Strona 1 z 1
bez życiówki schodzę
: 02 sie 2019, 10:32
autor: mkon
Wiem, ze każdy ma swój pomysł na życie i powinienem powiedzieć: szanuję to. Ale wierzę w coś takiego jak nienegocjowalna prawda absolutna. Począwszy od tego, ze ziemia nie jest płaska do tego, że bieganie z butelką w ręku bardziej szkodzi niż pomaga. Więc jak słyszę, że jeśli nie mam szans na życiówkę to schodze to pominąwszy pierwsze napisane przeze mnie zdanie krew mi się burzy
http://niemaniemoge.pl/bez-zyciowki-schodze/
Re: bez życiówki schodzę
: 02 sie 2019, 11:02
autor: Arti
Jak już mówiłem w 8 minut motywacji.....to słabe w sensie mazanie się i jak nie idzie i nie będzie życiówki to schodzenie
Niektórzy tak robią i albo potem zaczynają schodzić częściej albo przestają nawet startować...
Re: bez życiówki schodzę
: 02 sie 2019, 11:24
autor: sochers
Tekst fajny, ale chyba lepiej wrzucać felietony w bardziej odpowiedni dział
Melanż, a nie w Blogi treningowe.
Re: bez życiówki schodzę
: 02 sie 2019, 17:16
autor: mkon
sochers pisze:Tekst fajny, ale chyba lepiej wrzucać felietony w bardziej odpowiedni dział
Melanż, a nie w Blogi treningowe.
ale niektóre felietony są treningowe

Re: bez życiówki schodzę
: 02 sie 2019, 17:41
autor: Arti
Schodzenie z trasy to wcale nie taki melanż a dział drama jeszcze nie powstał;)