Forum Bieganie.pl

Wiek: 18 lat
Wzrot: 173 cm
Waga: 58 kg

Swoją przygodę z bieganiem rozpocząłem na początku 2013 roku. Bieganie było uzupełnieniem do piłki nożnej. Chciałem wyrobić szybkość, kondycję i wytrzymałość.
Teraz biegam codziennie, a przynajmniej 5 razy w tygodniu.

Przy okazji - tworzę bloga. Już wkrótce będzie można poczytać więcej o mnie, o biegach i o treningu.

Jak na razie nie trenuję według jakiegoś ścisłego planu. Po prostu biegam.
Do tej pory z aplikacją Nike+ przebiegłem ponad 440 km.

Zaczynajmy!

Bieg 24 maja 2013
Dystans: 5,48 km
Czas: 22:33 minut
Średnia prędkość: 4:07 min/km
Przygotowany w napoje, ubrania i buty wyruszam na orlik. Przychodze i co? 4 chłopa na zmiane, a moim miejscu jacyś nieudacznicy.
Wróciłem do domu, podładowałem iPoda i zaczynam. Nie byłem dzisiaj na to nastawiony, nie biegało się zbyt przyjemnie. Szczerze mówiąc pierwszy męczyłem się bieganiem.


Bieg 25 maja 2013
Dystans: 7,04 km
Czas: 28:13 minut
Średnia prędkość: 4:00 min/km
Tragedia. Temperatura w granicach 10 stopni. Miałem na sobie 3 warstwy odzieży, a nawet rękawiczki i nadal było mi zimno!


Bieg 26 maja 2013
Dystans: 12,06 km
Czas: 48:48 minut
Średnia prędkość: 4:05 min/km
No w taką pogodę to można biegać. Co prawda nie było za ciepło, wiatr dawał o sobie znać ale i tak były to jedne z lepszych warunków ostatnich dni.
Cel na dzisiaj: 10 km. Udało się nawet trochę więcej.

Bieg 27 maja 2013
Dystans: 5,05 km
Czas: 21:07
Średnia prędkość: 4:10 min/km
Rozpocząłem z zamiarem na długie wybieganie. W połowie trasy opadłem z sił i wróciłem do domu.
Pogoda nie zadowala. Pochmurno, wieje i zimno. Najwidoczniej nie zdążyłem strawić obiadu.
Zastanawiam się nad startem w zawodach na 5km. Z takim czasem jak dzisiaj to sukcesu nie osiągnę.
Chyba muszę się porządnie wyspać. Zmęczenie za dużo daje o sobie znać. Chyba że to po prostu chwilowa niedyspozycja.

Już wkrótce więcej informacji na moim blogu!

Ja na razie nic ciekawego.
4 km do szkoły w godzinę - tyle.

Od rana pada. Wygląda to mniej więcej tak: 2 godziny deszczu; 25 minut sucho.
Poczekam do godziny 19 i jeżeli pogoda się poprawi to idę biegać, jeżeli nie to trudno.
Zależy mi na dzisiejszym 'treningu', bo jutro zawody z piłki nożnej i jako faworyci musimy być dobrze przygotowani.


edit.
Niestety, za dużo deszczu, za zimno, zbyt duże ryzyko kontuzji. Gdyby nie jutrzejsze zawody z pewnością bym pobiegał, ale nie chcę ryzykować.
Nic się nie stanie gdy zrobię jeden dzień przerwy.

Bieg 28 maja 2013
Dystans: 4,68 km
Czas: 18:25 minut
Średnia prędkość: 4:02 min/km

Czegoś takiego to jeszcze nie widziałem. Siedzę sobie i nagle zza burzowych chmur wychodzi słońce. Poczekałem chwilę, ubrałem sie i zaczynam bieg.
Ubrany w koszulkę termiczną, polar i wiatrówkę chciałem zrobić życiówkę na 5, ale niestety.
Nie udało się. Zabrakło dosyć, ale gdy zrobi się ciepło i nie będę zmuszony biegać w potrójnej warstwie odzieży pobiegnę te 5 km poniżej 19 minut.
Przynajmniej spaliłem trochę kalorii, a dokładnie 289 kcal

Bieg 29 maja 2013
Dystans: ~ 10,1 km
Czas: 45:44
Średnia prędkość: ~ 4:42 min/km
Spalone kalorie: 659
iPod pokazywał mi zwariowane rzeczy. Najpierw mierzył za dużo, potem za mało. Jakoś się to wyrównało. Ogólnie pokazał, że przebiegłem 11 km, lecz na mapach ta trasa oscyluje w granicach 10 km. Nie wiem jak to interpretować.

Dzisiaj trening na orliku.
Przypomniałem sobie jak się gra w piłkę i jestem gotowy na jutrzejszy mecz.
Gramy o 18. Rano ok. 7:00 ide pobiegać z 5km. Potem regeneracja i pełna parą gramy.

Bieg 29 maja 2013
Dystans: 3,95 km
Czas: 16:26 min
Średnia prędkość: 4:09 min/km
Spalone kalorie: 244 kcal
Taki tylko przebieg, na rozluźnienie bo z wieczora gramy.
Duszno, pewnie zaraz zacznie padac.

Po meczu mój nos ledwo uszedł z życiem. Było podejrzenie złamania.
tak to jest jak się gra z osobami, które nie mają pojęcia o grze.
Ponadto mam naciągnięty mięsień łydki w lewej nodze.
Jak dam rade to z wieczora pobiegam, ale chwilę, bo jutro wazny mecz w lidze. Ehhhh.



Zapraszam do komentowania. Link niżej.

136 km, średnie tempo 4:19 min/km
Dzisiaj mecz, znowu nie pobiegam :c

Bieg 04 czerwca 2013
Dystans: 4,5 km
Czas: 23:30 minut
Średnia prędkość: ~ 5:10 min/km
Spalone kalorie: 378 kcal
Po trzech dniach wróciłem biegać. Cały bieg miałem kolke. Wracamy do trenowania, nie zwracając uwagi na deszcz
Skomentuj

Bieg 05 czerwca 2013
Dystans: 6,7 km
Czas: 30 minut
Średnia prędkość: ~ 4:47 min/km

Po chwilowej nieobecności wróciłem do biegania. Nie forsowałem tempa biegnąc ze stałą prędkością 4:47 min/km.
Powoli wracam do formy, niech tylko nie pada
Więcej do przeczytania na moim oficjalnym blogu treningowym. Kliknij
A na kolację zjem sobie wysokobiałkowego naleśnika

Bieg 06 czerwca 2013
Dystans: 7 km
Czas: 37:35 minut
Średnia prędkość: ~ 5:19 min/km

Interwały. Wybrałem piętnastotygodniowy plan treningowy dla trenujących ze stażem 2 lat. Bardzo ambitny plan, ponieważ biegam dokładnie od początku 2013 roku.
Czytaj więcej na moim blogu

Dzisiaj dzień wolny od treningu, co nie oznacza, że siedziałem w domu i nic nie robiłem
Poszedłem na mecz(jak co tydzień). Pierwsza wygrana w tym sezonie więc jest progres.
Jutro znowu trening, a w niedziele mecz ligowy i też muszę zrobić trening biegowy.
Ciężko się zapowiada
Zapraszam na blog.

Bieg 08 czerwca 2013
Dystans: 9,06 km
Czas: 37:39 minut
Średnia prędkość: 4:14 min/km

W trakcie biegu pogoda była zmienna jak kobieta. Na początku słońce wychodziło zza chmur, później lekki deszcz i na koniec znowu rozpogodzenie. Po więcej informacji zapraszam na blog.


Czytaj więcej.

Pierwsza część sportowej niedzieli to mecz ligowy
Przegraliśmy, bo nie mieliśmy nikogo na zmianę a temperatura to ok. 30st. C
O godzinie 18 idę biegać, nie mam sił.
Czytaj więcej.