huberts - 800 m złamać 2:00
: 30 paź 2010, 21:13
Witam wszystkich,
na początek kilka słów. W latach młodzieńczych nie przepadałem za sportem, nie lubiłem grać w piłkę (zdażały się wyjątki), lekcje WF były dla mnie katorgą. Dodatkowo miałem astmę i masę alergii, do dziś mam w pamięci jak przebiegłem pierwsze 1000m i na końcu dyszałem jak lokomotywa, płuca świeszczały jak u starego palacza, dziś na szczęście to już wspomnienia. Wszystko zmieniło się w gimazjum, tutaj za namową kolegów, może też trochę chęcią zniamy siebie jak dobrze pamietam miałem wtedy coś koło 67 kg i 167 cm wzrotu (masakra ), zacząłem chodzić na siłownie, na początku tylko "pakowałem" potem zacząłem wkręcać się w bieganie, najpierw powoli jak żółw ociężale... tak, wydaje mi się, że to dobre określenie. Bawiłem się w sprinty waga spadała, potem parę biegów na 1000m, aż przyszedł czas kiedy zdecydowałem, że zostanę średniodystansowcem, od tego czasu jeszcze nie minął rok, mam 179 wzrostu, waże coś koło 62,5 kg. Aktualniem mam 17 lat, przygotowuje się powoli do następnego sezony pod 800 m.
Teraz przejdźmy do metryki:
IMIĘ: Hubert
WIEK: 17 lat
WAGA: ok. 62-63 kg
SPRZĘT:
Asics Gel Torana 2
Nike Vapor Quick
kolce - Nike Zoom Shift
TRENIGI: 6x w tygodniu, czasem sam z siebie w niedziele
ŻYCIÓWKI:
-100 m - 12,15 (p.r.)
-200 m - 25,30 (p.r.)
-400 m - 57 (elektronicznie)
-500 m - 1:15 (p.r.)
-600 m - 1:30 (elektronicznie)
-800 m - 2:13
CEL:
Jak najlepsze czasy, a najbardziej coś w granicach 2 min na 800 m.
Dodatkowo w ramach treningu "pakuje" na siłowni tam moje życiówki to:
PRZYSIADY: 140 kg
ŁAWA: 90 kg
na początek kilka słów. W latach młodzieńczych nie przepadałem za sportem, nie lubiłem grać w piłkę (zdażały się wyjątki), lekcje WF były dla mnie katorgą. Dodatkowo miałem astmę i masę alergii, do dziś mam w pamięci jak przebiegłem pierwsze 1000m i na końcu dyszałem jak lokomotywa, płuca świeszczały jak u starego palacza, dziś na szczęście to już wspomnienia. Wszystko zmieniło się w gimazjum, tutaj za namową kolegów, może też trochę chęcią zniamy siebie jak dobrze pamietam miałem wtedy coś koło 67 kg i 167 cm wzrotu (masakra ), zacząłem chodzić na siłownie, na początku tylko "pakowałem" potem zacząłem wkręcać się w bieganie, najpierw powoli jak żółw ociężale... tak, wydaje mi się, że to dobre określenie. Bawiłem się w sprinty waga spadała, potem parę biegów na 1000m, aż przyszedł czas kiedy zdecydowałem, że zostanę średniodystansowcem, od tego czasu jeszcze nie minął rok, mam 179 wzrostu, waże coś koło 62,5 kg. Aktualniem mam 17 lat, przygotowuje się powoli do następnego sezony pod 800 m.
Teraz przejdźmy do metryki:
IMIĘ: Hubert
WIEK: 17 lat
WAGA: ok. 62-63 kg
SPRZĘT:
Asics Gel Torana 2
Nike Vapor Quick
kolce - Nike Zoom Shift
TRENIGI: 6x w tygodniu, czasem sam z siebie w niedziele
ŻYCIÓWKI:
-100 m - 12,15 (p.r.)
-200 m - 25,30 (p.r.)
-400 m - 57 (elektronicznie)
-500 m - 1:15 (p.r.)
-600 m - 1:30 (elektronicznie)
-800 m - 2:13
CEL:
Jak najlepsze czasy, a najbardziej coś w granicach 2 min na 800 m.
Dodatkowo w ramach treningu "pakuje" na siłowni tam moje życiówki to:
PRZYSIADY: 140 kg
ŁAWA: 90 kg