Forum Bieganie.pl

Grubasy.

Sylw3g pisze:Grubasy.

biegowy tak, i mam do wyboru: ubić z powrotem brzusio albo zakupić nowe spodnie wybieram opcję one.

jackma pisze:

Sylw3g pisze:Grubasy.

biegowy tak, i mam do wyboru: ubić z powrotem brzusio albo zakupić nowe spodnie wybieram opcję one.

Wy to jednak chudzinki jesteście przy mnie

Na szczęście od pomiaru sprzed 1,5 tygodnia kiedy pokazało 87kg nastała już tendencja spadkowa....w sobotę 86,1kg..od razu mi się lepiej zrobiło....tylko że.....to daje BMI 25,13 czyli wg tabel....NADWAGA


A tak wogóle to nie ma jak wsparcie II połówki...chyba ze w ten sposób Cię dopinguje

tego basenu to Ci zazdroszczę, ale mam nadzieję, że w niedziele sobie popływam w jeziorku

Specjalnie w tym roku nie spuszczałem wody, a w jakąś niedzielę jak znajdę kompana to też z chęcią wybiorę się nad jeziorko. Dziś przekonałem się, że czym zimniej na zewnątrz, tym cieplej w wodzie. Mam przeczucie, że już to polubiłem

jackma pisze:Specjalnie w tym roku nie spuszczałem wody, a w jakąś niedzielę jak znajdę kompana to też z chęcią wybiorę się nad jeziorko. Dziś przekonałem się, że czym zimniej na zewnątrz, tym cieplej w wodzie. Mam przeczucie, że już to polubiłem

Na Chechle co niedziela jest morsowanie...chętnie się wybiorę

mar_jas pisze:

jackma pisze:Specjalnie w tym roku nie spuszczałem wody, a w jakąś niedzielę jak znajdę kompana to też z chęcią wybiorę się nad jeziorko. Dziś przekonałem się, że czym zimniej na zewnątrz, tym cieplej w wodzie. Mam przeczucie, że już to polubiłem

Na Chechle co niedziela jest morsowanie...chętnie się wybiorę

Słyszałem, tylko na Chechło mam 40km x2 i na 5min kąpieli to tak nie za bardzo, bliżej jest jak co na Paprocany, można skorzystać po Waszym GP 16-go

jackma pisze:

mar_jas pisze:

jackma pisze:Specjalnie w tym roku nie spuszczałem wody, a w jakąś niedzielę jak znajdę kompana to też z chęcią wybiorę się nad jeziorko. Dziś przekonałem się, że czym zimniej na zewnątrz, tym cieplej w wodzie. Mam przeczucie, że już to polubiłem

Na Chechle co niedziela jest morsowanie...chętnie się wybiorę

Słyszałem, tylko na Chechło mam 40km x2 i na 5min kąpieli to tak nie za bardzo, bliżej jest jak co na Paprocany, można skorzystać po Waszym GP 16-go

jestem za

Fajny masz ten basenik.
Jak już będziesz morsował na większym zbiorniku, to tutaj masz trochę pomysłów, co można robić.

W morde jeża. Nigdy tam nie wleze, a ten se siedzi jakby nic sie nie działo

świetne! po takim czymś katarek nie straszny

Gife pisze:W morde jeża. Nigdy tam nie wleze, a ten se siedzi jakby nic sie nie działo

nie taki diabeł straszny a raczej zimny jak go malują, podstawa to nie myśleć o tym, że jest zimno.

mimik pisze:świetne! po takim czymś katarek nie straszny

i stawy mniej bolą

Dziś pod prysznicem ledwo 2 rece 2 nogi pod kurkiem max zimnym zmoczyłem Jednak musiałbym wrócić na saunę żeby znów polubić lodowatą wodę Tam inaczej człowiek na to reaguje i jest łatwiej przyswajalne

Gife pisze:Dziś pod prysznicem ledwo 2 rece 2 nogi pod kurkiem max zimnym zmoczyłem

dlatego trzeba mieć buty i rękawiczki, a pod prysznicem to i tak całkiem inne odczucia, chyba bym też nie wszedł.

Takie głupie pytanie. Czemu w butach do basenu i jeziora wskakujesz?