Hagon - cel: Maraton Warszawski 2010 (debiut)
: 05 mar 2010, 14:09
Witam wszystkich biegaczy !
Na początku parę słów o sobie :
Mam 22 lata, 177cm wzrostu, ważę 73kg, mieszkam i studiuję ekonomię w rodzinnym Lublinie
Interesuję się przede wszystkim sportem. Można rzec, że kocham sport, choć profesjonalnie nigdy go nie uprawiałem... Trenowałem w szkole siatkówkę, ping-ponga i piłkę nożną.
Moje biegowe CV :
W podstawówce uwielbiałem biegać "dłuższe" na tamte lata dystanse czyli 1000m, 1500m . Moje czasy może nie były rewelacyjne (1000m - 3:42), ale jak na kogoś, kto biega bo mu każą, złe raczej nie były.
Parę razy brałem udział w Lubelskim Biegu Solidarności(2500m) gdzie moim największym osiągnięciem było 24 miejsce na ok. 1000 startujących w mojej grupie wiekowej.
W gimazjum brałem udział w przełajowych zawodach międzyszkolnych, 1000m przebiegałem w czasie gorszym niż wcześniej i można powiedzieć, że na tym etapie moje bieganie się zakończyło.
W liceum zdarzyło mi się mi się również uczestniczyć w jakichś szkolnych zawodach, ale to już chyba ze względu na brak innych chętnych
Od tamtego czasu praktycznie nie biegałem. Kilka razy z kolegami przebiegliśmy dystans 4-6km i to wszystko. Jako, że lubię sobie dobrze zjeść, napić się piwka, czasami zapalić papieroska i posiedzieć przed komputerem, troszkę przybyło mi "mięśnia piwnego", choć po mojej wadze trudno w to uwierzyć.
01.03.2010 - DZIEŃ ZMIAN
Mam nadzieję, że tę datę zapamiętam na długo i będzie kojarzyła mi się z czymś pozytywnym. Tego dnia obiecałem sobie kilka rzeczy, a mianowicie : rzucić papierosy, stracić zbędny tłuszcz i zacząć regularnie biegać !!!
Wierzę, że w krótkim czasie uda mi się zrzucić kilka zbędnych kilogramów, poprawić kondycję i uwierzyć w możliwość tego, czego mam zamiar dokonać !!!
CEL GŁÓWNY - 26.09.2010 MARATON WARSZAWSKI
Cóż, być może porywam się na coś niemożliwego, jednak spróbować warto !!! Ta deklaracja i ten cel ma mnie motywować do dalszej pracy nad sobą, a przede wszystkim sprawdzić moją silną wolę.
Zdaję sobie sprawę, że ze względu na studia, pisanie pracy licencjackiej i weekendową pracę będzie mi ciężko, jednak... mam nadzieję, że dokonam czegoś z czego później będę dumny !!!
Nieważny będzie dla mnie czas biegu. Sukcesem będzie ukończenie tego biegu i satysfakcja jaka pozostanie.
PLAN TRENINGOWY
Mam zamiar realizować 24-tygodniowy plan dla początkujących : http://bieganie.pl/index.php?show=1&cat=13&id=129
Jako, że nie jest dla mnie problemem przebiegnięcie 5-6km, zacznę go wcielać w życie dopiero z początkiem maja. Do tego czasu mam zamiar spokojnie biegać, spalać zbędny tłuszcz i przyzwyczajać mięśnie do większego wysiłku.
Pozdrawiam wszystkich forumowiczów i proszę o wspomaganie mnie psychicznie, abym się nie poddał !!!
Na początku parę słów o sobie :
Mam 22 lata, 177cm wzrostu, ważę 73kg, mieszkam i studiuję ekonomię w rodzinnym Lublinie
Interesuję się przede wszystkim sportem. Można rzec, że kocham sport, choć profesjonalnie nigdy go nie uprawiałem... Trenowałem w szkole siatkówkę, ping-ponga i piłkę nożną.
Moje biegowe CV :
W podstawówce uwielbiałem biegać "dłuższe" na tamte lata dystanse czyli 1000m, 1500m . Moje czasy może nie były rewelacyjne (1000m - 3:42), ale jak na kogoś, kto biega bo mu każą, złe raczej nie były.
Parę razy brałem udział w Lubelskim Biegu Solidarności(2500m) gdzie moim największym osiągnięciem było 24 miejsce na ok. 1000 startujących w mojej grupie wiekowej.
W gimazjum brałem udział w przełajowych zawodach międzyszkolnych, 1000m przebiegałem w czasie gorszym niż wcześniej i można powiedzieć, że na tym etapie moje bieganie się zakończyło.
W liceum zdarzyło mi się mi się również uczestniczyć w jakichś szkolnych zawodach, ale to już chyba ze względu na brak innych chętnych
Od tamtego czasu praktycznie nie biegałem. Kilka razy z kolegami przebiegliśmy dystans 4-6km i to wszystko. Jako, że lubię sobie dobrze zjeść, napić się piwka, czasami zapalić papieroska i posiedzieć przed komputerem, troszkę przybyło mi "mięśnia piwnego", choć po mojej wadze trudno w to uwierzyć.
01.03.2010 - DZIEŃ ZMIAN
Mam nadzieję, że tę datę zapamiętam na długo i będzie kojarzyła mi się z czymś pozytywnym. Tego dnia obiecałem sobie kilka rzeczy, a mianowicie : rzucić papierosy, stracić zbędny tłuszcz i zacząć regularnie biegać !!!
Wierzę, że w krótkim czasie uda mi się zrzucić kilka zbędnych kilogramów, poprawić kondycję i uwierzyć w możliwość tego, czego mam zamiar dokonać !!!
CEL GŁÓWNY - 26.09.2010 MARATON WARSZAWSKI
Cóż, być może porywam się na coś niemożliwego, jednak spróbować warto !!! Ta deklaracja i ten cel ma mnie motywować do dalszej pracy nad sobą, a przede wszystkim sprawdzić moją silną wolę.
Zdaję sobie sprawę, że ze względu na studia, pisanie pracy licencjackiej i weekendową pracę będzie mi ciężko, jednak... mam nadzieję, że dokonam czegoś z czego później będę dumny !!!
Nieważny będzie dla mnie czas biegu. Sukcesem będzie ukończenie tego biegu i satysfakcja jaka pozostanie.
PLAN TRENINGOWY
Mam zamiar realizować 24-tygodniowy plan dla początkujących : http://bieganie.pl/index.php?show=1&cat=13&id=129
Jako, że nie jest dla mnie problemem przebiegnięcie 5-6km, zacznę go wcielać w życie dopiero z początkiem maja. Do tego czasu mam zamiar spokojnie biegać, spalać zbędny tłuszcz i przyzwyczajać mięśnie do większego wysiłku.
Pozdrawiam wszystkich forumowiczów i proszę o wspomaganie mnie psychicznie, abym się nie poddał !!!