Forum Bieganie.pl

Może zacznę wątek jako ex pacjent, nie omieszkam dodać, że jestem dozgonnie wdzięczny

Pozdrawiam i życzę samych sukcesów nie tylko biegowych !!!!

Cieszę się, że kolejna dziewczyna dołączyła do blogerów. Witam serdecznie i podziwiam. Ja po cesarce bardzo długo dochodziłam do siebie. W obu przypadkach.

Zapowiada się kolejny interesujący blog. Zazdroszczę Wam dziewczyny z małymi dziećmi odwagi i samozaparcia we wszystkim co robicie. Bo ciąża, połóg i reszta dodatków przesłania często kolejnych kilkanaście lat. A dziecko w wózku z Rodzicem na biegu to jeden z bardziej wzruszających widoków.
Trzymam kciuki bo wiem jak jest i jak będzie trudno. Małe dziecko to już jest życiówka tylko liczona w latach
Monika

Dużo dobrego słyszałem o Tobie, jako o fizjoterapeucie, tym bardziej ciekawy jestem jak będzie wyglądał trening w Twoim wykonaniu. Pozdrawiam i życzę powodzenia .

Ewa, kurteczkę masz boską, ale w Biegu Szczęścia wynik miałaś lepszy, ja skończyłam w 26:03, a przybiegłam sporo po Tobie (przybieglam to za duzo powiedziane).
Tez jestem ciekawa Twojego treningu, bo faktycznie postępy zrobiłaś w ostatnim miesiącu kolosalne.

Ja też witam wszystkich :uuusmiech:
Też jestem ciekawa swojego treningu
Co ten mój mąż mi przygotuje?

Jak tu sie rodzinnie zrobiło. Witam serdecznie.
Tez czekam co ten mój mąż przygotuje. Powodzenia.

Zastanawiałam się kiedy zaczniesz pisać
Gdzie chodzicie z Małą na basen? Czy to są specjalne zajęcia dla niemowlaków?

chodzimy na basen na balkonową- woda ozonowana rzeczywiście-pierwszy raz nie mam problemów skórnych, więc to musi być prawda. Niestety zajęcia zaczęły się w kwietniu, więc chodzimy sami. Podpatrzyliśmy na you-tube i na płytce Zawitkowskiego i tak się z nią bawimy. Ona ma super frajdę, chociaż po 10 min musimy przejśc do jacuzzi, bo robi się jej zimno. Polecam, frajda dla wszystkich

my też z synami chodziliśmy na basen na taki kurs dla niemowlaków, od 3 miesiąca u nas jest, woda ozonowana. Najlepsze są te zdjęcia pod koniec pierwszego etapu jak maluchy nurkują, do tego czują się teraz jak ryba w wodzie i praktycznie w wieku 3,5 i 5 sami pływają w pływaczkach starszy za rok idzie na normalny kurs pływacki

Pacjentka przeczytała blog Szkieleta, który to zjawisko opisał. Dzwonił w prawdzie w poniedziałek, ze po niedzielnym treningu ból dwugłowego wrócił, ale nie napisał w jakim tempie pobiegł. Teraz dzięki jego blogowi już wiem- o wiele za szybko.

hahah...

bardzo ciekawe są twoje doświadczenia związane z pracą.. póki co od początku biegania nie miałem żadnych poważnych kontuzji, trochę mnie ciary przechodzą jak pomyślę o tych wszystkich kontuzjach, a biegam coraz mocniej...

pozdrawiam blogowiczkę

to życzę, bezkontuzjnego biegania!!!!!! Oby tak dalej

Ewa, powodzenia w Mińsku
Pamiętam jak dwa lata temu tam biegłyśmy, w sumie spory kawałek razem.
To fajna trasa jest, sama trochę żałuję, że nas nie będzie

No, ładny czas. Ale wiedziałem że będzie dobrze jak zobaczyłem jaka chuda jesteś.

Ewa, super Przy takim progresie to ja juz powoli zaczynam widziec Twoje plecy