Strona 1 z 1

msledzik - Walka o miejsce wśród 20% najszybszych

: 31 lip 2013, 12:14
autor: msledzik
Dane ogólne:
Imię: Mateusz
Wiek: 22
Wzrost: 178 cm
Waga: 79,0 kg (31.07.2013)
Miasto: Łódź

Biegać zacząłem równo rok temu, głównie w celu zrzucenia paru nadprogramowych kilogramów. Żeby utrzymać motywację do treningów ustaliłem sobie cel - bieg poniżej 25 minut na 5km podczas II Wybiegaj Sprawność 2012 w Warszawie. Spełnienie obu celów udało się z nawiązką - w przeciągu 2,5 miesiąca treningów schudłem 13 kg (71 w dniu zawodów) i przebiegłem dystans w czasie 22:26! Byłem niezwykle zadowolony, głównie ze względu na to, że na początku nie byłem w stanie przebiec 2 km w tempie < 6,00 min/km. Niestety motywacja nie trwa wiecznie i zacząłem biegać coraz rzadziej i coraz mniej. Przez zimę doszło trochę stresu, nauki i lenistwa i w marcu na wadze znów pojawiła się "8" z przodu. Mając w pamięci dość dobrą formę z października ruszyłem na ścieżki biegowe trochę się poruszać - niestety za bardzo szarżowałem i złapałem zapalenie achillesa. Po zaleczeniu, od końca kwietnia wróciłem do regularnych, tym razem rozważnych treningów - i oto jestem :).

Cele:
Uwielbiam rywalizacje, dlatego dość często startuję w zawodach - często w dużych "ogólnopolskich", czasami mniejszych regionalnych. Najczęściej biegam 5k albo 10k, ponieważ sprawiają mi najwięcej radości - nie wykluczam jednak, że na jesień 2014 nie spróbuję swoich sił w jakimś półmaratonie :).

Głównym celem jest zajmowanie miejsca wśród 20% najlepszych zawodników w biegach, w których będę brał udział. Pod uwagę biorę głównie Bieg Ulicą Piotrkowską (10 km), Bieg Konstytucji 3 Maja (5 km), Bieg Ursynowa (5km) oraz Bieg Niepodległości (10 km). Startować będę zdecydowanie częściej, ale to są biegi w trakcie których będę mocno walczył o zrealizowanie celu! Biorąc pod uwagę historyczne wyniki, aby znaleźć się w 20% najlepszych zawodników muszę przebiec "piątkę" poniżej 21:30, a "dziesiątkę" poniżej 44:00. Oczywiście są to tylko szacunki, więc dla pewności będę musiał walczyć o jeszcze lepsze wyniki. Aby to zrealizować założyłem sobie cele pośrednie:

- Podbicie życiówki na 5km podczas Biegu na piątkę przy Maratonie Warszawskim
- Zejście poniżej 47:30 podczas Biegu Niepodległości 2013
- Zrzucenie tłuszczu i wrzucenie paru kg mięśni (głównie w okresie grudzień-marzec), waga docelowa ok. 75 kg.

Zawody:
14.10.2012 - II Wybiegaj Sprawność/Warszawa/5km - 22:26 (5k PB)
03.05.2013 - XXIII Bieg Konstytucji 3 Maja/Warszawa/5km - 24:34
25.05.2013 - 11 Bieg Ulicą Piotrkowską/Łódź/10km - 52:36 (10k PB)
27.07.2013 - XXIII Bieg Powstania Warszawskiego/Warszawa/5km - 23:06
28.07.2013 - I Bieg Urodzinowy (Święto Łodzi)/Łódź/5,9km - 28:00
15.08.2013 - I Bieg Aleksandrowski z okazji Święta Wojska Polskiego/Aleksandrów Łódzki/5km - 21'28'' (5k PB nieof.)
Nadchodzące:
22.09.2013 - Kleszczów na 5/Kleszczów/5km
29.09.2013 - Bieg na Piątkę (przy 35. Maratonie Warszawskim)/Warszawa/5km
06.10.2013 - Biegnij Warszawo/Warszawa/10km
11.11.2013 - XXV Bieg Niepodległości/Warszawa/10km

Sprzęt:
Buty:
Adidas Duramo Luxury 3
Puma Faas 300 v1

Nike Plus Running: nick msledzik, Mateusz Sledzik - zapraszam wszystkich którzy korzystają do dodania - zawsze większa motywacja! :)


Treningi:
Chwilowo trenuje bez żadnego planu - głównie biegi ciągłe, czasami urozmaicane przebieżkami, przyspieszeniami. Staram się biegać co najmniej 3/4 razy w tygodniu, głównie późnym wieczorem. Okolice mam bardzo sprzyjającą bieganiu, więc rzadko kiedy biegam więcej niż 3 razy z rzędu tą samą trasą :). Planuje stopniowe zwiększanie kilometrażu, docelowo ok. 35/40km na tydzień w listopadzie (na chwilę obecną ok. 25/tydzień). Przed sezonem 2014 chcę spróbować zastosować plan treningowy na 10 km, polecacie coś?

Re: msledzik - Walka o miejsce wśród 20% najszybszych

: 31 lip 2013, 14:20
autor: msledzik
Zawody:

Postanowiłem, że napiszę krótkie podsumowanie moich weekendowych startów:

27.07.2013 - XXIII Bieg Powstania Warszawskiego

Do Warszawy dojechałem około godziny 19.00 - było ekstremalnie gorąco, termometr w samochodzie pokazywał 30 stopni. Całe szczęście, że chmury zakryły Słońce, bo w innym wypadku bym się usmażył - sama temperatura nie przeszkadza mi tak bardzo przy bieganiu, ale rażące Słońce zawsze mnie męczy. Samochód udało mi się zaparkować w zasadzie przy samej trasie biegu, więc na stadion Polonii (gdzie znajdowało się biuro zawodów) nie musiałem iść więcej niż 500m. Bardzo dobrym pomysłem było umieszczenie punktu odbioru pakietów startowych na zewnątrz budynku - było zdecydowanie więcej miejsca, kolejka rozchodziła się po placu - nie było takiego ścisku jak przy Biegu Konstytucji. Zdecydowanie na plus można zaliczyć koszulki - moim zdaniem o wiele ładniejsze niż w zeszłym roku. Po przebraniu się w ciuchy do biegania, okazało się że mam jeszcze godzinę do startu - w tym czasie, jak większość ludzi korzystałem z ładnej pogody wygrzewając się przy fontannie.

Na moje nieszczęście zbyt późno poszedłem w stronę startu - chciałem się rozgrzać ok. 20 minut przed startem, ale na Konwiktorskiej był już niesamowity tłum ludzi - z trudem przedostałem się przez część oczekujących na start osób i stanąłem (jak wtedy mi się wydawało) w połowie stawki. Później były życzenia od naszych żołnierzy, Rota i wystrzał. Zajęło mi to prawie minutę, żeby minąć linię startu - zorientowałem się, że niestety, ale stanąłem zdecydowanie za daleko. Pierwsze 1,5km to było ciągłe wymijanie ludzi - szczególnie pierwsze 1000m było bardzo uciążliwe (przez co straciłem trochę czasu). Niektórzy już 50m (!) za startem zaczęli maszerować i utrudniali wejście w pierwszy zakręt. Na szczęście później (ok. 2km) miałem już względny luz i nie musiałem biegać zygzakiem, złapałem równe tempo i wyprzedzając kolejne osoby biegłem w stronę mety. Pierwsze objawy zmęczenia pojawiły się dopiero w okolicy 3,5km, na szczęście nie spowodowały obniżenia tempa - doping kibiców dodawał energii. Tutaj warto o tym wspomnieć - na całej trasie byli kibice i mocno nas dopingowali - niesamowite uczucie :). Ostatni kilometr to w zasadzie sam podbieg - nie ukrywam, dał się we znaki. Postanowiłem się jednak nie poddawać i przycisnąć na ostatnich 300m - okazało się, że pobiegłem lepiej niż oczekiwałem (swoją drogą, żałuję że nie przycisnąłem kilometr wcześniej, bo miałem dużo siły), na czas 23:06 i zająłem dość wysokie (jak na taki czas) miejsce - 224/open; 91/M20. Bardzo dobrze, że punkt odbioru picia i medali był oddalony od mety - spokojnie można było odpocząć przechodząc te 200m, poza tym ludzie się nie tłoczyli i nie deptali jak podczas majowego biegu. Organizacja całego eventu była wzorowa, w zasadzie nie ma się do czego przyczepić. Trasa była ładna, zróżnicowana, było parę długich prostych, zbiegów i podbiegów. Bardzo dobrze, że organizatorzy zadbali również o kurtynę wodną - zdecydowanie in plus, ale później ślizgały mi się buty po asfalcie. Kończąc ten przydługi wywód - było o niebo lepiej niż przy Biegu Konstytucji, przynajmniej moim zdaniem. Teraz niecierpliwie czekam na Bieg Niepodległości :).

Czas ogółem: 23:06 (224/open; 91/M20 - nieoczekiwane spełnienie celu, ponieważ byłem w najlepszych 15% - 224/2150 osób)
1km - 4:57
2km - 4:38
3km - 4:39
4km - 4:40
5km - 4:10

27.07.2013 - I Łódzki Bieg Urodzinowy

Zaledwie 14 godzin po skończeniu Biegu Powstania stanąłem na starcie kolejnych zawodów - tym razem z okazji 590. urodzin Łodzi. Pogoda była jeszcze gorsza niż w Warszawie - nie było palącego słońca, ale było niezwykle parno i duszno. Około 35 stopni Celsjusza, piekło. Start mieścił się na stadionie lekkoatletycznym w Parku 3 maja - razem ze mną na starcie pojawiło się 140 dorosłych - młodych i starszych. Atmosfera była bardzo przyjacielska, większość zawodników znała się z innych łódzkich zawodów, albo z klubów biegowych. Przed startem chwila rozgrzewki...i ruszamy. Pierwsze 400 m prowadziło wokół stadionu - pierwsze co poczułem to a)nogi były zmęczone po wczorajszym bieganiu b)ciężko złapać było oddech, ze względu na duchotę. Trasa wiodła wokół parku, całkiem przyjemnie, jednak GPS momentami tracił sygnał. Meta, po przebiegnięciu kolejnych 350m po bieżni znajdowała się na stadionie (w tym samym miejscu co start). Po około kilometrze poczułem delikatne krople deszczu - myślałem, że to tylko ciepły, letni deszcz. Niestety, była to trwająca około 10 minut intensywna ulewa. Buty zrobiły się ciężkie, koszulka i spodenki uparcie kleiły do ciała, a krople deszczu powodowały, że nie widziałem gdzie biegnę. Ścieżki z twardych i solidnych zmieniły się w błotnistą breję - prawie jak podczas biegów przełajowych :). Po odpuszczeniu deszczu znów zrobiło się ekstremalnie parno - ten bieg, ze względu na warunki pogodowe, zdecydowanie nie należał do najłatwiejszych. 5900m przebiegłem w 28:00, z mieszanymi uczuciami. Chcąc przyspieszyć ok. 4,5km czułem, że zdecydowanie brakuje mi "odejścia". Dawno tak się nie męczyłem, niestety - moim zdaniem innego dnia byłaby szansa na dużo lepszy wynik. Dodatkowo zdemotywowało mnie tracenie sygnału gps - bez oznaczenia trasy nie wiedziałem jakim tempem biegnę i musiałem trzymać tempo "na czuja". Dobrze, że przede mną biegł pewien Pan, który miał Garmina i trzymał równe tempo ;).

Dystans: 5,9km
Czas: 28:00 (60/open, 57/M - brak spełnienia celu 60/140, czyli zmieściłem się w najlepszych 45%)
Średnio: 4:45/km - nie podam konkretnych kilometrów, bo gps wariował i są bzdurne wyniki.

Re: msledzik - Walka o miejsce wśród 20% najszybszych

: 03 sie 2013, 15:21
autor: msledzik
Trening: 31.07.2013
Dystans: 6,90 km
Czas: 34 min 08 sec/średnio 4'57'' (1km - 5'10'', 2 km 4'59'', 3km 4'59'', 4 km 5'05'', 5 km 5'25'', 6 km 5'16'', 900m 4'16'' [przekłamanie na całym dystansie, stąd wysokie tempo])
Rozgrzewka: Trucht (5 min), Krok dostawny, Przeplatanka, Lekkie wyskoki (5 min), Krążenia ramion, bioder, rozgrzanie stawów skokowych i kolan (5 min)
Muzyka: Lenny Kravitz - 5 (1999) - bardzo dobry album, jak ktoś lubi Lennego i jeszcze nie zna, polecam :)

Po dość mocnym weekendzie dałem sobie dwa dni odpoczynku od biegania. W środę, zgodnie z postanowieniem, zwiększyłem nieco długość biegu - szczególnie, że przed sobą mam parę startów. Już wcześniej sobie przygotowałem trasę - chciałem poćwiczyć trochę podbiegów, a na tym dystansie miałem co najmniej 4 dość porządne podbiegi. Drugi i trzeci kilometr przebiegłem dość szybko ze względu na to, że biegłem z górki (właściwie od końca pierwszego kilometra do połowy trzeciego), później zaczął się chyba najbardziej wymagający podbieg (około 500m pod dość dużym kątem - obliczę przy następnej okazji) - ten poszedł bez problemu. Niestety problem zaczął się na drugim większym podbiegu w okolicy 4,5 km - poczułem duży dyskomfort w prawej łydce, coś na pograniczu skurczu i naciągnięcia. Trochę zwolniłem, ponieważ bałem się kontuzji i ruszyłem do przodu. W okolicy 5,5 km i 6 km były dwa dość delikatne podbiegi (ok. 300m każdy), za każdym razem odzywała się łydka. Średnie tempo treningu ciut za szybkie, ale głównie przez to, że poniosło mnie przy zbiegach.

Re: msledzik - Walka o miejsce wśród 20% najszybszych

: 03 sie 2013, 15:34
autor: msledzik
Trening: 1.08.2013
Dystans: 6,85 km
Czas: 36 min 02 sec/średnio 5'15'' (1km - 5'11'', 2 km 5'13'', 3km 5'17'', 4 km 5'13'', 5 km 5'23'', 6 km 5'23'', 850m 5'08'')
Rozgrzewka: Trucht (5 min), Krok dostawny, Przeplatanka, Lekkie wyskoki (5 min), Krążenia ramion, bioder, rozgrzanie stawów skokowych i kolan (10 min)
Muzyka: Lenny Kravitz - Baptism (2004)

Przy rozgrzewce dość mocno poczułem łydki, które bolały mnie dzień wcześniej - z tego względu dużo bardziej przyłożyłem się do rozgrzania łydek i stawów skokowych. Chciałem pobiec taką samą trasą jak dzień wcześniej, ale stwierdziłem, że byłoby to mordercze dla moich mięśni - wybrałem trasę o podobnej długości, ale prostszą. Pierwsze dwa/trzy kilometry poszły bez przeszkód - jak kolejne dwa biegłem z lekkim bólem łydek, tak kończyłem biegnąc jak pokraka - po treningu miałem strasznie sztywne mięśnie łydek, w zasadzie nie było mowy o rozciąganiu. Sam nie wiem, skąd taka reakcja na wysiłek (do tej pory mi się nie zdarzało) - w weekend najprawdopodobniej odpuszczę sobotni trening na rzecz ogólnorozwojówki z lekkim truchtem. Tempo niestety ciut za wolne, głównie ze względu na dyskomfort związany z łydkami (plan był na ok. 5'05''-5'10'').

Re: msledzik - Walka o miejsce wśród 20% najszybszych

: 05 sie 2013, 22:51
autor: msledzik
Trening: 3.08.2013
Dystans: 6,65 km
Czas: 32 min 21 sec/średnio 4'52'' (1km - 5'12'', 2 km 5'00'', 3km 5'00'', 4 km 4'56'', 5 km 4'52'', 6 km 4'50'', 650m ~4'30'')
Rozgrzewka: Trucht (5 min), Krok dostawny, Przeplatanka, Lekkie wyskoki (5 min), Krążenia ramion, bioder, rozgrzanie stawów skokowych i kolan (10 min)
Muzyka: Jamiroquai - Traveling Without Moving (1996) - klasyk, bujająca, żywa muzyka - świetnie nadaje się do biegania

Przy rozgrzewce byłem pozytywnie zaskoczony tym, że czwartkowe problemy odeszły daleko w niepamięć - już przy truchtaniu nogi niosły mnie same do przodu. Plan był na szybszy trening, z utrzymaniem tempa ~5'00'' przez połowę dystansu (~3,30 km) i lekkie przyspieszenie do ~4'50'' na kolejnych 3,30 km. Pogoda była idealna do biegania, przyszedł wieczorny chłód (ehm, 22 stopnie), oddychało się całkiem dobrze, mimo że czuć było lekką duszność. Wybrałem stosunkowo prostą trasę, żeby nie ryzykować odnowieniem kłopotów z łydką - na szczęście cały dystans szedł bardzo gładko. Udało się przyspieszyć w okolice zakładanego 4'50'', mimo, że druga część trasy prowadziła nieco pod górkę. Na ostatnich 400m, nie czując większego zmęczenia stwierdziłem, że poćwiczę finisz - przyspieszyłem, zwracając szczególną uwagę na technikę biegu (zdecydowanie moja pięta achillesowa, nad którą będę pracował w tym miesiącu). Niedzielny trening odpadł ze względu na niezapowiedziane spotkanie ze znajomymi, przez co w tym tygodniu zrobię 5 treningów, w tym jeden na stadionie AZS (najprawdopodobniej sobota). Do biegu w Aleksandrowie (15 sierpnia) planuję wybiegać jeszcze ok. 40 km - mam nadzieję, że nic nie pokrzyżuje moich założeń ;).

W tym tygodniu rozpocznę wielki test batonów zbożowych - po treningu podchodzą mi zdecydowanie lepiej niż banany. Na początek kupiłem 5 różnych marek. Zobaczymy które są najlepsze :)

Re: msledzik - Walka o miejsce wśród 20% najszybszych

: 06 sie 2013, 00:58
autor: msledzik
Podsumowanie tygodnia (29.07 - 4.08)

Ilość treningów: 3
Dystans: 20,40 km (łącznie) / 6,80 km (średnio na bieg)
Czas: 1h 42min (łącznie) / 34 min (średnio na bieg)
Średnie tempo (min/km): 5'01''

Myślę, że tydzień można uznać za udany - jestem szczególnie zadowolony z treningu środowego i sobotniego - poćwiczyłem trochę podbiegów, ze szczególnym naciskiem na utrzymanie tempa biegu. W sobotę natomiast narzuciłem narastające tempo, przy stosunkowo szybkim treningu - brak wyraźnego zmęczenia po przebiegnięciu dystansu tylko napawa mnie optymizmem na przyszłość :). Tak jak pisałem wcześniej - w nadchodzącym tygodniu 5 treningów, w tym jeden na bieżni - czas nabić trochę kilometrów :).

Re: msledzik - Walka o miejsce wśród 20% najszybszych

: 06 sie 2013, 22:10
autor: msledzik
Trening: 5.08.2013
Dystans: 6,50 km
Czas: 33 min 13 sec/średnio 5'06'' (1km - 5'20'', 2 km 4'55'', 3km 5'02'', 4 km 5'13'', 5 km 5'06'', 6 km 5'15'', 500m 4'45'')
Rozgrzewka: Trucht (5 min), Krążenia ramion, bioder, rozgrzanie stawów skokowych i kolan (5 min)
Muzyka: Różna/Składanka stworzona na Bieg Powstania Warszawskiego

Szybka rozgrzewka i bieg bez zobowiązań. Jak zwykle pierwszy kilometr najwolniej, ale jest to związane z "dogrzaniem" się. Drugi kilometr najszybszy, ponieważ trasa prowadziła z górki - biegło mi się wyjątkowo dobrze, mimo sporej duchoty. Mimo późnej godziny (okolice północy) spotkałem po drodze dwie biegające osoby (pozdrawiam, jeśli czytacie :)). Zmodyfikowałem nieco trasę, ponieważ wyszła za krótka - dodałem ok. 250m, dość łagodny podbieg (a później zbieg). Tradycyjnie podkręciłem nieco tempo ostatnich 400m - kulała nieco technika, bo znów mnie coś złapało w łydce. Następny trening, ciut dłuższy z nową trasą - może nawet wrzucę jakąś fotorelację ;)

Re: msledzik - Walka o miejsce wśród 20% najszybszych

: 08 sie 2013, 17:42
autor: msledzik
Trening: 7.08.2013
Dystans: 7,25 km
Czas: 35 min 11 sec/średnio 4'51'' (1km - 4'58'', 2 km 4'39'', 3km 4'51'', 4 km 4'48'', 5 km 4'47'', 6 km 5'09'', 7km 5'26'')
Rozgrzewka: Trucht (5 min), Krążenia ramion, bioder, rozgrzanie stawów skokowych i kolan (5 min)
Muzyka: Różna/Składanka stworzona na Bieg Powstania Warszawskiego

Niestety nie mogłem zrobić treningu po zmroku i musiałem wyjść pobiegać o godzinie 19.00. Nigdy więcej. 30 stopni w cieniu, rażące słońce, rozgrzane powietrze. Tragedia w czystej postaci - jak się zważyłem po treningu (i po wypiciu 0,5l izotonika) ważyłem niemal 1,5 kg mniej niż zwykle. Mam nauczkę, żeby następnym razem zabrać ze sobą chłodną wodę, ech.

Pierwsze pięć kilometrów, mimo poczucia suchości w ustach, biegło mi się wyjątkowo dobrze - trochę niezamierzenie podkręciłem tempo do takiego jakie chcę osiągnąć na Biegu Niepodległości w listopadzie. Bardzo się cieszę, że mimo niesprzyjających warunków dałem radę biec w miarę równo (tempo 1 i 2 km jest trochę przekłamane - 1 km to parę skrętów "skróconych" przez gps) przez 5km. Po tym dystansie miałem jeszcze sporo siły i myślę, że spokojnie dociągnąłbym jeszcze 2, może 3 km w tym samym rytmie. Poza tym na tym odcinku przebiegałem akurat niedaleko stawów i spotkałem ludzi wracających z plaży - patrzyli się na mnie jak na wariata, który wybrał śmieć poprzez ugotowanie się na ulicy :D. Na 6 i 7 km zwolniłem ze względu na pogodę, strasznie się upociłem, pot zalewał mi oczy - wolałem się trochę wychłodzić (akurat końcowe 1,5 km w cieniu). Dzisiaj pobiegnę tą samą trasą, tym razem wolniej. I po zmroku ;)

Re: msledzik - Walka o miejsce wśród 20% najszybszych

: 09 sie 2013, 00:35
autor: msledzik
Trening: 8.08.2013
Dystans: 5,20 km
Czas: 26 min 19 sec/średnio 5'03'' (1km - 5'05'', 2 km 4'57'', 3km 5'10'', 4 km 5'09'', 5 km 5'13'')
Rozgrzewka: Trucht, podskoki (5 min), Rozgrzanie stawów skokowych i kolan (5 min)
Muzyka: Disclosure - Settle (2013) - najlepszy debiut tego roku, genialna płyta bez ani jednego słabego utworu. Co najlepsze, duet Disclosure tworzy dwóch chłopaków - jeden w moim wieku, drugi trzy lata młodszy - magia :)

Tutaj próbka: http://www.youtube.com/watch?v=93ASUImTedo

No tak i Disclosure to jedyne co było pozytywne w treningu...jak to się mówi - jak nie urok to...przerwanie treningu 2km przed końcem i spacer do domu. Niestety coś mi dziś zaszkodziło i ból brzucha uniemożliwiał mi normalny ruch - zamiast się męczyć to przemaszerowałem do domu. Z drugiej strony - cieszę się, że nie rwałem tempa i biegłem w miarę jednostajnym rytmem. Jutro dzień przerwy, mam nadzieję, że w sobotę uda mi się dostać na AZS (pogoda ma się załamać - oby nie).

Re: msledzik - Walka o miejsce wśród 20% najszybszych

: 12 sie 2013, 08:25
autor: msledzik
Trening: 11.08.2013
Dystans: 7,20 km
Czas: 36 min 43 sec/średnio 5'06'' (1km - 5'13'', 2 km 5'09'', 3km 4'54'', 4 km 5'06'', 5 km 5'21'' 6 km 5'13'' 7 km 5'05'')
Muzyka: Disclosure - Settle (2013)

Niestety w sobotę padało i nie mogłem zrobić zaplanowanego treningu na AZS. Niedzielny trening to tak naprawdę bieg bez większej historii. Nie forsowałem tempa, biegłem spokojnie bardziej w celu rozruszania się niż faktycznego "treningu". Najszybszy 3 km prowadził praktycznie cały czas z górki, najwolniejszy 5 km cały czas pod górkę. Z pozytywów tylko to, że mogłem spokojnie przebiec kolejnych parę kilometrów - pod koniec nie czułem się w zasadzie zmęczony (pewnie spory udział miała w tym w końcu niższa temperatura :)).

Re: msledzik - Walka o miejsce wśród 20% najszybszych

: 12 sie 2013, 20:58
autor: msledzik
Podsumowanie tygodnia (5.08 - 11.08)

Ilość treningów: 4
Dystans: 26,15 km (łącznie) / 6,54 km (średnio na bieg)
Czas: 2h 11min (łącznie) / 32 min 45 sec (średnio na bieg)
Średnie tempo (min/km): 5'01''

Pierwsza połowa tygodnia stała pod znakiem wysokich temperatur, co szczególnie mocno odczułem w środę. W drugiej połowie tygodnia miały być trzy treningi, jednak ze względu na złą pogodę odpadł sobotni trening na stadionie. Ogólnie całkiem ok, ale czuję że zabrakło paru kilometrów (chciałem przebić barierę 30km/tydz). Może w następnym tygodniu - we wtorek trening, dwa dni odpoczynku i bieg w Aleksandrowie. Trzymajcie kciuki!

Re: msledzik - Walka o miejsce wśród 20% najszybszych

: 14 sie 2013, 11:35
autor: msledzik
Trening: 13.08.2013
Dystans: 8,50 km
Czas: 45 min 03 sec/średnio 5'18'' (1km - 5'30'', 2 km 5'29'', 3km 5'24'', 4 km 5'30'', 5 km 5'29'' 6 km 5'30'' 7 km 5'15'' 8 km 5'10'' 500m 4'00'')
Muzyka: Groove Armada - The Best Of (2004)

Kolejny trening nastawiony raczej na rozruszanie się, niż kurczowe trzymanie wysokiego tempa. Założenie było jedno - nie rwanie prędkości, tylko utrzymanie eleganckiego rytmu - to wyszło znakomicie z czego jestem bardzo zadowolony. W połowie siódmego postanowiłem trochę przyspieszyć, żeby "dogrzać" się przed pół kilometrowym finiszem, który zostawiłem na deser :). Było jeszcze baaardzo dużo zapasu, myślę, że tempem 4'00'' mógłbym spokojnie przycisnąć cały kilometr - mam nadzieję, że podobnie będzie w czwartek :)

Re: msledzik - Walka o miejsce wśród 20% najszybszych

: 16 sie 2013, 22:56
autor: msledzik
Zawody: I Bieg Aleksandrowski z okazji Święta Wojska Polskiego

W czwartek nadszedł czas na pierwszy od dłuższego czasu, realny sprawdzian formy. Pogoda była idealna do biegania - było niemal bezwietrznie, świeciło słońce, a temperatura utrzymywała się ok. 20 stopni Celsjusza. Start zawodów był na terenie aleksandrowskiego MOSiR (swoją drogą bardzo ładny obiekt). Mimo, że przyjechałem godzinę przed startem to zastała mnie spora kolejka do biura i małe rozczarowanie - koszulki zostały już tylko w rozmiarach S i XL. Trudno, dobrze że wziąłem swoją ;). Na starcie zanotowało się nieco ponad 200 osób, pare twarzy kojarzyłem z innych łódzkich startów. Spiker zapowiedział, że nie spodziewa się wyników poniżej 17 minut, ponieważ "część trasy jest piaszczysta". Cóż, jeśli 3/4 trasy to część to owszem, teren był trochę piaszczysty. W zasadzie tylko pierwszy i ostatni kilometr był niemal w 100% po stałym gruncie. Jeśli chodzi o sam bieg, to za mocno pociągnąłem pierwszy kilometr, co odbiło się czkawką po połowie dystansu. Przez pierwsze 1000m musiałem wyprzedzać parę osób, a przez resztę biegu raczej biegłem sam, lub "siedziałem" na plecach innych biegaczy - wyprzedzanie było o tyle utrudnione, że trzeba było przeskakiwać nad bardziej piaszczystymi placami (chodzi mi o takie "górki" jakie się robią na polnych drogach, między wyjeżdżonymi "torami" po oponach). Cóż, całe szczęście, że ostatni kilometr raczej biegł po terenie MOSiR i mogłem trochę przyspieszyć - trochę uratowało to wynik :). A czas? Cóż - życiówka! 21'28'', zdecydowanie lepiej niż się spodziewałem. Szkoda tylko, że trasa była bez atestu, na oficjalny wynik poczekam do końca września - tydzień przed Warszawą przebiegnę się jeszcze w Kleszczowie - organizatorzy zapewniają, że trasa będzie szybka. Mam też taką nadzieję :)

Czas ogółem: 21'28'' (82/205 osób - znów znalazłem się w najlepszych 40%, żeby być w najlepszych 20% musiałbym pobiec poniżej 19'45'')

1 km - 4'05''
2 km - 4'17''
3 km - 4'30''
4 km - 4'35''
5 km - 4'01''

Dodatkowo do rodziny dołączyły nowe buty - Puma Faas 300 v1 - w promocji w Sizeer zapłaciłem 129,00 PLN :). Następne zawody na pewno będę biegał już w Pumach - jutro zabiorę je na pierwsze rozbieganie.

Poniżej mała fotorelacja:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: msledzik - Walka o miejsce wśród 20% najszybszych

: 19 sie 2013, 18:52
autor: msledzik
Podsumowanie tygodnia (12.08 - 18.08)

Ilość treningów: 2
Dystans: 13,50 km (łącznie) / 6,75 km (średnio na bieg)
Czas: 1h 06min (łącznie) / 33 min 00 sec (średnio na bieg)
Średnie tempo (min/km): 4'55''

Najważniejszym wydarzeniem tego tygodnia były zawody w Aleksandrowie. Udało się osiągnąć dobry czas, jednak - niestety - moje obawy się potwierdziły i najprawdopodobniej trasa była niedomierzona - z reguły uczestnikom wychodziły wyniki między 4,9 a 4,95 km. Tak czy inaczej wynik 21'28'' to dobry prognostyk na przyszłość :). Ze względu na długi weekend zrobiłem sobie również wolne od biegania. Odpocząłem, zebrałem na nowo siły i zaczynam ostre przygotowania do osiągnięcia jednego z moich małych celów - pobicia życiówki na atestowanej trasie (najpierw 22.09 w Kleszczowie, a tydzień później w Warszawie).

Re: msledzik - Walka o miejsce wśród 20% najszybszych

: 20 sie 2013, 09:36
autor: msledzik
Trening: 19.08.2013
Dystans: 3,45 km
Czas: 15 min 22 sec/średnio 4'27'' (1km - 4'35'', 2 km 4'34'', 3km 4'40'')

Wczoraj przyszedł czas na debiut nowych butów. Wrażenia jak najbardziej pozytywne, czuć że są dużo lżejsze od Adidasów. Ze względu na dużo mniejszą amortyzację miałem inne czucie podłoża, dodatkowo odniosłem wrażenie pracy innych mięśni. Jedyne zastrzeżenia mam do zachowania buta na mokrym asfalcie - dość mocno się ślizgałem. Na pewno przyjdzie jeszcze czas na test w lesie i tartanie. Mam cichą nadzieję, że uda się to zorganizować w tym tygodniu.