LuC (skywalker); byc jak Jedi; Cel: Bieg Skotniki 15k
: 07 lip 2010, 14:26
Oki no to zaczynamy:
Mój pierwszy wpis na forum mam już za sobą, zacząłem biegać dzięki "Wirtualnemu Trenerowi" i swojemu własnemu, prywatnemu:)
http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?p=268006#p268006
Po tym poście kontynuowałem "szurawianki" jeszcze przez 5 kolejnych dni. Do niedzieli włącznie - nic nie bolało, czułem się wyśmienicie i nie mogłem się doczekać kiedy przeczytam na bieganie.pl o planach treningowych, a w poniedziałek zacznę jeden z nich realizować.
Na dzień dobry obuch w głowę:
- "Mam zacząć dopiero we wtorek?" pytam mojego wirtualnego
- "Tak mówi trening" odpowiada
- "Ale...ale ja chce już...ja chce jutro":(
Wtorek ponieważ zdecydowałem się na trening Maraton - 24 tygodniowy plan dla początkujących. Dlaczego akurat taki?
29.08.2010 Ukończyć bieg Kraków - Skotniki (nie pytajcie o czas, przecież cele maja ewoluować)
26.09.2010 Ukończyć Maraton Warszawski (j.w.)
Ale przede wszystkim to DOBRA ZABAWA i chęć robienia czegoś sportowego, cele powyższe to tylko mobilizacja i środek do pilnowania samodyscypliny!
Szalenie ambitnie, może za ambitnie ale wyjdzie w prańsku! Poza tym jestem dobrze uposażony.
Buty Adidas DURAMO TR M - Moje drugie buty do biegania (po Fabosach za małolata), bez systemów, bajerów itp. Koszt: 139,00 PLN
Ipod 3G (chyba, wtedy był to top-model) 30GB dobrej muzyki Koszt: 899,00 PLN
Zegarek Casio G-Shock prezent od Mamy na zakończenie roku szkolnego 1999 Koszt: Bezcenny (popękana obudowa, nie działa w nim timer, illuminator słabo świeci ale DZIAŁA STOPER )
Cały ten osprzęt służy mi do realizacji 24 tygodniowego dla początkujących.
Jednak po zbadaniu swoich możliwości powiedziałem sobie że dam rade zacząć go od tygodnia 12
Szczerze? Nie przestrzegam w tym momencie żadnej, ale chyba czas to zmienić. O ile nie przeszkadzają mi słodycze (ponieważ nie używam cukru białego ani innego w codziennym życiu kawowym) to np. junk-food przy piwie, po piwie i po dwóch piwach już tak.
Nie znam w tym momencie danych wyjściowych, uaktualnie jak się zważę i sprawdzę te wszystkie odczynniki chemiczne.
Blog założyłem ponieważ jestem typową słomą - łatwo się zapalam, miernie się palę i szybko gasnę
Udaje mi się realizować tylko jedną pasję z wytrwałością, teraz chcę drugą!
Poza tym, tak mi się spodobały Wasze blogi, z tymi obrazkami, uporządkowane lub chaotyczne, suche dane albo paplanina - wszystko git!
Lukasz
Mój pierwszy wpis na forum mam już za sobą, zacząłem biegać dzięki "Wirtualnemu Trenerowi" i swojemu własnemu, prywatnemu:)
http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?p=268006#p268006
Po tym poście kontynuowałem "szurawianki" jeszcze przez 5 kolejnych dni. Do niedzieli włącznie - nic nie bolało, czułem się wyśmienicie i nie mogłem się doczekać kiedy przeczytam na bieganie.pl o planach treningowych, a w poniedziałek zacznę jeden z nich realizować.
Na dzień dobry obuch w głowę:
- "Mam zacząć dopiero we wtorek?" pytam mojego wirtualnego
- "Tak mówi trening" odpowiada
- "Ale...ale ja chce już...ja chce jutro":(
Wtorek ponieważ zdecydowałem się na trening Maraton - 24 tygodniowy plan dla początkujących. Dlaczego akurat taki?
29.08.2010 Ukończyć bieg Kraków - Skotniki (nie pytajcie o czas, przecież cele maja ewoluować)
26.09.2010 Ukończyć Maraton Warszawski (j.w.)
Ale przede wszystkim to DOBRA ZABAWA i chęć robienia czegoś sportowego, cele powyższe to tylko mobilizacja i środek do pilnowania samodyscypliny!
Szalenie ambitnie, może za ambitnie ale wyjdzie w prańsku! Poza tym jestem dobrze uposażony.
Buty Adidas DURAMO TR M - Moje drugie buty do biegania (po Fabosach za małolata), bez systemów, bajerów itp. Koszt: 139,00 PLN
Ipod 3G (chyba, wtedy był to top-model) 30GB dobrej muzyki Koszt: 899,00 PLN
Zegarek Casio G-Shock prezent od Mamy na zakończenie roku szkolnego 1999 Koszt: Bezcenny (popękana obudowa, nie działa w nim timer, illuminator słabo świeci ale DZIAŁA STOPER )
Cały ten osprzęt służy mi do realizacji 24 tygodniowego dla początkujących.
Jednak po zbadaniu swoich możliwości powiedziałem sobie że dam rade zacząć go od tygodnia 12
Szczerze? Nie przestrzegam w tym momencie żadnej, ale chyba czas to zmienić. O ile nie przeszkadzają mi słodycze (ponieważ nie używam cukru białego ani innego w codziennym życiu kawowym) to np. junk-food przy piwie, po piwie i po dwóch piwach już tak.
Nie znam w tym momencie danych wyjściowych, uaktualnie jak się zważę i sprawdzę te wszystkie odczynniki chemiczne.
Blog założyłem ponieważ jestem typową słomą - łatwo się zapalam, miernie się palę i szybko gasnę
Udaje mi się realizować tylko jedną pasję z wytrwałością, teraz chcę drugą!
Poza tym, tak mi się spodobały Wasze blogi, z tymi obrazkami, uporządkowane lub chaotyczne, suche dane albo paplanina - wszystko git!
Lukasz