Ignis - wbrew naturze
: 29 lut 2012, 11:20
Witam wszystkich,
Od około roku śledzę Wasze sukcesy, plany, problemy oraz inne biegowe doświadczenia i zbieram się by podzielić się własnymi. Najtrudniej jest zacząć, ale chyba wreszcie mi się udało
Mam 28 lat (od dzisiaj!
). Po wielu latach trenowania gimnastyki artystycznej, krótkiej przygodzie z lekkoatletyką i trójbojem siłowym w liceum oraz pływaniem na studiach, biegam od około 6 lat. Z przerwą na ostatnie dwa miesiące ciąży. Biegam bo lubię, bo daje mi to możliwość psychicznego odpoczynku, bo mogę się wyżyć, bo lubię pokonywać własne słabości, bo uwielbiam aktywne spędzanie czasu wolnego. No i biegam wbrew naturze…ważę przeciętnie 8-10 kg więcej niż dziewczyny z którymi się ścigam…figurę mam stworzoną do sportów siłowych (z którymi miałam i mam dużo do czynienia). Gazelą nie jestem, ale biegam sobie
W życiu oprócz bycia mamą i żoną jestem trenerką personalną i rehabilitantką. Wprawdzie z wykształcenia jestem orientalistą, albo kulturoznawcą wschodu (takie śmieszne wykształcenie zdobyłam we Włoszech), ale po powrocie do kraju stwierdziłam, że wolę chodzić w dresie, przerzucać ciężary i wyrywać ludziom nogi z bioder
Dla porządku podaje dotychczasowe życiówki , mając nadzieję, że ten rok przyniesie poprawę wyników na wszystkich dystansach:
5km - 20:33
10km - 44:38 (43:03- Kabaty)
42km- 3:31:14
No i świeżutka, pierwsza po ciąży życiówka zrobiona w Półmaratonie Wiązowskim 1:36:57

Od około roku śledzę Wasze sukcesy, plany, problemy oraz inne biegowe doświadczenia i zbieram się by podzielić się własnymi. Najtrudniej jest zacząć, ale chyba wreszcie mi się udało

Mam 28 lat (od dzisiaj!


W życiu oprócz bycia mamą i żoną jestem trenerką personalną i rehabilitantką. Wprawdzie z wykształcenia jestem orientalistą, albo kulturoznawcą wschodu (takie śmieszne wykształcenie zdobyłam we Włoszech), ale po powrocie do kraju stwierdziłam, że wolę chodzić w dresie, przerzucać ciężary i wyrywać ludziom nogi z bioder

Dla porządku podaje dotychczasowe życiówki , mając nadzieję, że ten rok przyniesie poprawę wyników na wszystkich dystansach:
5km - 20:33
10km - 44:38 (43:03- Kabaty)
42km- 3:31:14
No i świeżutka, pierwsza po ciąży życiówka zrobiona w Półmaratonie Wiązowskim 1:36:57

