Strona 1 z 43

Makar - komentarze

: 29 sty 2010, 20:11
autor: Alexia
Fanie, że jesteś :)

Czasy nie takie najgorsze. Może na większości nie robią wrażenia, albo budzą uśmieszek, ale ja miałam podobne. A nawet gorsze. Moje debiuty to:

15 km - 01:40:50
21,097 km - 02:19:00

Regularny trening czyni cuda :D. No, może małe cudka ;).

Trzymam kciuki za cel.

Re: Makar - komentarze

: 29 sty 2010, 20:49
autor: kubako83
Witam!
Fajnie, że zaczęłaś pisać - mam nadzieję, że starczy Ci zapału :-) A czasy, cóż... pewnie, że można szybciej, ale jakbym ja dziś osiągnął 2:16 w półmaratonie, to byłbym najszczęśliwszy na świecie :hej:

Re: Makar - komentarze

: 29 sty 2010, 21:01
autor: makar
Bardzo dziękuję za miłe słowa. Myślę, że to chyba najfajniejsze komentarze na mój temat. Strasznie pozytywnie to wpłynie na moją motywację. Wiara czyni cuda ! Serdecznie pozdrawiam!

Re: Makar - komentarze

: 29 sty 2010, 21:07
autor: Moniś
Witaj!
Fajnie, że jest nas coraz więcej - biegających kobiet. Udanej zabawy na balu i wszystkiego dobrego z okazji urodzin. Już niedługo będziemy w tej samej kategorii wiekowej :hej:
Pozdrawiam
Monika

Re: Makar - komentarze

: 29 sty 2010, 21:18
autor: makar
Moniś pisze:Witaj!
Fajnie, że jest nas coraz więcej - biegających kobiet. Udanej zabawy na balu i wszystkiego dobrego z okazji urodzin. Już niedługo będziemy w tej samej kategorii wiekowej :hej:
Pozdrawiam
Monika

Dzięki! To prawda, że jest nas coraz więcej i całe szczęcie, bo zaczynają nas dostrzegać także na zawodach. Życie zaczyna się po czterdziestce! W każdym razie ja nigdy nie byłam w lepszej formie niż teraz! Nawet jak byłam nastolatką ( zwłaszca, że wtedy ważyłam jakieś 15 kg więcej). Pozdrowienia!

Re: Makar - komentarze

: 29 sty 2010, 23:54
autor: mimik
Witam!

Powodzenia w prowadzeniu blogu. Mam nadzieję, żę będzie dla Ciebie takim dobrym motywatorem jak dla mnie ;) Pozdrawiam

Re: Makar - komentarze

: 03 lut 2010, 22:52
autor: Alexia
makar pisze:dzieci szybko sprowadziły mnie na ziemię. Boże, ile oni potrafią zjeść!
U mnie czasem przez kilka dni nie jedzą prawie nic. Natomiast ostatnio, nie nadążam z zakupami. Gdzie im się to wszystko mieści?

Re: Makar - komentarze

: 03 lut 2010, 23:04
autor: makar
Nie wiem jak to jest kiedy dzieci prawie nic nie jedzą. Moi synowie potrafią " wciagnąć " każdą ilość żarcia i to w zestawach dość oryginalnych. Np. dzisiaj Matek ( starszy) zrobił sobie tosta z szynką, żółtym serem, ketchupem i.... waniliowym Danio - nakablował młodszy Jasio. Gdyby nie to, że niewątpliwie jest chłopcem, miałabym obawy, czy aby nie zostane w najbliższym czasie babcią.

Re: Makar - komentarze

: 22 lut 2010, 09:33
autor: makar
Nie wiem jak Wam, ale mnie już trochę obrzydła zima. Z drugiej strony, jak pomyślę, że ten cały zalegajacy śnieg na polach i w lesie, po którym biegam stopnieje, to aż mi się gorąco robi. Pamiętam wiosnę, kiedy okoliczne pola zamieniły się w jeziora, nad którymi zagnieździły sie kaczki.

Re: Makar - komentarze

: 22 lut 2010, 09:36
autor: Qba Krause
Mnie też :hejhej:

Wczoraj w Poznaniu była piękna pogoda, 20 km w świetnym towarzystwie i w powietrzu czuć było wiosnę!
Ale też boję się co będzie, jak cały śnieg stopnieje - mam nadzieję, że oprócz wysokiej temperatury będzie dużo słońca, wtedy wilgoć szybko wyparowuje.

Re: Makar - komentarze

: 22 lut 2010, 11:51
autor: Moniś
Forma na pewno przyjdzie razem z wiosną! Już wyobrażam sobie asfalt pod nogami bez lodu, śniegu i wody. Wokoło świeża zieleń i namiętne świergolenie ptaków, że wiosna już jest i pora znosić jajka :ble:
Monika

Re: Makar - komentarze

: 22 lut 2010, 12:33
autor: makar
Qba Krause pisze:Mnie też :hejhej:

Wczoraj w Poznaniu była piękna pogoda, 20 km w świetnym towarzystwie i w powietrzu czuć było wiosnę!
Ale też boję się co będzie, jak cały śnieg stopnieje - mam nadzieję, że oprócz wysokiej temperatury będzie dużo słońca, wtedy wilgoć szybko wyparowuje.
Też mam taka nadzieję :hahaha:
Gratuluję 20 km!
A nie myślałeś o mataronie w październiku?

Re: Makar - komentarze

: 22 lut 2010, 12:37
autor: makar
Moniś pisze:Forma na pewno przyjdzie razem z wiosną! Już wyobrażam sobie asfalt pod nogami bez lodu, śniegu i wody. Wokoło świeża zieleń i namiętne świergolenie ptaków, że wiosna już jest i pora znosić jajka :ble:
Monika
Ja z reguły mam, niestety, wiosną lekki kryzys formy :echech: , Ale może w tym roku będzie inaczej. Zgadzam się, że świergoczące ptaszki to sam miód na serce. Serdecznie pozdrawiam.
Marzena

Re: Makar - komentarze

: 22 lut 2010, 12:59
autor: Qba Krause
O maratonie myślałem, ale nie chcę jeszcze wybiegać tak bardzo myślami wprzód, ponieważ 1. koncentruję się półmaratonie - to już za miesiąc!, 2. w kwietniu pojawi się Bobas, więc zobaczymy jak będzie z treningami.

Re: Makar - komentarze

: 22 lut 2010, 20:15
autor: Moniś
O maratonie myślałem, ale nie chcę jeszcze wybiegać tak bardzo myślami wprzód, ponieważ 1. koncentruję się półmaratonie - to już za miesiąc!, 2. w kwietniu pojawi się Bobas, więc zobaczymy jak będzie z treningami.
Jak się Bobas pojawi, będziesz biegał to samo tylko dużo szybciej :hej:
Monika