Forum Bieganie.pl

Witam wszystkich,
W skrócie o mnie. Mam 21 lat, jestem studentem (aktualnie III rok się zaczyna). 5 lat temu biegałem w klubie, a potem przez jakiś rok czasu sam. Jednak gdy byłem w szczytowej dla mnie formie, złapałem kontuzję gips+rehabilitacja i tak o to z własnej głupoty zniechęciłem się i porzuciłem bieganie całkowicie (na 4 lata). 2 lata temu przez rok trenowałem sztuki walki, przez ostatnio rok uczęszczałem na siłownię 4-5 razy w tygodniu. Teraz znów natchnęło mnie na bieganie, bloga zakładam, aby mieć dodatkową mobilizację, gdy samo dobre samopoczucie już nie wystarczy. Biegać zacząłem 2 tyg temu, a więc macie możliwość śledzenia mojej drogi praktycznie od początku, ja sam też będę mógł się czegoś dowiedzieć i poprawić coś w swoim planie.

Wzrost: 178cm
Waga: 82-83kg
Do szczupłych nie należę, podczas chodzenia na siłownię nabrałem trochę masy mięśniowej, teraz zależy mi na tym żeby zrzucić zbędny tłuszczyk



Asics Gel 3030
Do dokumentowania przebiegów treningu używam telefonu z Endomondo.


Na teraz:
1)Zwiększanie stopniowe kilometrażu do 90km/tyg + min. 5-6 treningów w tygodniu o ile zdrowie i sytuacja pozwoli
2)Zbudowanie solidnej bazy do przyszłego sezonu
3)Start w zawodach kontrolnych jeszcze pod koniec 2012
4)Przygotowanie się do 5km<20 min oraz 10km<45min

Wiem, że cele są różne ale zobaczymy co z tego wyjdzie za jakiś czas.


Stare życiówki tak dla siebie i do porównania [lata 2007-2008]
1500m - 4.47 min (2008)
1000m - 2:55 min (2007)
400m - 57.67 sek (2008)
300m - 42 sek (2007)
100m - 12 sek (2008)

17.09(Poniedziałek)

OWB1 11km, czas 57:43 min, śr. tempo: 5.15 min/km poszczególne kilometry: (5:08|5:18|5:22|5:18|5:19|5:08|5:14|5:20|5:14|5:12|5:02)

O biegu:
Ogólnie biegam w Krakowie gdzie studiuję. Dzisiaj zdecydowałem się na najdłuższy bieg (od 3.09), dodatkowo pierwszy bieg w nowych Asicsach. Nowe buty dały w kość, przez pierwsze 4km i potem na końcu mocno bolało mnie śródstopie. Trzeba przyzwyczaic nogi, najważniejsze że nie bolały kolana, bo w starych butach już mocno czułem lewe.

Tempo założyłem nawet trochę wolniejsze, ale gdy złapałem luz po 5km to poczułem, że aktualnie takie tempo jest dla mnie najkorzystniejsze jeśli chodzi o stosunek szybkości do samopoczucia. Bieg bardzo równy, końcówka od 10km już ciężko. Ale to dopiero początki.

18.09(Wtorek)

REGENERACJA (przymusowa czyt. egzaminy)

19.09(Środa)

I znów przymuszony odpoczynek. Jestem zły bo nie lubię zatracać regularności. Ale pojawiła się okazja zaliczenia ostatniego przedmiotu więc bez spania była ostra nauka, no i się udało


20.09(Czwartek)

OWB1 7,45km, czas 41:55 min, śr. tempo 5.38 min/km poszczególne kilometry (5:31|5:23|5:41|5:35|5:39|5:34|5:44|2:39)

Odcinek tak jak założyłem czyli standardowa pętla na Błoniach wraz z dobiegiem. Jednak podczas treningu odezwał się brak snu (od 26h nie spałem). Zacząłem biec w moim odczuciu bardzo szybko (<5min/km) i bardzo się zdziwiłem gdy wyszło jednak że to było 5:30, jeszcze całkowicie nie czuję tempa. Ale 5:30-5:40 jest dla mnie całkowicie luźne i czuję się dobrze tak biegając. Dziś było bardzo zimno. Zobaczymy jak będzie rano. Idę odsypiać :D