Alighieri - cel: dobra kondycja, 25' na 5 km
: 30 gru 2011, 16:14
Witam, jestem nowy na forum. W bieganiu również 
Poniższy opis jest raczej lakoniczny, nieobfitujący w specyficzne informacje rodzaju HR max, rekordy na 1 km, 5 czy 10. Obecnie tego nie potrzebuję, choć z czasem na pewno to uzupełnię.

Wzrost: ok. 1,80 cm
Waga: ok 75 kg
Przystojna buźka

1. Poprawianie swojej kondycji
2. Przełamanie 25 minut na 5 km
Cel poboczny, na który raczej się nie nastawiam, ale siedzi gdzieś tam w mojej głowie
3. Pobiec 10 km --> zrealizowane!

Żadna
Próbowałem dwa czy trzy razy, jednak nie mam serca do liczenia kalorii i jestem zbyt mało zdyscyplinowanym facetem, by utrzymać rygor żywieniowy.
Na szczęście nie jestem jednym z tych, którzy zaczynają biegać żeby schudnąć. Mam dobrą wagę, choć trochę tłuszczyku zawsze można spalić.

Jakieś adidasy
całkiem dobre, kupowałem je według magazynu Runners
Zegarek Sigma RC1209 - fajny gadżet, choć jego możliwości wykorzystuję na razie tylko w ok. 10%

Biegam mniej więcej od listopada, nie licząc dwóch wcześniejszych faz słomianego zapału. Nie nastawiam na się na rekordy, wyniki, bieganie z tabelkami i wykresami itp.
Motywacja:
Biegam dlatego, że czuję pozytywne korzyści z tego płynące, i co szczególnie dla mnie ważne - pozytywną różnicę odczuwam bardzo szybko.
Poza tym rok 2011 był dla mnie ogromnie stresujący i wycieńczający. Doszedłem nawet do etapu, gdy mógł on być moim ostatnim. Bieganie pomaga mi odzyskiwać równowagę, uspokajać się, wyciszać emocje itp.
Reżim:
(zabawnie brzmi słowo "reżim" w odniesieniu do takiego lesera jak ja
)
Zasadniczo staram się biegać co drugi dzień. Pogoda mnie na razie nie zniechęca, choć największe mrozy dopiero przyjdą. Staram się też wsłuchiwać w swoje ciało i jeśli czuję, że nie jestem dziś w formie (jakieś bóle, duże zakwasy itp.), to nie mam problemu z odłożeniem treningu na następny dzień.
Bieganie staram się łączyć z lekkim treningiem z ciężarami.

Poniższy opis jest raczej lakoniczny, nieobfitujący w specyficzne informacje rodzaju HR max, rekordy na 1 km, 5 czy 10. Obecnie tego nie potrzebuję, choć z czasem na pewno to uzupełnię.

Wzrost: ok. 1,80 cm
Waga: ok 75 kg
Przystojna buźka


1. Poprawianie swojej kondycji
2. Przełamanie 25 minut na 5 km
Cel poboczny, na który raczej się nie nastawiam, ale siedzi gdzieś tam w mojej głowie
3. Pobiec 10 km --> zrealizowane!

Żadna

Na szczęście nie jestem jednym z tych, którzy zaczynają biegać żeby schudnąć. Mam dobrą wagę, choć trochę tłuszczyku zawsze można spalić.

Jakieś adidasy

Zegarek Sigma RC1209 - fajny gadżet, choć jego możliwości wykorzystuję na razie tylko w ok. 10%

Biegam mniej więcej od listopada, nie licząc dwóch wcześniejszych faz słomianego zapału. Nie nastawiam na się na rekordy, wyniki, bieganie z tabelkami i wykresami itp.
Motywacja:
Biegam dlatego, że czuję pozytywne korzyści z tego płynące, i co szczególnie dla mnie ważne - pozytywną różnicę odczuwam bardzo szybko.
Poza tym rok 2011 był dla mnie ogromnie stresujący i wycieńczający. Doszedłem nawet do etapu, gdy mógł on być moim ostatnim. Bieganie pomaga mi odzyskiwać równowagę, uspokajać się, wyciszać emocje itp.
Reżim:
(zabawnie brzmi słowo "reżim" w odniesieniu do takiego lesera jak ja

Zasadniczo staram się biegać co drugi dzień. Pogoda mnie na razie nie zniechęca, choć największe mrozy dopiero przyjdą. Staram się też wsłuchiwać w swoje ciało i jeśli czuję, że nie jestem dziś w formie (jakieś bóle, duże zakwasy itp.), to nie mam problemu z odłożeniem treningu na następny dzień.
Bieganie staram się łączyć z lekkim treningiem z ciężarami.