Forum Bieganie.pl

Chodzik - w 2010 chcesz pobiec dyszkę w 30:30 - a ile do tej pory biegałeś najlepiej ?

caly absurd polega na tym ze w zyciowej formie biegowej nigdzie nie wystartowalem a raczej przypadek losu sprawil ze nie dane bylo mi wystartowac

dotychczasowe rekordy:
polmaraton Rostock city lauf maj 2007 1.12'46'' nie trenujac biegania
10 km na atescie nigdy nie przebieglem
zaczalem biegac od sierpnia 2007
w Rypinie wrzesien 2007 w sobote niby ten co robil trase mowil ze jest tam 10,3 km moim zdaniem nie ma atestu i tyle nabiegalem tam 31'49'' (polne drogi tam sa....)
nastepnego dnia polmaraton w Sochaczewie III miejsce 1.13'04'' mialem BOMBE, nogi jak z waty. pogoda koszmarna wiatr deszcz, ale zrewanzowalem sie koledze za Rypin- przybiegl 3 minuty za mna )
w marcu 2008 bieganie u mnie sie skonczylo....
zobaczymy jak bedzie teraz gdy zrealizuje zalozenia

chodzik, mógłbyś coś więcej powiedzieć o wypadach izomerycznych? Jak to wygląda

rwJasiu

cwiczenie wyglada tak- robisz wypady na odcinku od 30-60 metrow- kat w stawie kolanowym 45 lub 90 stopni (dla zaawansowanych polecam te 90) oczywiscie sylwetka nienaganna- plecy prosciutkie wzrok skierowany przed siebie- ramiona luzniutko zlaczone za dlonie na "posladkach"
w momencie wypadu (czyli jak juz masz w stawie kolanowym odpowiedni kat 45 lub 90 stopni- robisz skurcz izometryczny miesnia czworoglowego uda- prosciej napinasz go- i liczysz spokojnie do 5 tak aby skurcz trwal 3-5 sekund
od to cala filozofia- dzieki temu dodatkowemu bodzcowi, czyli napieciu miesnia czworoglowego uda rekrutujesz wieksza liczbe jednostek motorycznych, tym samym poprawiajac sile miesnia jaka moze on wygenerowac, poprawia sie ekonomika pracy, wytrzymalosc- krotko mowiac zawstydzisz nawet samego TURBODYMOMENA ))))

Tylko sie Jasiu nie zdziw, jak Cię na początku pupa będzie strasznie po tym ćwiczeniu bolała. Bo z tego wypadu, trzeba jakoś wstać.

Jasiu ma wyrobiona pupine tzn wytrenowana z tego co wiem- tylko bez skojarzen Panowie i Panie

A mnie ciekawi co trenowałeś wcześniej skoro zrobiłeś 1,12 półmaraton nie trenując biegania ??

Chodzik jak sama nazwa wskazuje był chodziarzem :D a że wszystkie chodziarze to silne chłopy.....

rwJasiu pisze:Chodzik jak sama nazwa wskazuje był chodziarzem :D a że wszystkie chodziarze to silne chłopy.....

No to po chodzie to rozumiem Już sie bałem że on tak poleciał po pływaniu lub rowerze.

heh nie nie no fakt moglbym tylko dodac ze od polowy marca do tego startu nei chodzielm z powodu kontuzji- dosyc skomplikowanej gdzie efekt byl odczuwalny tylko chodzie sportowym

ale powiem Ci ze po tej polowce to 2 tyg dochodzilem do siebie haha uda to byl pikus... w porownaniu do posladkow...... nigdy tak nie cierpialem a mieszkalem na 9 pietrze w akademiku gdzie czesto wysiadala winda.....

Z tego co biegasz teraz wnioskuję, że planujesz start jeszcze w tym roku. Jeśli nie jest to tajemnicą, to gdzie i na jaki wynik ?

najblizszy start a raczej maly sprawdzian planuje 3 pazdziernika w Żywcu
nie mam pojecia jaka tam jest trasa wiec ciezko obstawic wynik:) dobrze byloby gdybym w tym roku polamal 32'30'' coz wiecej mozna chcec po niecalych 2 miesiacach powrotu do biegania a nastepnie 11 i 18 pazdziernika tez 10 polece tzn zaczlapie
a na koniec sezonu 18 listopada orientacyjnie przeczlapac polowke w Wodzislawiu Ślaskim

Z ciekawością będę zaglądał na Twój blog.

a ja z mila checia napisze swoje startowe wypociny

Niesamowite są te twoje HR'y ... Kurcze, aż mnie zazdrość zżera