Forum Bieganie.pl

Masz zacięcie!
Tak pomyślałem, że bardzo dużo statystyk prowadzi Krzysztof (KRZYSIEKBIEGA) i niewykluczone, że ma też taką.

Gratuluję wyniku!

Dawid a może czas coś zmienić w treningu, bo chyba "stanąłeś w miejscu". Żeby ktoś mi nie zarzucił,że się czepiam. Czas "przyjemny" :uuusmiech:

Czas fajny, nie ma co.

Ale rzeczywiście może warto by było obmyśleć coś nowego. Być może zdążyłeś się już uodpornić na swoje bodźce :D Byś sobie walnął jakiś ambitniejszy cel w krótszym okresie czasowym, to byś miał może więcej motywacji do zawodów :D

MartynaK, pomimo że było to jej bieg docelowy, nie wystartowała

Obawy są wiadome. Oby nic poważniejszego.

Gratulacje!
Potwierdzenie formy jest! Teraz można powoli coś rzeźbić.

spokojnie. Wszystko zmierza w dobrym kierunku. Dycha nie jest moim celem na razie. A na 5k jakaś poprawa jest. Poza tym jak na razie zrobiłem w tym sezonie może ze 4 treningi w których pojawiły się minutówki. Innych środków jeszcze nie zastosowałem. Swoje też zrobiły problemy z alergią, których udło mi się uniknąć w zeszłym. Jeśli nie będzie wyników w sierpniu (5k) i w listopadzie (10k) zastanowie się nad wypróbowaniem nowych bodźców

BC2 3 km
czas 12:40, tempo średnie 04:14
trening w ramach egzaminu w pracy.

Chyba w trepach

w trepach nie:), aale nie chciałem zaklocac sobie treningu jakimś bezsensownym dla mnie egzaminem. Gdyby trasa była na stadionie to bym zrobił test na 3000m, a to niestety było 7 kółek po betonie wokół placu. Biegłem żeby się nie zmęczyć. Nie wiem nawet czy to było BC2, bo nawet nie otwierałem buzi by oddychać:)
p.s. wcześniej w ramach egzaminu były brzuszki, podciągnięcia na drążku i sprint 10x10m (bieg wahadłowy)

Byłem blisko

Spoko teścik.
Co to znaczy przegrałem? Mi to się kojarzy z wirtualnym partnerem w Garminie.

mimik pisze: Co to znaczy przegrałem?

No co Ty Ze sobą i z głową przegrał. Wystarczyło pociągnąć do końca i następnym razem, za jakiś czas, pobiec lepiej.
Ja przed testami robię tylko rozgrzewkę (dobieg), w tym 3x 100 m w tempie bliskim startowego, złapać oddech na start i wio. Tu trzeba do końca walczyć bo jak staniesz teraz, następnym razem możesz też to zrobić.

tak jak mówi gife. Przegrałem z samym sobą. Pierwszy i ostatni raz stanałem. Prawdopodobnie kontynuacja mogła skonczyć sie i tak życiówka, ale najwazniejsze żebym skończył. Teraz po frytach. Niemniej było to jakies doświadczenie i napewno wnioski wyciągnałem.

Test spełnij swoje zadanie

Akysz na zawody!

Te zawody biegacie w pełnym rynsztunku?