makar- bieganie jako sposób na życie :)
: 29 sty 2010, 18:47
Witam wszystkich,
za 2 dni kończę 42 lata
. Mam mężą, którego udało mi się zarazić bieganiem i dwóch synów w wieku 17 i 11 lat, którzy dzielnie mi kibicują.
Zaczęłam biegać tuż przed 40-ką, głównie żeby udowodnić sobie, że mogę jeszcze coś zmienić w swoim życiu. Po pierwszych trudnościach pokochałam bieganie, a teraz nie wyobrażam sobie życia bez niego.
Do tej pory mam na końcie udział w Biegu Sokoła w Bukówcu Górnym ( 15 km) i Półmaraton Gryfa w Szczecinie. Czasy słabiusieńkie, bo odpowiednio: 1 h 36 min i 2 h 16 min, ale od czegoś trzeba zacząć...
Plan na ten rok to : tradycyjnie już dwie poprzednie imprezy - w kwietniu i sierpniu oraz pierwszy w życiu maraton w październiku.
Trzymajcie kciuki !!! Czeka mnie bardzo duuuuużo pracy.
za 2 dni kończę 42 lata

Zaczęłam biegać tuż przed 40-ką, głównie żeby udowodnić sobie, że mogę jeszcze coś zmienić w swoim życiu. Po pierwszych trudnościach pokochałam bieganie, a teraz nie wyobrażam sobie życia bez niego.
Do tej pory mam na końcie udział w Biegu Sokoła w Bukówcu Górnym ( 15 km) i Półmaraton Gryfa w Szczecinie. Czasy słabiusieńkie, bo odpowiednio: 1 h 36 min i 2 h 16 min, ale od czegoś trzeba zacząć...
Plan na ten rok to : tradycyjnie już dwie poprzednie imprezy - w kwietniu i sierpniu oraz pierwszy w życiu maraton w październiku.
Trzymajcie kciuki !!! Czeka mnie bardzo duuuuużo pracy.