Re: Sikor - 2017 -> sezon pelen wyzwan...
: 11 kwie 2017, 22:53
Jeszcze nie tak dawno (relatywnie) tez tak myslalem
Pogoda dzisiaj byla znowu przepiekna, wiec nie moglem zmarnowac takiej okazji
i ponownie sie przebieglem, tym razem wyszlo 11km.
Generalnie plasko, po dnie doliny, ale z takim dosc stromym podbiegiem w srodku biegu.
Niby tylko 120m w gore, ale bylo dosc stromo i utrzymanie tempa 6:00 nie bylo latwe.
Pogode zapowiadaja idealna az do wyjazdu, wiec mam nadzieje,
ze jeszcze w czwartek tez troche podrepcze
Ale ten czas leci. W piatek juz do domu...

Pogoda dzisiaj byla znowu przepiekna, wiec nie moglem zmarnowac takiej okazji
i ponownie sie przebieglem, tym razem wyszlo 11km.
Generalnie plasko, po dnie doliny, ale z takim dosc stromym podbiegiem w srodku biegu.
Niby tylko 120m w gore, ale bylo dosc stromo i utrzymanie tempa 6:00 nie bylo latwe.
Pogode zapowiadaja idealna az do wyjazdu, wiec mam nadzieje,
ze jeszcze w czwartek tez troche podrepcze

Ale ten czas leci. W piatek juz do domu...
