Mike - półmaraton w 1:20
: 28 maja 2013, 18:36
Bloga prowadzę głównie dla większej motywacji, a być może, przy okazji ktoś coś poradzi, skrytykuje lub moje poczynania posłużą jako wskazówka dla innych.
Trochę ogólnych danych:
rocznik: 1991
wzrost: 180 cm
waga: 71-72 kg (stan z września 2016)
HRmax: ok. 200
miasto: Poznań/Świebodzin
Wyniki:
Wszystkie moje wyniki z zawodów, od początku zabawy w biegacza/triathlonistę można znaleźć tutaj:
http://enduhub.com/pl/MikeWeidenbaum/
Poniżej rekordy na krótszych dystansach, nabiegane podczas testów na stadionie (własnych lub w ramach BBL)
- 400 m (stadion, test BBL, 07.06.2014) - 58'94
- 800 m (stadion, test BBL, 27.09.2014) - 2:14.99
- 1000 m (stadion, test BBL, 26.04.2014) - 2:59
- 1500 m (bieżnia 200 m, 17.06.2014) - 4:55'3
- 1 mila (stadion, test BBL, 30.08.2014) - 5:08
- 3000 m (stadion, test BBL 28.06.2014) - 10:26
Dotychczasowe bieganie i inne sporty.
Jako junior trenowałem przez 8 lat (od 10 do 18 roku życia) żeglarstwo regatowe w klasach Optimist, Cadet i Snipe. Nie miałem żadnych wielkich sukcesów, ale regularnie startowałem w Mistrzostwach Polski i regatach z cyklu Pucharu Polski, każdego roku trenowałem praktycznie przez całe wakacje i w weekendy wiosną i jesienią, więc dość intensywnie jak na juniora. W ramach treningu uzupełniającego do żeglarstwa sporo jeździłem rowerem górskim, przez dwa sezony (w czasie nauki w gimnazjum) chodziłem też na treningi pływackie. Po skończeniu "kariery" żeglarskiej nastąpił u mnie okres marazmu jeśli chodzi o sport, trochę pływałem na windsurfingu, przez 4 lata sporadycznie zdarzyło mi się grać w piłkę nożną. Gdzieś na przełomie lat 2011/2012 osiągnąłem moją "szczytową" wagę 86kg i stwierdziłem że coś trzeba z tym zrobić, udało mi się trochę polepszyć nawyki żywieniowe, ale waga w ciągu roku spadła raptem do 82kg.
Od stycznia 2013 roku zacząłem biegać, zapisałem się na 6. Półmaraton Poznański w ramach dodatkowej motywacji, ale głównym celem była redukcja wagi, nie sądziłem że tak się wciągnę. Do półmaratonu przygotowywałem się bardzo ogólnym planem, początkowo nie mierzyłem w żaden konkretny wynik (w końcowej fazie przygotowań zdecydowałem się żeby próbować złamać 1:50), robiłem 4 treningi tygodniowo, koło 30km/tydzień, zawsze w niedzielę długie wybieganie 10-20km, a w tygodniu jakieś mało skoordynowane biegi po 5-9km, często zakończone przebieżkami. Półmaraton ukończyłem w 1:50:34 i wiedziałem, że chcę biegać dalej. Po półmaratonie przez 2 miesiące biegałem "dla przyjemności", z małą ilością szybkich akcentów, ale stale zwiększałem kilometraż, żeby dojść do ok. 50km/tydzień. Początkowo myślałem o kolejnych półmaratonach, a nawet maratonie, ale jak trochę poczytałem to stwierdziłem, że pobawię się póki co w trochę szybsze biegi - 5 i 10 km, w końcu jak na amatora jestem jeszcze dość młody. Wszystko co działo się później jest opisane w kolejnych postach tego bloga :).
No to chyba tyle tytułem wstępu.
Trochę ogólnych danych:
rocznik: 1991
wzrost: 180 cm
waga: 71-72 kg (stan z września 2016)
HRmax: ok. 200
miasto: Poznań/Świebodzin
Wyniki:
Wszystkie moje wyniki z zawodów, od początku zabawy w biegacza/triathlonistę można znaleźć tutaj:
http://enduhub.com/pl/MikeWeidenbaum/
Poniżej rekordy na krótszych dystansach, nabiegane podczas testów na stadionie (własnych lub w ramach BBL)
- 400 m (stadion, test BBL, 07.06.2014) - 58'94
- 800 m (stadion, test BBL, 27.09.2014) - 2:14.99
- 1000 m (stadion, test BBL, 26.04.2014) - 2:59
- 1500 m (bieżnia 200 m, 17.06.2014) - 4:55'3
- 1 mila (stadion, test BBL, 30.08.2014) - 5:08
- 3000 m (stadion, test BBL 28.06.2014) - 10:26
Dotychczasowe bieganie i inne sporty.
Jako junior trenowałem przez 8 lat (od 10 do 18 roku życia) żeglarstwo regatowe w klasach Optimist, Cadet i Snipe. Nie miałem żadnych wielkich sukcesów, ale regularnie startowałem w Mistrzostwach Polski i regatach z cyklu Pucharu Polski, każdego roku trenowałem praktycznie przez całe wakacje i w weekendy wiosną i jesienią, więc dość intensywnie jak na juniora. W ramach treningu uzupełniającego do żeglarstwa sporo jeździłem rowerem górskim, przez dwa sezony (w czasie nauki w gimnazjum) chodziłem też na treningi pływackie. Po skończeniu "kariery" żeglarskiej nastąpił u mnie okres marazmu jeśli chodzi o sport, trochę pływałem na windsurfingu, przez 4 lata sporadycznie zdarzyło mi się grać w piłkę nożną. Gdzieś na przełomie lat 2011/2012 osiągnąłem moją "szczytową" wagę 86kg i stwierdziłem że coś trzeba z tym zrobić, udało mi się trochę polepszyć nawyki żywieniowe, ale waga w ciągu roku spadła raptem do 82kg.
Od stycznia 2013 roku zacząłem biegać, zapisałem się na 6. Półmaraton Poznański w ramach dodatkowej motywacji, ale głównym celem była redukcja wagi, nie sądziłem że tak się wciągnę. Do półmaratonu przygotowywałem się bardzo ogólnym planem, początkowo nie mierzyłem w żaden konkretny wynik (w końcowej fazie przygotowań zdecydowałem się żeby próbować złamać 1:50), robiłem 4 treningi tygodniowo, koło 30km/tydzień, zawsze w niedzielę długie wybieganie 10-20km, a w tygodniu jakieś mało skoordynowane biegi po 5-9km, często zakończone przebieżkami. Półmaraton ukończyłem w 1:50:34 i wiedziałem, że chcę biegać dalej. Po półmaratonie przez 2 miesiące biegałem "dla przyjemności", z małą ilością szybkich akcentów, ale stale zwiększałem kilometraż, żeby dojść do ok. 50km/tydzień. Początkowo myślałem o kolejnych półmaratonach, a nawet maratonie, ale jak trochę poczytałem to stwierdziłem, że pobawię się póki co w trochę szybsze biegi - 5 i 10 km, w końcu jak na amatora jestem jeszcze dość młody. Wszystko co działo się później jest opisane w kolejnych postach tego bloga :).
No to chyba tyle tytułem wstępu.