Forum Bieganie.pl

Jeżeli ktoś ma coś konstruktywnego do powiedzenia na temat mojego biegania - proszę bardzo.

powodzenia życzę i wytrwałości przede wszystkim

a jakiś plan realizujesz teraz? :>

ps. ładne pieski :D

Widzę ,że nie jestem tu najmłodszy ;>
Powodzenia w prowadzeniu bloga jak i spełnienia postanowionych celów

Dzięki
Nie realizuję jakichś planów. Myślałam o amerykańskim-poziom II, ale zacznę go jak już będę w stanie przebiec 30min.
Na razie robię marszobiegi 10x 2min z przerwą 0,5 min marszu

Nene pisze:Dzięki
Nie realizuję jakichś planów. Myślałam o amerykańskim-poziom II, ale zacznę go jak już będę w stanie przebiec 30min.
Na razie robię marszobiegi 10x 2min z przerwą 0,5 min marszu

a nie myślałaś nad bardzo fajnym planem pumy co jest na forum?

Nene pisze:Dzisiaj czytając wasze wpisy i relacji z półmaratonów poczułam podziw dla waszych umiejętności i ukłucie zazdrości. Kurczę, może kiedyś i ja stanę na starcie takiego biegu? Marzenia...

jakich umiejętności?!
zawsze boli tak samo.

mówisz hop! i na głęboką wodę.
a potem tylko bul bul ból.

zdrówko

Russian, umiejętność pokanania swoich słabości i tego bólu to jest coś.
LaZNag, wiesz w całości przebiegałam ten plan w zeszłym roku. Efekt był niezły... Może w przyszłym tygodniu go zacznę, ale od jakiegoś 3-4 tygodnia. Narazie chcę delikatnie przyzwyczaić nogi do większego wysiłku.

Stowarzyszenie umarłych poetów - Nancy Kleinbaum
To jedna z tych książek, po których przeczytaniu człowiek snuje się po domu zamyślony jeszcze przez tydzień.
Teraz muszę jeszcze dorwać film i zobaczyć czy książka mu dorównuje.

A potem będzie: "Ty, to ten facet co występuje w Housie..." ;PPPPPPP

P.S. Nene - kojarzę Cię z innego forum. Zdaje się, że zaczynaliśmy jakoś tak w tym samym czasie. Widzę, że ja dłużej wytrwałem w "bieganiu" - choć tez miałem przerwę zimową (co prawda wymuszoną kontuzją)

Bardzo fajny blog z pewnością będę śledził twoje postępy i
świetny motyw z psami ! Dawno się tak nie uśmiałem
Pozdawiam i życzę powodzenia

fajny blog

fajne jest to, że mimo przeciwności starasz się coś osiągnąć... jak będziesz się starać, to nie raz siebie zadziwisz.. powodzenia i pozdrawiam

Moje psy lubią robić wszystko razem. Są jakby pakietem, jak biegnie jeden to drugi też, jak jeden zaczyna pić wodę, drugi też No to zabawkę też biorą razem.
Mimik ja wiem, że nigdy nie będę zdolna do osiągnięcia takich celów jak np: 10km poniżej 40min, albo przebiegnięcie maratonu. Trudno. Ale takie samo bieganie, na luzie, dla siebie też jest fajne.
Balbazuar wiesz jakoś cię nie kojarzę. A z którego forum? Masz inny nick?

Balbazuar wiesz jakoś cię nie kojarzę. A z którego forum?

Z konkurencji na B.

Masz inny nick?

No baaaa.. I do tego co jeden to głupszy

Jakieś choróbsko chyba mnie bierze: lekki ból gardła, głowy, katar

to jeszcze nie choroba... nie daj sobie wmówić że coś cię łapie, bo wtedy naprawdę człowiek czuje się jakby był chory

Życzę powodzenia i trzymam kciuki za cel. Czytając Twój blog uświadomiłam sobie, że bieganie ( ha, ha) łączy pokolenia!
Jesteś młodsza od mojego syna! On niestety nie przepada za bieganiem, ale ze mną było podobnie, więc to pewnie rodzinne. Na bieganie półmaratonów i maratonów masz jeszcze czas.
Pozdrowienia.

Rzoumiem że jesteś młoda osobą chodzi do gimnazjum..................... jestem pod wrażeniem emanującej z twych wypowiedzi dojrzałości.

Tompoz