Blog zawieszony

[piter82]

6 listopad 2009

1 wizyta w klinice w Warszawie

Obiecałem, że napisze więc pisze jak to przebiegło.

Dotarłem tam przed 8, że była to pierwsza wizyta wypełniłem formularz, miła pani poprosiła, żebym się przebrał i poczekał na rehabilitantkę. Wskoczyłem więc w spodenki biegowe i buty i usiadłem na poczekalni, poznałem jakiegoś chłopaka który opowiadał mi o sobie i zapytał kto jest moim rehabilitantem, gdy mu powiedziałem dziwnie się pobudził i zaczął opowiadać mi o mojej rehabilitantce, że to rzekomo chodząca legenda, cudotwórca i wytrawny biegacz i że jest szalona - wyczułem w jego głosie dziwne podniecenie, hmmm ... wprawdzie czytałem o niej ale nie podniecałem się tym jakoś, słyszałem , że to podobno to dobra rehabilitantka. Po około 3 minutach przyszła i zaprosiła mnie do pokoju, pełno tam było medali, całe pęki - chyba biegowych, gdzie wypytała o całą historię mojego urazu, kiedy boli gdzie boli, kiedy był uraz, jak długo, czy boli podczas snu, czy boli rano, w jakich butach biegałe, ile km, ile biegałem tygodniowo, ile tygodni, od kiedy begam, ile zawodów przebiegłem, jakich, gdzie, jakie stosuje środki treningowe, kto jest moim trenerem itd itd. było tego sporo a ona skrupulatnie notowała i zadawała kolejne pytania, następnie kazała zdjąć buty i stanąć na szklanej skrzynce na dnie której było lustro, musiałem stawać na zmianę na jednej i drugiej nodze, złączyć stopy itd itd. następnie stanąłem na dwóch wagach aby sprawdzić jak obciążam stopy, w dalszym etapie musiałem chodzić i biegać tam i z powrotem po sali a ona przyglądała się mojej technice biegu itd. Później jeszcze sprawdzała miednice i kilka pozycji przy ścianie, na jednej nodze z zamkniętymi oczami itd itd. Następnie położyłem się na łóżku gdzie miałem masowane b mocno łydki i stopy, ból po prostu taki, że trudno to opisać - a robiła to łokciem. Pomiędzy tym rozmowa o urazie gdzie dowiedziałem się, że mam jedną nogę lekko pronującą, lekko koślawie jedną nogą, że obciążam jedną nogę mocniej - co spowodowane jest podświadomie przez uraz, że mam bardzo napięte i przykurczone mięśnie, mały zakres ruchu stopy, co powoduje nadwyrężanie nogi podczas biegu, te urazy są bardzo częste i dotyczą wielu biegaczy, następnie przeszliśmy do drugiej sali gdzie zapoznałem się z ćwiczeniami rehabilitacyjnymi i rozciągającymi itd.

To tak w bardzo dużym skrócie, o b wielu rzeczach nie napisałem, bo za dużo tego, następna wizyta za 3 tyg, mam mieć USG rozcięgna i mamy zdecydować czy potrzebne będą wkładki, kiedy mam zacząć biegać i jak ma przebiegać dalsza rekonwalescencja, poprawa ma być podobno już po ok tygodniu wykonywania tych ćwiczeń.

Pozdrawiam

Napisz komentarz

[piter82]

07 listopad 2009



sauna sucha, basen, aqua-jogging 45 min, ćwiczenia oddechowe, ćwiczenia rozciągające i rehabilitacyjne



pas do Aqua-Joggingu, sznurek, woda, ręcznik


Komentarz

Rano seria ćwiczeń rozciągających, ok 35 min.

Późnym popołudniem
Aquajogging. Trening bardzo mocny, najpierw spokojnie 10 min a następnie dość mocno, wysiłek porównywalny do mocnego tempa, później 3 min b mocno wysiłek porównywalny do interwałów, i na końcu 5 min b spokojnie. Następnie 2 razy sauna sucha, temperatura ok 95 stopni C, zrobiłem dużą wilgotność polewając kamienie wodą co minutę przez co temp odczuwalna była około 115-120 st C, między wejściami kąpiel w balii z lodowatą wodą.

Wieczorem seria ćwiczeń rozciągających ok 35 min

Napisz komentarz

[piter82]

10 listopad 2009



basen, jakuzzi, masaż podwodny, aqua-jogging 45 min, ćwiczenia oddechowe, ćwiczenia rozciągające i rehabilitacyjne



pas do Aqua-Joggingu, sznurek, woda, ręcznik

Komentarz:

Rano:

Dziś dość spokojnie, na końcu tylko mocno przedostatnie 5 min, na końcu kilka długości basenu różnymi stylami, jakuzzi i masaż podwodny. Ćwiczenia oddechowe.

Wieczorem:

Ćwiczenia rehabilitacyjne i oddechowe

Kupiłem ostatnio karnet na basen więc było trzeba go wypróbować, postanowiłem chodzić na basen 3-4 razy w tyg dla podtrzymania formy. Jutro 11 listopada, jakoś co roku mam pecha i właśnie wtedy mam jakaś kontuzję - tak też było w zeszłym roku, co nie przeszkodziło mi w realizacji założeń i celów biegowych

Napisz komentarz

[piter82]

12 listopad 2009



basen, masaż podwodny, bicze wodne, aqua-jogging 55 min, ćwiczenia oddechowe, ćwiczenia rozciągające i rehabilitacyjne



pas do Aqua-Joggingu, sznurek, woda, ręcznik

Komentarz:

Wczoraj postanowiłem zrobić sobie trochę dłuższy trening, tempo dość spokojne/średnio mocne, na końcu standardowo 5 min mocniej. Później popływałem trochę i poszedłem na saunę suchą. Temperatura była niska ok 85 st C, zrobiłem dwa wejścia po ok 15 min, temperatura zdecydowanie za niska, nie chciało mi się po prostu już dłużej siedzieć. W przerwach kąpiel w lodowatej wodzie. Po saunie masaż podwodny, bicze wodne i rzeka

Wieczorem ćwiczenia rehabilitacyjne i oddechowe ok 30 min

Forma chyba mimo tylko uprawiania aquajoggingu powoli rośnie, wyraźnie powiększyła się objętość i wydolność płuc. Powiększa się powoli zakres ruchów stopy i wyraźnie łydki są już mniej napięte, rehabilitacja odnosi skutek. Codziennie się rozciągam i wykonuje ćwiczenia oddechowe, nie pisze o tym bo nie widzę takiej potrzeby. Za dokładnie 2 tygodnie mam USG rozcięgna i kolejną wizytę w klinice. Wczoraj odpisał Mariusz Giżyński, dowiedziałem się trochę o jego kontuzji rozcięgna, rzadko odpisuje bo nie bywa często na internecie.

Dziś prawdopodobnie wolne od treningu.

Napisz komentarz

[piter82]

14 listopad 2009



basen, masaż podwodny, bicze wodne,jakuzzi, aqua-jogging 40 min, ćwiczenia oddechowe, ćwiczenia rozciągające i rehabilitacyjne



pas do Aqua-Joggingu, sznurek, woda, ręcznik

Komentarz:

Po południu zrobiłem serię ćwiczeń rozciągających i rehabilitacyjnych i oddechowych.

Wczoraj postanowiłem zrobić coś mocniejszego, zacząłem spokojnie 5 min dla rozgrzania, następnie 30 dość mocno - porównywalne do mocnego tempa i przedostatnie 5 min prawie na max, ostatnie 5 min spokojnie dla schłodzenia. Po aquajoggingu Kilkanaście długości basenu, na zmianę różnymi stylami więcej niż zazwyczaj, po pływaniu rozciąganie i 2 razy sauna sucha, temperatura ok 90st C między wejściami balia z zimną wodą. Po saunie bicze wodne, masaż podwodny, bąbelki, rzeka (pływanie pod prąd kraulem ) i jakuzzi.

Jeszcze o ćwiczeniach oddechowych, zauważyłem, że po nich z łatwością i bez większego wysiłku potrafię korzystać z całej objętości płuc podczas wysiłku, wcześniej zdarzało się to rzadko tylko podczas sprintu i mocnych interwałów a mięśnie oddechowe lekko bolały po zakończeniu ćwiczeń teraz problem znikł mięśnie są mocniejsze a płuca powiększyły się.

Pozostały nie całe 2 tyg do kolejnej wizyty w klinice, czuje, że mógłbym już spokojnie biegać, czasem już nie mogę wytrzymać i podbiegam tu i tam po kilkadziesiąt metrów, ale konsekwentnie trzymał będę się zaleceń, wolę mieć pewność, że wszystko jest ok. Dziś (niedziela) prawdopodobnie wolne poza rehabilitacją i rozciąganiem, może dorzucę trochę ćwiczeń na wzmocnienie nóg, podpatrzonych na bieganie.pl

Napisz komentarz

[piter82]

17 listopad 2009



basen, aqua-jogging 45 min, ćwiczenia oddechowe, ćwiczenia rozciągające i rehabilitacyjne



pas do Aqua-Joggingu, sznurek, woda, ręcznik

Komentarz:

Spokojny trening, w środku trochę mocniej i na końcu 3x2 na max i 5 min spokojnie,do tego kilka dlugości basenu różnymi stylami

ćwiczenia rehabilitacyjne, rozciągające i oddechowe

Postanowiłem rozbić mój cel na kilka mniejszych rozpoczynając od powrotu do biegania i powrotu do formy, po poprawę szybkości pod dystanse 5, 10, 15km przez wiosnę. Na początku tylko poprawa szybkości to główny cel, chciałbym zejść porządnie poniżej 40 min na 10 km, i na krótszych dystansach, końcem lata poprawa wytrzymałości i maraton w Warszawie ostatni do Korony Maratonów Polskich.

Napisz komentarz

[piter82]

17 listopad 2009



basen, aqua-jogging 45 min, ćwiczenia oddechowe, ćwiczenia rozciągające i rehabilitacyjne



pas do Aqua-Joggingu, sznurek, woda, ręcznik

Komentarz:

Spokojny trening, w środku trochę mocniej i na końcu 3x2min na max i 5 min spokojnie,do tego kilka długości basenu różnymi stylami

ćwiczenia rehabilitacyjne, rozciągające i oddechowe

Postanowiłem rozbić mój cel na kilka mniejszych rozpoczynając od powrotu do biegania i powrotu do formy, po poprawę szybkości pod dystanse 5, 10, 15km przez wiosnę. Na początku tylko poprawa szybkości to główny cel, chciałbym zejść porządnie poniżej 40 min na 10 km, i na krótszych dystansach, końcem lata poprawa wytrzymałości i maraton w Warszawie ostatni do Korony Maratonów Polskich.

Napisz komentarz

[piter82]

19 listopad 2009



basen, aqua-jogging 45 min, ćwiczenia oddechowe, ćwiczenia rozciągające i rehabilitacyjne



pas do Aqua-Joggingu, sznurek, woda, ręcznik

Komentarz:

Rano i wieczorem ćwiczenia rozciągające, rehabilitacyjne i oddechowe

Na basenie aquajogging dość spokojnie, na końcu 3x2 min na max i 5 min luźno dla chłodzenia, po treningu kilkanaście basenów różnymi stylami, po basenie czułem całe plecy, dobre, że pływam dodatkowo przynajmniej nie będzie problemu z mięśniami pleców później.

Widziałem ciekawy artykuł ostatnio

http://www.maratonypolskie.pl/mp_index. ... &code=1850

ciekawe spodnie, mam jedną parę na zimę ale takie zwyczajne tylko, być może po powrocie do biegania zafunduje sobie takie razem z tymi skarpetami razem na dobry początek powrotu do biegania, dodatkowo nie biega się w nich tylko w chłodne dni, także mogą przydać się jeszcze do wczesnej wiosny








Napisz komentarz

[piter82]

20 listopad 2009



basen, aqua-jogging 45 min, sauna sucha, masaż podwodny, bicze wodne, ćwiczenia oddechowe, ćwiczenia rozciągające i rehabilitacyjne



pas do Aqua-Joggingu, sznurek, woda, ręcznik

Komentarz:

Dziś trening na luzie, cały czas b wolne tempo, bardzo przyjemnie, beż przyspieszeń, po treningu kilkanaście długości basenu różnymi stylami, później 3 razy sauna sucha po 10-12 min temp. ok 95 st. , z lodowatą kąpielą między wejściami. Po basenie masaż podwodny, bicze wodne, bąbelki.
Rano i wieczorem ćwiczenia rehabilitacyjne, rozciągające i oddechowe.



Napisz komentarz

[piter82]

24 listopada 2009



fizykoterapia - ultradźwięki, wirówka, basen, aqua-jogging 45 min, ćwiczenia oddechowe, ćwiczenia rozciągające i rehabilitacyjne



pas do Aqua-Joggingu, sznurek, woda, ręcznik

Komentarz:

Najpierw byłem umówiony na fizykoterapie, po serii ultradźwięków, poszedłem na basen. Zrobiłem sobie 45 min spokojnego aquajoggingu, później kilka długości basenu i poszedłem do wirówki na odnowę.

Pierwszy raz miałem te ultradźwięki i jeszcze jestem umówiony dwa razy w przyszłym tygodniu.
Rano i wieczorem ćwiczenia rehabilitacyjne, rozciągające i oddechowe.

Jutro rano trening a wieczorem jadę do Warszawy na USG i drugą wizytę w klinice które mam w piątek rano.

Pozdrawiam wszystkich czytających blog. W piątek wieczorem opiszę dokładnie wyniki USG i drugiej wizyty w klinice..

Pozdrawiam
Piter82

Napisz komentarz

[piter82]

26 listopada 2009



ćwiczenia oddechowe, ćwiczenia rozciągające i rehabilitacyjne, masaż kijkiem



kijek, piłeczka

Komentarz:

Opiszę tylko nowy gadżet który służy tym razem do masażu a mianowicie The Stick tzw. "kijek"

Początkowo byłem dość sceptyczny odnośnie tego gadżetu, na jednym z forum nawet żartowałem z niego kiedyś ale po przeczytaniu kilku artykułów i opinii z forów i blogów m.in. Nagora postanowiłem spróbować jak działa gdyż masowanie łydek piłeczkami nie przynosi jednak zbyt dobrych rezultatów. Dostałem go wczoraj, rozpakowałem, poczytałem instrukcję, którą z resztą czytałem już na internecie, i po przyjściu do domu od razu rozpocząłem masaż łydek, gdyż to głównie z nimi mam problem i są one przyczyną mojej kontuzji. Z prawą nie było tak źle, po kilku seriach wszystkie punkty bólowe były rozmasowane, gorzej było z lewą, w dwóch punktach ból był taki, że dosłownie wyłem z bólu, po kilku takich "katorgach" miałem tak skatowane łydki, że aż bolały i były całe nabrzmiałe, wręcz pulsowały. Zrobiłem jeszcze serię ćwiczeń rozciągających i oddechowych, wymasowałem, żonę gdyż od jakiegoś czasu pobolewają ją plecy i położyłem spać z myślą, że jutro rano znowu będę musiał przeżywać te "katorgi" kijkowe i pewnie rano po tych masażach nie będę mógł chodzić. Gdy obudziłem się rano, od razu wziąłem kijek i rozpocząłem masaż poczynając od prawej a potem lewej łydki, ku mojemu zdziwieniu ani w prawej ani w lewej łydce nie było śladu po ogniskach bólowych, zrobiłem serię po 30. Łydki trochę zakwaszone ale jest wyraźna poprawa. Będę dalej masował profilaktycznie , dorzucę też masaż przez i po treningu, dodam też, że znikło napięcie przy rozcięgnie podczas chodzenia, nie był to ból ale lekkie napięcie wyraźnie pochodzące z łydki, teraz problemu nie ma. Dziś wyjeżdżam do Warszawy do kliniki.

Poniżej zdjęcie kijka



Pozdrawiam czytających blog

Piter82

Napisz komentarz

[piter82]

27 listopada 2009

USG rozcięgna podeszwowego, 2 wizyta w klinice w Warszawie

Obiecałem, że napisze więc pisze jak to przebiegło.

Na 10 miałem USG, dotarłem punktualnie, lekarz zrobił USG i stwierdził, że rokowania są dobre, że widział już gorsze przypadki i ludzie wracali do biegania.

Z wynikami na 12 udałem się do kliniki. Od rehabilitantki dowiedziałem się, że rzeczywiście nie jest źle ale jeszcze 1-1,5 mca musi być przerwy dla pełnej regeneracji, powiedziałem o ultradźwiękach, zaleciała, żeby zrobić sobie serię 10 takich zabiegów z rzędu ponoć wtedy są najlepsze rezultaty. Położyłem się na brzuchu, miałem masaż łydki i rozcięgna, Łydki nie bolały wcale, poprawa znaczna porównując, że na ostatniej wizycie wiłem się z bólu podczas takiego masażu. następnie przeszliśmy do drugiego pomieszczenia gdzie zapoznałem się z resztą ćwiczeń na moje przypadłości, w sumie jest ich kilkanaście, niektóre mam wykonywać codziennie inne co kilka dni inne mają ewolułować wraz z nabywaniem umiejętności i sprężystości. Dostałem wytyczne co do powrotu do biegania, jak mam zacząć trenować, co ile dni zwiększać objętość kilometrów, jak zwiększać objętość treningów itd. Dowiedziałem się jaki rodzaj butów jest dla mnie najodpowiedniejszy - o dziwno pegasusy 25 w których biegałem nie są dla mnie najoptymalniejsze z uwagi na moją małą wagę, o moich lunarach dowiedziałem się, że w nich można biegać max 2 razy w tyg i raczej szybkie treningi, gdyż stopa w nich mocno pracuje i możną ją przetrenować biegając codziennie, a dorzucając bieganie w nich 2 razy w tyg jest to dobry trening dla stopy. Więc w styczniu czeka mnie zakup nowego obuwia, wiem już jaki model Nikeów byłby najlepszy i w których będę mógł biegać nawet codziennie, 30 grudnia jeszcze ostatnia wizyta i od początku -- połowy stycznia rozpoczynam powoli powrót do normalnego biegania

Ciekawe, że raczej nie zaniedbywałem rozciągania przed i po treningu a jednak moje ścięgna i mięśnie były bardzo przykurczone i mało ruchliwe, teraz mam taki zestaw ćwiczeń, że chyba skończą się kłopoty i przyszły rok będzie owocny

Dziś w planach basen, aquajogging, sauna


Pozdrawiam wszystkich czytających blog

Piter82

Napisz komentarz

[piter82]

28 listopada 2009



basen, aqua-jogging 45 min, sauna sucha, masaż podwodny, bicze wodne, jakuzzi, ćwiczenia oddechowe, ćwiczenia rozciągające i rehabilitacyjne



pas do Aqua-Joggingu, sznurek, woda, ręcznik, poduszka rehablitacyjna

Komentarz:

Trening średnio mocny, na początku wolno później trochę mocniej, i ostatnie 5 min bardzo luźno. Po treningu kilkanaście długości basenu, muszę powiedzieć, że pływa mi się coraz lepiej i swobodniej. Po basenie 3 wejścia do sauny suchej, po ok 10-15 min, temperatura ok 95 st C, między wejściami kąpiel w balii z lodowatą wodą.
Wieczorem ćwiczenia rehabilitacyjne, rozciągające ok 1h i oddechowe.

Od ostatniej wizyty w klinice, muszę powiedzieć, że noga już w ogóle nie ciągnie pod piętą ani nie boli, gdyby nie to, że miałem USG i rehabilitantka zaleciła mi jeszcze 1-1,5 mca przerwy już z pewnością zacząłbym biegać.

Przymierzam się do bucików Nike Vomero 3 lub 4 czy ktoś może w nich biegał lub biega? Zaleciła mi je rehabilitantka, ponoć dla mnie są idealne lepsze niż pegasusy 25 w których biegało mi się po prostu rewelacyjnie, poczytałem o nich trochę na necie i rzeczywiście zbierają bardzo dobre opinie.

Pozdrawiam wszystkich czytających blog

Piter82

Napisz komentarz

[piter82]

30 listopada 2009



basen, aqua-jogging 45 min, masaż podwodny, jakuzzi, ćwiczenia oddechowe, ćwiczenia rozciągające i rehabilitacyjne



pas do Aqua-Joggingu, sznurek, woda, ręcznik, poduszka rehablitacyjna

Komentarz:

Trening średnio mocny, początek dość spokojny, środek można porównać do mocnego 1 zakresu i na końcu przedostatnie 5 min dość mocna końcówka, i 5 min schłodzenia. Po treningu kilka długości basenu różnymi stylami. Po basenie jakuzzi i masaż podwodny.

Od wtorku zacząłem serię ultradźwięków które potrwają do około 18 grudnia, noga w ogóle już nie odczuwalna jak przed kontuzją, jednak ćwiczenia i rehabilitacja bardzo dużo dają, przyczynia też się kijek którym masuje się rano i wieczorem, to był chyba jeden z najlepszych moich zakupów, bo może korzystać z niego wiele osób, nie tylko ja, masowałem też żonę i kilka osób z rodziny i każdy jest pod wrażeniem jego prostoty a zarazem skuteczności w masażu nie tylko łydki ale i całego ciała. Dla tego chyba jak na razie nie zdecyduje się na te skarpety uciskowe, za szybko by się zużyły bo w ciągu częstego biegania ich żywotnośc jest nie zbyt wielka, mam doświadczenie ze skarpetami droższymi ale zwykłymi i już po kilku praniach zaczynają się mechacić i pewnie niebawem ich właściwości również będą się zmniejszać natomiast kijek jest bardzo trwały i wystarczy na wiele lat, gdzieś czytałem, że u kogoś dzieci używają ich do walki na kije (jak to u dzieci) co nie powoduje żadnego ich odkształcenia czy nawet zadrapań.

To by było na tyle.

Pozdrawiam wszystkich czytających blog

Piter82

Napisz komentarz

[piter82]

3 grudnia 2009



basen, aqua-jogging 35 min, masaż podwodny, jakuzzi, ćwiczenia oddechowe, ćwiczenia rozciągające i rehabilitacyjne



pas do Aqua-Joggingu, sznurek, woda, ręcznik, poduszka rehabilitacyjna

Komentarz:

Trening dość mocny, porównywalny do mocnego temp, 3 min spokojnie na początku, później 30 min mocno i 2 min schłodzenia. Po "biegu" kilkanaście długości basenu kraulem.

To był jeden z tych treningów na których zauważa się nagły wzrost wydolności i formy, tzw superkompensacja, pierwszy raz przytrafiło mi się coś takiego podczas pływania i aquajoggingu - choć czytałem o tym w artykule, aquajoggowało mi się bardzo lekko i postanowiłem zrobić trening mocniejszy ale krótszy, ostatnio miałem tylko spokojne treningi. To samo zaobserwowałem w pływaniu, nie miałem zadyszki przy pływaniu tylko kraulem co jeszcze do ostatniego treningu wydawało się nie możliwe i przeplatałem pływanie różnymi stylami. Przed basenem seria ultradźwięków.

Wieczorem ćwiczenia rehabilitacyjne, rozciągające i oddechowe ok 1, 20 h

Pozdrawiam wszystkich czytających blog

Piter82

Napisz komentarz