Strona 71 z 160

Re: Sylw3g - sweet komcie... :P

: 21 kwie 2013, 17:38
autor: kachita
panucci10 pisze:
Sylw3g pisze:Dobrze, że chociaz Wy znacie mój czas, bo ja go jeszcze tak dokladnie znam ;D
no niby na stronie masz równe 38min :)! może sie pomylili i bedzie korekta na te 37:59 :hej: ?
Ja widziałam netto 38:10... Może na innej stronie ;)

Re: Sylw3g - sweet komcie... :P

: 21 kwie 2013, 17:49
autor: panucci10
kachita pisze:Ja widziałam netto 38:10... Może na innej stronie ;)
no masz racje :) poprawili o 10sec tak jak u Justyny Kowalczyk :bum: może coś zagadał do niej i dali im kare po 10sec :hahaha: ?

Re: Sylw3g - sweet komcie... :P

: 21 kwie 2013, 19:14
autor: LadyE
piekny wynik :) gratulacje :)

Re: Sylw3g - sweet komcie... :P

: 22 kwie 2013, 12:22
autor: Dawid79
To w końcu jaki masz ten wynik?:)
Gratuluje życiówki

Re: Sylw3g - sweet komcie... :P

: 22 kwie 2013, 12:31
autor: mar_jas
Dalej do tych magicznych 38 minut coś brakuje...doczekamy wreszcie tego?? :hejhej:

Nie mniej gratuluję :usmiech: ... jeszcze jeden start i mysle że w końcu będziemy oglądać u ciebie rezultaty na poziomie 37:XX ...fajnie :taktak:

Re: Sylw3g - sweet komcie... :P

: 22 kwie 2013, 12:43
autor: Sylw3g
To w końcu jaki masz ten wynik?:)
Skrobię relację, skrobię. Ciężko mi to idzie, bo co chwile mnie coś od tego odrywa. Jestem w trakcie wyrażania swojego niezadowolenia odnośnie startu na 10k :sss:

Re: Sylw3g - sweet komcie... :P

: 22 kwie 2013, 12:56
autor: Gife
Sylwek, 38 masz i ch*j! żadnych 38:10, przecież to absurd dodawać sekundy z powodu jakiegoś błędu ?! Przed startem system się sam odpala i pewnie ma "zawiechę" przez odbiór sygnału i stąd pewnie dodawanie sekund. !@#$% taki śmieszny proceder :) Gdybyś miał Garmina do KOŃCA włączonego, miałbyś swój zegarek i sekundnik (nie kłamie przecież) od startu do mety.

Re: Sylw3g - sweet komcie... :P

: 22 kwie 2013, 14:32
autor: Sylw3g
A gdzie był wynik 38:00?

Wiecie, 10 sekund różnicy to nie w kij dmuchał. Żeby mieć wynik o 10 sekund lepszy, to trzeba jednak te 1sec/1km dymać szybciej, a to nie jest wcale łatwe :hahaha:

Re: Sylw3g - sweet komcie... :P

: 22 kwie 2013, 16:23
autor: panucci10
Sylw3g pisze:A gdzie był wynik 38:00?
Ja śledziłem na bieżąco i Ciebie i Lady bo wiedziałem że startujecie i na TEJ stronie, po jakimś czasie jak sie strona odświeżyła Twój wynik netto był 38min!!! Zreszta sprawdzałem też wynik Justyny Kowalczyk i na początku miała 35:58 a później 36:08! Więc ślepy chyba nie jestem a i nic wczoraj nie piłem bo do pracy na 14:00 szedłem :hej:

Re: Sylw3g - sweet komcie... :P

: 22 kwie 2013, 16:31
autor: Sylw3g
Cóż, trudno...

Jest z tym Orlenem jednak pewien chaos. Z dwojga złego lepiej chyba wpisać ten gorszy czas 38:10 - Czyli poprawiłem życiówkę o całe 2 sekundy :hej:

Re: Sylw3g - sweet komcie... :P

: 22 kwie 2013, 16:50
autor: kapolo
O biegu byś coś napisał, a nie narzekasz na start ;). Wyobraź sobie co się działo pod koniec stawki. Ja zanim doszedłem do mat to zegarek włączałem 2 razy :)
Racja, orlen nie ustrzegł się błędów, ale jak słusznie zauważasz to chyba frycowe debiutanta. Ja również mam nadzieję, że impreza się rozwinie.

Jak poszło Ci na Tamce? Ja mimo obaw muszę przyznać, że trasa była sprzyjająca biegaczom. Po Tamce do końca było z górki, nie licząc mostu i jak dobrze kojarzę to przed ostatnia prostą było trochę w górę.

Gratuluje, życiówki.

Nie wiem jak jest z Twoim wynikiem. Znajomemu wynik maratonu zawyżyli o 9 sekund, później poprawili.Mieli chyba jakieś problemy techniczne.

Re: Sylw3g - sweet komcie... :P

: 22 kwie 2013, 17:23
autor: szymon_szym
powiedzieć, że mamy życiówki na zbliżonym poziomie to mało :hahaha:
ja też najpierw widziałem na tej stronie 38:00. może wyjaśni się skąd korekta...

Re: Sylw3g - sweet komcie... :P

: 22 kwie 2013, 18:21
autor: Sylw3g
O biegu byś coś napisał, a nie narzekasz na start .
Mówisz, masz :P
powiedzieć, że mamy życiówki na zbliżonym poziomie to mało
Racja. Zapomniałem, że też masz 38:10 :hahaha:

Re: Sylw3g - sweet komcie... :P

: 24 kwie 2013, 16:07
autor: f.lamer
nie miałeś przypadkiem ujawnić trenejro po starcie w łodzi? coś przegapiłem?

potrafisz już zrobić tak:
Obrazek ?

dalej będziesz walczył z dychami? gdzie teraz? może legionowo?

Re: Sylw3g - sweet komcie... :P

: 24 kwie 2013, 16:21
autor: Sylw3g
Jakbym doszedł do tego poziomu.... To by było coś. Te rozciąganie jest najmniej przyjemnym treningiem w tych moich sportowych perypetiach. Boli. Bardzo. Przydałaby mi się druga osoba do takiego rozciągania, albo chociaż taka wyprofilowana rurka (nie będę rozwijać tematu :hahaha: ) Na razie nie ma większych postępów - a nie opierdalam się :hejhej:
nie miałeś przypadkiem ujawnić trenejro po starcie w łodzi? coś przegapiłem?
Nie, nie miałem :sss: Dopiero kiedy będzie 36:XX na dychę.

Ogólnie, to teraz jestem trochę zmęczony. Wczoraj co prawda zrobiłem 50min, ale mam dość obolałe nogi przez tą Łódź i Orlen. Ten tydzień będzie delikatny, a w sobotę ostatni start - dycha po lesie (Chociaż i z niej bym wolał zrezygnować). Potem brak startów na jakiś miesiąc, może dwa na rzecz treningu. Może tam gdzieś się wkradnie jakiś start typu Cooper, albo test na 1km, ale na pewno nie będzie żadnej dychy po twardym przez przynajmniej miesiąc/dwa.