Dobra, jestem juz w domu i zazywam relaksujacej kompieli nawadniajac sie zimnym Zywcem i w tych oto przyjemnych okolicznoscia skrobne kilka zdan opisu

Mial to byc rodzinny wypad gdyz bylo troche atrakcji dla dzieci, niestety starsza corka sie pochorowala wiec pojechalismy z zona sami, na miejscu bylismy okolo 15:40 wiec szybko skoczylem do biura i potwierdzilem swoj udzial. Bylo wtedy dosc cieplo, okolo 20 stopni, ale bez slonca. Gdy odebralem numer startowy zaczelo padac. Mysle sobie "spoko, bedzie chlodniej", ale popadalo jakies 5 minut i wyszlo slonce, a to juz mnie nie ucieszylo, ale coz nie ma to tamto, zabralem sie za rozgrzewke. Truchtajac sobie po wyznaczo ym odcinku, myslalem "co ja tu qwa robie" sami jacys chudzi wysportowani i umiesnieni kolesie w ciuchach i butach za kilka stowek, a posrod nich ja... Lekko za ciezki w spodenkach z lidla, koszulce z biedronki i poobcinanych butach z decathlonu. Jedyne co bylo pro w moim ubiorze to moj gremlinek kochany

Nadeszla 16:25 wszyscy ustawili sie przed linia startu i tu organizatorzy zrobili wszystkim psikusa, bo linia startu okazala sie nia nie byc i musielismy wszyscy przejsc jakies 50m w inne miejsce. Co tam, w sumie nic sie nie stalo i o 16:31 wszyscy juz sobie bieglismy. Powiem Wam, ze zawody faktycznie dzialaja mobilizujaco, pomijam to, ze od rana siedzialem jak na szpilkach, ale podczas samego biegu mniej czulem zmeczenie niz na treningach (moze to kwestia tego, ze wczoraj tylko troche potruchtalem z zona). Po pierwszych 5km bylem calkiem swiezy, pozniej powoli zaczalem przyspieszac i wyprzedzac ludzi ktorzy na rozgrzewce wygladali na profesjonalistow

Ostatnie 2 km bieglem juz szybciej w okolicach 5/km i powiem szczerze, ze bardzo ucieszylem sie widzac linie mety

Czas na gremlinie jak juz pisalem 53:37, tempo srednie 5:27, a dystans 9,81 wiec albo gremlin cos oklamal, albo trasa pelnych 10km nie miala. Na samym koncu urocze hostessy wreczyly mi medal

Organizator zadbal tez o poczestunek w postaci pomaranczy, bananow, cukierkow oraz wody. To byly moje pierwsze zawody i nie mam porownania, ale wydaje mi sie, ze organizacyjnie wszystko bylo ok. No, mozna by sie doczepic do braku oznaczenia trasy co 1km dla tych co nie mieli gpsa.
wypocinki:
http://connect.garmin.com/activity/342421372Pozniej wrzuce jeszcze zdjecie medalu i 2 filmiki na ktorych mozecie ocenic moja watpliwa technike

Strasznie mnie naladowal energia ten bieg. CHCE JESZCZE!!!
