Forum Bieganie.pl

Ładny czas, gratulacje.

Dzięki, pamietam o naszej umowie i porównaniu dwóch szkół treningowych:)))

Ja z umowy nie wycofuję się, tylko muszę zadecydować na który maraton to zostawić, ponieważ jesienią pobiegnę 2 w odstępie miesiąca, czyli jeden musi być na luzie. Na dzień dzisiejszy muszę coś zrobić z dolnym mięśniem prostym brzucha. Odczuwam dyskomfort podczas biegania, a co najlepsze to ujawniło się to w trakcie niebiegania.

Ja z dużymi obawami bieglem te 15 km tydzień temu gdy bieglem 5 km naciagnalem sobie mięsień pod posladkiem , kupiłem sobie kijek to masażu i masowalem cały tydzień było nieco lepiej ale bieglem ostrożnie teraz po biegu czuje ból lydek( ale to u mnie normalne ) i ten mięsień z tylu uda teraz robię 3 dni przerwy od biegania intensywnie będę masowal się kijkiem do tego kompiele w soli sauna, no i posmaruje mascia bengay ta noge I Od srody wracam do treningu;) mam nadzieje ze z noga będzie lepiej

no, gratulacje, ładnie idziesz do przodu.

robisz jakieś dodatkowe ćwiczenia na wzmocnienie łydek?

zdrówko

Od środy zaczynam nowy trening , ćwiczenia ogolno rozwojowe i wzmacniające pod polmaraton no i maraton w przyszłość Takze łydki , dzięki za gratulacje zaczyna procentowac to co ćwicze na treningach;)))

Widzę, że wpisałeś próbny maraton do planu treningowego. moim skromnym zdaniem jest to dobry krok, ponieważ na najlepszym treningu nie zdobędziesz doświadczenia i wiedzy tak jak na zawodach. Są to momenty w których zauważamy co robimy dobrze i co musimy jeszcze dopracować.

Zgadza sie wrzucilem ten start w maratonie w kwietniu aby zobaczyć jak będzie wyglądało samopoczucie po 35 km , chce wiedzieć na co sie nazywając aby w październiku nie było niespodzianek )

a co zrobisz, jeśli już w debiucie nabiegasz 2:5x?

i nie są to czcze dywagacje, moim zdaniem z takiego treningu to jak najbardziej realne - pod warunkiem, że po drodze jakichś durnych kontuzji się nie nałapiesz.

... na blogu byś coś napisał

zdrówko

Blog będę prowadził systematycznie od stycznia 2011 narazie brakuje mi czasu , myślałem o tym ze MoZe udało by sie złamać 3 h w kwietniu Juz no ale nie wiem jak to będzie zobaczymy jak zdrowie pozwoli, teraz zaleczylem dwuglowego a MoZe to było co innego zacząłem dużo większa wagę przywiazywac do rozciaganie i ćwiczeń stabilizacyjnych , doszło do tego ze w pracy jak man tylko chwile rozciagam te moje sztywne nogi ale mijsca przyznać ze jest dużo lepiej z nowości treningowych to Dzis biegne coś ciekawego( wcześniej nie biegalem takich treningów) takie małe przygotowania do polmaratonu w lutym. Mianowicie 20x1 km przerwa 1 min w narastajacym tetnie a ma to wyglądać tak
1km-5km (148-155)
6-12(156-163)
13-17(164-170)
18-20(171-177) jestem bardzo ciekawy jak to wyjdzie pogoda jest super przynajmniej jak dla mnie czyli zrobiło sie dość zimno ( wczoraj było koło 17 stopni Dzis jest 0:)) opisze na blogu jak to wyszło
A jesli zlame 3h w kwietniu to s październiku będę starał sie pobiec poniżej 2:50:))

Dzięki za zainteresowanie. Jak znajdę dłuższą wolną chwilę to opiszę moją dolegliwość, dziś już raz próbowałem, ale w momencie wysyłania coś się przeładowało i wiadomość znikła, wyskoczył jakiś błąd.

Trzymamy za Ciebie kciuki! Jedną rzecz na pewno już masz, ogromną chęć i motywację do biegania z powrotem. Pozdro!

Witam w klubie, ja będę miał 10-cio dniową przerwę, więc troszkę lepiej. Miałem Ci napisać na priva o moje dolegliwości, ale raz próbowałem i po próbie wysłania wszystko znikło, a pół godzinne wypociny poszły do ..... Z drugiej strony jest to dolegliwość ciężka do opisana, a diagnoza, ktoś coś powiedział może być nietrafna. Przez te 3 m-ce moja dolegliwość jest mniejsza, ale to mnie nie zadowala i wczoraj byłem u lekarza. Kontuzja plus kiepska pogoda również mi nie pozwoli liczyć na dobry wynik w wiosennym maratonie.
Musimy mieć nadzieję, że uda nam się dobrze przygotować do naszej jesiennej rywalizacji.
Życzę szybkiego powrotu do biegania.

cieszcie się ze biegacie i możecie to robić bez bólu , jak mijam jadąc do pracy rannych biegaczy to aż łzy stają w oczach ok dość narzekań zobaczymy co powie lekarz!!

możesz ćwiczyć. możesz z tego wyjść.
podejdź do rehabilitacji, tak jak podchodziłeś do treningu.
nie wkurzaj się, rób swoje - okresy przerwy spowodowanej kontuzjami to codzienny chleb wyczynowych sportowców.
ci, którzy potrafią tylko porządnie trenować - szybko odpadają.
trzeba się jeszcze porządnie doprowadzać do sprawności podczas takich historii - i to jest równie (jeśli nie bardziej) wymagające psychicznie.
--------------------------

do porządnego treningu można łatwo nakręcać się samą potrzebą rywalizacji z innymi.
do codziennej rehabilitacji potrzeba czegoś jeszcze.
znajdź to w sobie.

powodzenia.

Dzięki kulawy psie:)) żałuje tylko tych planÓw i startów z których będę musiał rezygnować najgorsze ze nikt nie potrafi zdiagnozować co to jest rezonans nic nie wykazał ( bo ten idiota lekarz zalecił rezonans dwuglowego uda i jego przyczepow ciagle się upierał ze to naderwanie wiec na trzymajcie wyszło ze miesien jest cały i zdrowy zero blizn brak stanu zapalnego!!! Ostatecznie poklocilem się z tym lekarzem powiedziałem ze nie ma pojęcia o tym czym się zajmuje i powinien wykreslic ze swego życiorysu zdanie- leczenie kontuzji sportowych!!!!