Smarka - > 10 km i więcej ! Marzenia o maratonie..
: 10 sie 2010, 21:32
Witam wszystkich,
jestem młody, wysportowany i ogólnie uzdolniony sportowo jednak nigdy nie było to podparte porządną kondycją.. Póki co jestem w stanie biec kilkanaście minut średnim tempem ale nie zadowala mnie to zupełnie wcale.
Niejednokrotnie próbowałem biegać regularnie jednak po 2-3 tyg. wszystko zaprzepaszczałem.
Dlatego jestem tu i piszę by nie zabrakło mi motywacji. A w tej silnej grupie zjednoczonych biegaczy na pewno bedzie mi łatwiej
Kwiecień - 10 km ! ( Poniżej 60 minut )
POZDRAWIAM I ZAPRASZAM DO KOMENTOWANIA/MOTYWOWANIA/PODPOWIADANIA/KRYTYKOWANIA mojego bloga i sposobu treningu !
9 sierpnia 2010r. - 8 minut spokojnego biegu plażą w celu sprawdzenia obecnej kondycji. Nie zmęczyło mnie to na szczęście:)
10 sierpnia 2010r. - 3 x 5 min i pomiędzy tym krótki marsz kilkunastosekundowy. Bezboleśnie było
11 sierpnia 2010r. - 15 min truchtania plażą ( od przyszłego tyg. zaczynam trening wg porządnie rozpisanego planu)
12 sierpnia 2010r. - 15 min średniego biegu. Tempo szarpane, pare podbiegów i kilka razy z górki.
13 sierpnia 2010r. - relaks na koszykówce Oczywiście musiałem sie spocić bo inaczej byłby to dzien stracony
14 sierpnia 2010r. - Podbiegi w parku. Nie najlepiej się czułem i był to mój pierwszy poranny trening.Na szczęście troche ich zrobiłem. Od wtorku zaczynam plan 12 - tygodniowy.
15 sierpnia 2010r. - 10 min biegu .
jestem młody, wysportowany i ogólnie uzdolniony sportowo jednak nigdy nie było to podparte porządną kondycją.. Póki co jestem w stanie biec kilkanaście minut średnim tempem ale nie zadowala mnie to zupełnie wcale.
Niejednokrotnie próbowałem biegać regularnie jednak po 2-3 tyg. wszystko zaprzepaszczałem.
Dlatego jestem tu i piszę by nie zabrakło mi motywacji. A w tej silnej grupie zjednoczonych biegaczy na pewno bedzie mi łatwiej
Kwiecień - 10 km ! ( Poniżej 60 minut )
POZDRAWIAM I ZAPRASZAM DO KOMENTOWANIA/MOTYWOWANIA/PODPOWIADANIA/KRYTYKOWANIA mojego bloga i sposobu treningu !
9 sierpnia 2010r. - 8 minut spokojnego biegu plażą w celu sprawdzenia obecnej kondycji. Nie zmęczyło mnie to na szczęście:)
10 sierpnia 2010r. - 3 x 5 min i pomiędzy tym krótki marsz kilkunastosekundowy. Bezboleśnie było
11 sierpnia 2010r. - 15 min truchtania plażą ( od przyszłego tyg. zaczynam trening wg porządnie rozpisanego planu)
12 sierpnia 2010r. - 15 min średniego biegu. Tempo szarpane, pare podbiegów i kilka razy z górki.
13 sierpnia 2010r. - relaks na koszykówce Oczywiście musiałem sie spocić bo inaczej byłby to dzien stracony
14 sierpnia 2010r. - Podbiegi w parku. Nie najlepiej się czułem i był to mój pierwszy poranny trening.Na szczęście troche ich zrobiłem. Od wtorku zaczynam plan 12 - tygodniowy.
15 sierpnia 2010r. - 10 min biegu .