Strona 1 z 7
Londowanie w Normandii
: 07 gru 2013, 23:42
autor: gasper
w kwietniu jadę do Eli na maraton - żeby nie było poruty muszę schuść z obecnych 80 kg do tak 72-73, wtedy mam szanse pobiec u Eli poniżej 2:50
będzie to mój 6 w życiu maraton:
4:58:02 Poznań 5 października 2003 - zero przygotowania - maraton z marszu
3:53:20 Poznań 12 października 2008 - 2 miesiące przygotowań - waga ponad 90
3:50:16 Szklarska Poręba 6 sierpnia 2011 - przygotowania jak do olimpiady
4:00:38 Szklarska Poręba 3 sierpnia 2013 - przygotowania jak do mistrzostw świata
3:16:59 (obecna życiówka ) Radziechowy - 9.11.2013 - treningi od sierpnia około 250 km miesięcznie
od 1 grudnia zacząłem więcej biegać - w tej chwili spokojne rozbiegania, na szczęście spadło trochę śniegu i przy okazji trochę siły "sie zrobi"
1.12 15 km
2.12 9 km
3.12 15 km
4.12 15 km
5.12 15 km
6.12 wolne
7.12 10 km
biegam tylko po lesie, jem co popadnie i wierzę, że dam rade
Re: schuść dla Eli
: 08 gru 2013, 18:10
autor: gasper
Dziś lekkie bieganie po zaśnieżonym lesie - 13km po 5.28. Z ciekawości ubrałem pasek i tętno wyszło średnie 129. Niedziela to dzień w którym moja dieta pozwala jeść słodycze
Re: schuść dla Eli
: 09 gru 2013, 22:13
autor: gasper
Dziś ponad 600 km w aucie i za bardzo nie chciało mi się biegać, ale Ela ma szpiegów wszędzie... i to nie byle jakich..... no i pobiegałem 12 km po 4.50 po ciemku i w obcym mieście. Od razu człowiek się lepiej czuje
Re: schuść dla Eli
: 11 gru 2013, 01:32
autor: gasper
dziś kolejny dzień na wyjeździe; znalazłem tartanową bieżnie i postanowiłem sprawdzić jak to jest biec w docelowym tempie ciut poniżej 4 min/km; zaraz po kolacji zrobiłem 6km ciągłego w 23:50; jestem pozytywnie nastawiony bo maraton to tylko 7xtaki ciągły
czyli brakuje mi 6 takich
jeden to kibice
ze dwa to ze względu, że zawody; czwarty Ela - dla Eli się postaram
; piąty to to, że schudne do tego czasu a szósty, że się do tego czasu wytrenuje
i tego się będę trzymał
Re: schuść dla Eli
: 12 gru 2013, 14:02
autor: gasper
wczoraj ponad 300 km - na szczęście samochodem
dziś w pracy udało mi się zrobić godzinną przerwę i pobiegać 10km
pogoda dopisuje - w najbliższe 3 dni planuje mocniejsze bieganie
Re: schuść dla Eli
: 13 gru 2013, 12:32
autor: gasper
dziś miało być mocniejsze bieganie, ale z powodów zdrowotnych nic z tego nie wyszło
chyba się zatrułem ślimakami
jutro też raczej wolne i spróbujemy w niedziele
wyznaję zasadę, że lepiej zrobić jeden trening za mało niż za dużo
Pozdrawiam
Re: schuść dla Eli
: 15 gru 2013, 23:42
autor: gasper
dziś lekkie 12 km + gimnastyki troszkę - jeszcze się nie wykurowałem więc jutro zrobię jeszcze wolne
Re: schuść dla Eli
: 19 gru 2013, 10:55
autor: gasper
niestety podupadłem na zdrowiu i muszę się kurować do niedzieli - mam nadzieję, że w niedziele już pobiegam
Re: schuść dla Eli
: 23 gru 2013, 10:38
autor: gasper
Nie biegałem 7 dni. Podleczyłem się i dziś wyszedłem rano na 10km rozbiegania po lesie. Biegało się jak to po przerwie - ani dobrze ani źle. Biegałem bez zegarka
Do czwartku zadecyduje czy jest sens biegać na Burgielu . No i na koniec pytanie: gdzie ta zima?
Re: schuść dla Eli
: 24 gru 2013, 12:34
autor: gasper
Rano skoro świt 10km w około 45 minut - całkiem nieźle się biegało - pogoda lepsza od wielkanocnej gdy był śnieg
Zdrowie prawie na 100% - jutro już piętnastka w lesie i luz przy stole. Dziś się zważyłem - 78 kg i obiecuje w niedziele mieć mniej
Zdrowych i Spokojnych Świąt
Re: schuść dla Eli
: 25 gru 2013, 14:13
autor: gasper
15 km po leśnych pagórkach - 1:10. Czuć wiosnę w powietrzu
Re: schuść dla Eli
: 27 gru 2013, 00:53
autor: gasper
40 minut ostrego krosu po solidnych górkach - te miękkie nogi na końcu podbiegów to chyba to, po co biegam
Re: schuść dla Eli
: 27 gru 2013, 11:26
autor: gasper
dyszka z rana
no i było ważenie - tylko pół kilo więcej niż przed świętami
Re: schuść dla Eli
: 28 gru 2013, 11:11
autor: gasper
wczoraj jeszcze wieczorem 90 minut piłki na hali
a dziś rano 10 km rozbiegania - trochę połamany, ale tak jest po piłce
Re: schuść dla Eli
: 29 gru 2013, 23:28
autor: gasper
dziś 10km nad Rusałką z grupą przygotowującą się do Orlen Warsaw Marathon