Strona 1 z 3

Pysia 222 -komentarze

: 02 lis 2010, 12:32
autor: Bawareczka
To ja zakladam watek dla Pysi.
Od Bawarki dla Bawarki :)
Udanego startu w maratonie.
Gdyby nie to, ze mamy juz zaplanowane biegi na maj to kto wie czy ja bym do tego Ingolstadt nie pojechala na ten polamraton.

Re: Pysia 222 -komentarze

: 02 lis 2010, 12:38
autor: Bawareczka
pysia222 pisze:Moj pierwszy trening w terenie odbyl sie 16.11.2010
16 listopada 2010 jeszcze nie bylo :oczko:

Re: Pysia 222 -komentarze

: 02 lis 2010, 13:21
autor: pysia222
Bawareczka pisze:
pysia222 pisze:Moj pierwszy trening w terenie odbyl sie 16.11.2010
16 listopada 2010 jeszcze nie bylo :oczko:

Dziekuje za tak mile przyjecie :taktak:
Date zaraz zmienie :taktak: chcialam wszystko napisac zanim mykne do pracki .

Re: Pysia 222 -komentarze

: 02 lis 2010, 14:12
autor: Bawareczka
ja wczoraj na podaniu o prace tez tak napisalam, na szczescie sie kapnelam przed wyslaniem, ze jestem o miesiac do przodu.

Re: Pysia 222 -komentarze

: 03 lis 2010, 11:51
autor: pysia222
Bawareczka pisze:ja wczoraj na podaniu o prace tez tak napisalam, na szczescie sie kapnelam przed wyslaniem, ze jestem o miesiac do przodu.

Bawareczko zycze Ci szybkiego znalezienia pracy :taktak:


Ja wlasnie zastanawiam sie jak sopie ulozyc plan treningu :echech: Niestety pod tym wzgledem jestem zielona , wiec chyba na poczatek bede biegac swoja trase 10 km 1x2 w tyg. i do tego w sobote bede biegac z grupa.

Najgorsze jest to , ze w grudniu mam biec na 6 km w biegu sylwestrowym (moim 1 :hej: ) i troche sie martwie , ze bede ostatnia :smutek:

Re: Pysia 222 -komentarze

: 03 lis 2010, 12:29
autor: Bawareczka
[quote="pysia222Najgorsze jest to , ze w grudniu mam biec na 6 km w biegu sylwestrowym (moim 1 :hej: ) i troche sie martwie , ze bede ostatnia :smutek:[/quote]
e tam nie bedziesz
co do planowania treningu to ja biegam rozne dystanse w tygodniu, raz krocej, raz dluzej. Raz wolniej raz szybciej. Moze poszukaj jakiejs rozpiski na polmaraton.

Re: Pysia 222 -komentarze

: 03 lis 2010, 12:32
autor: pysia222
Bawareczka pisze:[quote="pysia222Najgorsze jest to , ze w grudniu mam biec na 6 km w biegu sylwestrowym (moim 1 :hej: ) i troche sie martwie , ze bede ostatnia :smutek:
e tam nie bedziesz
co do planowania treningu to ja biegam rozne dystanse w tygodniu, raz krocej, raz dluzej. Raz wolniej raz szybciej. Moze poszukaj jakiejs rozpiski na polmaraton.[/quote]

Dobry pomysl tylko musze zobaczyc gdzie :taktak:
Teraz zmykam na trening kury domowej czyli sprzatanie domu :hahaha:

Re: Pysia 222 -komentarze

: 04 lis 2010, 15:54
autor: Ciawaraz
Hej do tego polmaratonu masz ponad polroku to wystarczający czas aby się przygotować napewno przebiegniesz taki dystans dobry plan treningowy i nie będzie problemu a plany biegowe możesz znaleść chociażby na tej stronie w dziale treningi powodzenia i głowa do góry:)

Re: Pysia 222 -komentarze

: 04 lis 2010, 19:39
autor: Alexia
Właśnie coś w tym stylu chciałam napisać. Za pół roku to ten półmaraton przebiegniesz śpiewająco. O ile potraktujesz poważnie treningi. Trzymam kciuki :).

Re: Pysia 222 -komentarze

: 05 lis 2010, 11:44
autor: pysia222
Alexia , Ciawaraz dziekuje Wam za posty - dodaly mi otuchy :taktak: Chociaz ciezko mi sobie wyobrazic , ze ktoregos pieknego dnia przebiegne polmaraton.
Alexia treningi traktuje powaznie , od 10.10 staram sie biegac 2-3 x w tyg./pewnie bede chciala trenowac ok. 4 x w tyg. ale do tej pory mialam ogromne zakwasy , dlatego na poczatek chcialam sie rozbiegac/
Zaczelam szukac na forum planu , tylko zastanawiam sie czy nie lepiej zrealizowac plan na 10 km a pozniej zaczac na 21 km :niewiem: Z drugirj strony ja przebiegam te ok. 10 km /2xw tyg./ tylko , ze w TRAGICZNYM czasie :echech:
Pierwszy raz od momentu jak zaczelam biegac nie mam na drugi dzien zakwasow :grr: :hej: to chyba jakas pozytywna wiadomosc :usmiech:

.

Re: Pysia 222 -komentarze

: 05 lis 2010, 18:00
autor: Bawareczka
Bardzo pozytywna :) zobaczysz, ze bedzie coraz lepiej.

Ja wlasnie sie zorientowalam niedawno, ze pozegnalam sie z kolkami. Mam nadzieje, ze na zawsze

Re: Pysia 222 -komentarze

: 05 lis 2010, 18:21
autor: pysia222
Bawareczka pisze:Bardzo pozytywna :) zobaczysz, ze bedzie coraz lepiej.

Ja wlasnie sie zorientowalam niedawno, ze pozegnalam sie z kolkami. Mam nadzieje, ze na zawsze
No mam nadzieje , ze bedzie lepiej :taktak: Ja z kolkami raczej nie mam problemow , ale przez ostatni miesiac z zakwasami po kazdym treningu to mialam. Strach bylo na schody patrzec :hej: a dzisiaj nic , ani jednego malutkiego zakwasu - no miodzio :hej:

Re: Pysia 222 -komentarze

: 06 lis 2010, 06:51
autor: DOM
Pysiu - do końca roku skup się przede wszystkim na wybieganiu, czyli rób to co robisz, ale staraj się biegać 4-5 razy w tygodniu. Dobrze, że używasz pulsometru, sugeruję jednak w tym pierwszym okresie nie przekraczać tętna 150 bpm. Będzie bardzo wolno, ale przecież Twój organizm dopiero uczy się biegania. Do maja jest jeszcze bardzo dużo czasu.
Jak piszesz - kondycję masz - tylko Twoje mięśnie nie są przyzwyczajone do tego rodzaju wysiłku. No i pewnie zrzucenie 3-4 kg znacznie poprawi Twoje samopoczucie biegowe. Ale uważaj z odchudzaniem, bo niestety u większości osób, które rozpoczynają trening, na początku waga idzie do góry. Po prostu organizm przy zwiększonych obrotach domaga się dodatkowych kalorii. Tym bardziej na najbliższe dwa miesiące polecam tylko bieganie w pułapie tlenowym.
Np.
PON ok. 10 km, tętno do 150 plus 5 przebieżek 60-80 metrów (luźno, ale dość dynamicznie- na zakończenie treningu)
WT ok. 14 km, tętno do 150
ŚR wolne
CZW ok. 10 km po terenie crossowym, możesz pozwolić sobie na tętno do 165 (ale tylko na wzniesieniach)
PT wolne
SOB ok. 10 km, tętno do 150 bpm plus ostatni kilometr trochę szybciej
N wolne
Zakładam, że wolne znaczy inny sport :hej:

pozdrawiam

Re: Pysia 222 -komentarze

: 16 lis 2010, 10:55
autor: Alexia
Pysia pisze:Po tym CIEZKIM miesiacu przebiegam spokojnie 10 km
Osiągnęłaś już w kilometrażu dwucyfrówkę. Teraz żaden dystans dwucyfrowy nie będzie Ci straszny ;).
Wyczytałam gdzieś podobne zdanie i szalenie mnie ono motywowało :).

Re: Pysia 222 -komentarze

: 16 lis 2010, 12:26
autor: DOM
Na razie staraj się biegać na trochę niższym tętnie. To bardzo ważne na tym etapie przygotowań.
Czy biegając z grupą dużo rozmawiacie? To by mogło tłumaczyć podwyższone tętno...