Provitamina - Biegnę! Nie oglądam się za siebie.
: 23 sty 2013, 12:18
„Nogi niosą same
A od tego biegu
Już taki zamęt
W mej głowie mam
Jednak wciąż przed siebie gnam”
_____________________________________________________
_____________________________________________
Witam serdecznie.
Kilka słów o mnie:
Moje mięśnie przez pół roku wegetowały, wymagałam od nich minimum – lenistwo!
Tylko sezonowo bywałam aktywna fizycznie – rolki, rower, jazda konna (rekreacyjnie).
Postanowiłam zmienić swoje życie. Jestem na samym początku obranej drogi, czuje niepewność, pokorę. W głowie mam mnóstwo pytań. Dlatego postanowiłam założyć blog. Będę szukać odpowiedzi na dręczące mnie pytania, a gdy zboczę z drogi, pogubię się, naprowadźcie mnie proszę na właściwe „biegowe ścieżki”.
Dawno, dawno temu…
Mój pierwszy w życiu numer. Do dzisiaj stoi niczym ołtarzyk na półce. Już czas go zdążył ugryźć…Ma dla mnie jakąś niepisaną wartość. Myślę, że zawiera w sobie meritum.
Zabieram się więc do działania.
Cele:
- rozruszać się, rozbiegać się, zmusić mięśnie do pracy,
- zrealizować plan 6 tygodniowy pumy na ciągły bieg przez 30 min
- zrealizować plan na 10 km
- sprawdzić się w dystansie na 10 km biegnąc wśród innych biegaczy
Osiągnięcia:
- biegam od początku stycznia 2013 r.
- plan Pumy uaktywnił mnie do tego stopnia, że w połowie jego realizacji byłam w stanie biec upragnione 30 min
- zrealizowałam plan na 10 km
- przebiegłam swoje pierwsze zawody (po 13 tygodniach przygody z bieganiem)
Komentarze do blogu można zobaczyć tu
Pozdrawiam
Agnieszka
A od tego biegu
Już taki zamęt
W mej głowie mam
Jednak wciąż przed siebie gnam”
_____________________________________________________
_____________________________________________
Witam serdecznie.
Kilka słów o mnie:
Moje mięśnie przez pół roku wegetowały, wymagałam od nich minimum – lenistwo!
Tylko sezonowo bywałam aktywna fizycznie – rolki, rower, jazda konna (rekreacyjnie).
Postanowiłam zmienić swoje życie. Jestem na samym początku obranej drogi, czuje niepewność, pokorę. W głowie mam mnóstwo pytań. Dlatego postanowiłam założyć blog. Będę szukać odpowiedzi na dręczące mnie pytania, a gdy zboczę z drogi, pogubię się, naprowadźcie mnie proszę na właściwe „biegowe ścieżki”.
Dawno, dawno temu…
Mój pierwszy w życiu numer. Do dzisiaj stoi niczym ołtarzyk na półce. Już czas go zdążył ugryźć…Ma dla mnie jakąś niepisaną wartość. Myślę, że zawiera w sobie meritum.
Zabieram się więc do działania.
Cele:
- rozruszać się, rozbiegać się, zmusić mięśnie do pracy,
- zrealizować plan 6 tygodniowy pumy na ciągły bieg przez 30 min
- zrealizować plan na 10 km
- sprawdzić się w dystansie na 10 km biegnąc wśród innych biegaczy
Osiągnięcia:
- biegam od początku stycznia 2013 r.
- plan Pumy uaktywnił mnie do tego stopnia, że w połowie jego realizacji byłam w stanie biec upragnione 30 min
- zrealizowałam plan na 10 km
- przebiegłam swoje pierwsze zawody (po 13 tygodniach przygody z bieganiem)
Komentarze do blogu można zobaczyć tu
Pozdrawiam
Agnieszka