Forum Bieganie.pl

witaj w klubie! mam podobny cel do Ciebie, z tą małą różnicą, że inny maraton i nie wazne w jakim czasie... aha, ja pierwszy raz w życiu chce wystartować... jakie są twoje doswiadczenia z maratonami, co masz na myśli przyzwoit cas?

mimik pisze:witaj w klubie! mam podobny cel do Ciebie, z tą małą różnicą, że inny maraton i nie wazne w jakim czasie... aha, ja pierwszy raz w życiu chce wystartować... jakie są twoje doswiadczenia z maratonami, co masz na myśli przyzwoit cas?

Dla mnie ten maraton też byłby pierwszym startem na tak długim dystansie.
Ostatnie zawody miałam w szkole podstawowej, gdzie trenowałam biegi srednie i biegałam na dystansie 400 m
Przyzwoity czas ? hmmm jak zaczynalam biegać i po 3,5 km ledwo zylam to marzyłam o czasie 4,30 h, teraz po cichutku myslę o 4,15 a może 4:00

cała zabawa przed Toba , życze wytrwałości... ja staram się nie mysleć o konkretnym czasie, bo start prawie za rok czasami staram się to wszystko wyobrazić, ale sa to mieszane myśli ... jak narazie czerpie ogromna przyjemność z tego całego przygotowywania się do tego startu, fajne doswiadczenie... to jak pielgrzymka, jeszcze się okaże, że przygotowania był tak samo wazne jak sam maraton...

Witaj

ten sam rocznik, ten sam wzrost, waga zdecydowanie inna , cel podobny, choć ja na razie myślę o krótszym dystansie ...

Czekam na wpisy Trzymam kciuki za wytrwałość !

nieźle, biegasz od niedawna a tempa masz już na treningach przyzwoite, niejeden po kilku latach takich nie ma

trzymam kciuki

piter82 pisze:nieźle, biegasz od niedawna a tempa masz już na treningach przyzwoite, niejeden po kilku latach takich nie ma

trzymam kciuki

Własnie obawiam się czy nie biegam za szybko

Zrób jakiś test, pobiegnij jakiś krótki wyścig.

Gratulacje za motywację a nie bałaś się biegać tak późno ?

cafe pisze:Gratulacje za motywację a nie bałaś się biegać tak późno ?

Niestety, dzieci, praca.... czas na bieganie mam najwczeniej przed 21:00.
Ponieważ jest to dość późno i ciemno, podjeżdżam autkiem w oświetlone miejsce i tam biegam
Musze przyznac, że nawet tak późno sporo osob jeszcze biega wiec czuje się dość bezpiecznie.
Wczoraj dodatkowo do treningu motywował mnie fakt, że w sobotę z uwagi na wyjazd na Wszystkich Świetych będę musiala odpuścić długie wybieganie a nie chcę odpuszczać calego tygodnia treningów....

musze przyznać, że całkiem dobrze biegasz, niezłe czasy, ja takie osiągnąłem po pół roku biegania...

heh... ja po 2 maratonach i półtorej roku nadal tak szybko nie śmigam... no może wb2... 10km bym tak machnął... ale w zimie... na rozbieganie... - nie mam szans... - jeszcze trochę "bazy" brakuje żeby się czuć swobodnie w takim tempie.

mimik pisze:musze przyznać, że całkiem dobrze biegasz, niezłe czasy, ja takie osiągnąłem po pół roku biegania...

Dziekuje:)
Ja w sumie zawsze byłam typem sportsmenki, w szkole podstawowej i sredniej biegałam średnie dystanse, grałam w kosza. Potem na studiach również w koszykówkę w AZS (choć przy moim marnym wzroście bez wiekszych sukcesów). W "późniejszym" wieku uprawialam fitness. Tak wiec choć biegac zaczęłam od wrzesnia to forma jakas tam i była i czekała na mnie
Ups i musze poprawić w blogu dystanse, bo jak biegam trzy pętle po 3,5 km to nie daje 10 km ale 10,5 km (rozpisze też może poszczególne pętle).

aa... to widzę że biegasz po błoniach ja wczoraj też się na błonia wtoczyłem. tyle że ja już przeszedłem na bieganie z domu... bo dojazdy gdziekolwiek to za duża strata czasu wczoraj 6km na błonia 1 kółeczko... 6km z powrotem...+ mała pętelka żeby dystans się zgadzał z planem.
W każdym razie - przygotowujesz się do tego samego maratonu więc będę Cię śledził i może bardziej motywował do biegania żeby mi treningi z planu nie wypadały ;p (bo na razie mi dość regularnie wypadają ;p )

Witaj.
Biegasz według planu? Jeśli tak to jakiego? Jak dla mnie biegasz bardzo szybko te swoje treningi. W takim tempie 4:00 na maratonie to będzie przebieżka.

pozrawiam

waldekolsztyn pisze:Witaj.
Biegasz według planu? Jeśli tak to jakiego? Jak dla mnie biegasz bardzo szybko te swoje treningi. W takim tempie 4:00 na maratonie to będzie przebieżka.

pozrawiam

No wlasnie, miał to byc plan dla poczatkujących 24 tygodnie, ale już teraz biegam minimum 7km, wiec musiałabym wskoczyć w 12 tydzien
Powinnam wiec chyba znaleźć sobie inny plan na 4h....