Forum Bieganie.pl

Po 4 latach przerwy od biegania postanowiłem zrobić coś wreszcie ze sobą. Wrócić do tych pamiętnych lat..., gdzie byłem zadowolony z siebie po treningu Mam nadzieje, że ten blog zmotywuje mnie do jeszcze większego wysiłku i pozwoli wrócić do dawnego biegania. Trenowałem wcześniej niecałe 2 lata.

Moje obecne parametry:
waga: 70kg ( startowa 63kg)
wzrost: 178cm
rocznik: 1986

Rekordy życiowe:
400m- 54,7 - 2004
600m - 1:28,15 - 2004
800m - 2:02,36 - 2004
1000m - 2:41,56 - 2005
1500m - 4:13,96 - 2004
2000m - 5:47,43 - 2004
3km - 9:12,73 - 2004
2km belki - 6 :18,77 - 2005
5km - 17:12 - 2005
10km -33:56(przełaj)- 2005

Nie tak dawno pobiegłem sobie 10 km w jednym z biegów, ale trasa była dosyć wymagająca i zaliczyłem wywrotkę na 7km. Końcowy wynik: 42:32. Wynik wybiegany bez żadnych akcentów z samych wybiegań. W sumie w sierpniu wybiegałem 191 km, a we wrześniu jak na razie ok. 160km.
To chyba tyle odnośnie informacji

23 września

rozciąganie + 8km ogólnego wybiegania- 4:53,4:46,4:57,4:51,4:47,4:33,4:54,4:53

KOMENTARZE:
Najczęściej biegam po odmierzonej trasie w lesie, która ma 1km długości. Są na niej 3 podbiegi ok. 70- 80 m o zróżnicowanym nachyleniu. W jedną stronę jest bardziej pod górkę, w drugą z górki. Pierwszy km zawsze pod górkę Trasa leży na wysokości ok. 600m n.p.m.

Co tyczy się diety. Nie stosuje żadnej specjalnej.

24 WRZEŚNIA
godz. 15.00
warunki atmosferyczne: 15 stopni na plusie, pochmurno

trening: rozciąganie + 8km ogólnego wybiegania- 4:55,4:44,4:52,4:47,4:53,4:43,4:49,4:12
+ siła biegowa:
10x50m pod górę na zmianę skip A i wieloskok
10x50m pod górę na zmianę podskoki i bieg tyłem (przerwa powrót w truchcie)
6x 250m podbiegi na 80% ( przerwa zejście w dół)

KOMENTARZE
Po wybieganiu czułem lekki dyskomfort w nogach, ale na 50 się rozruszałem i dalej jakoś poszło , chociaż ostatnie dwie 250 dały mi do wiwatu. Ogólnie mobilizacja jest coraz większa i oto chodzi.

25 WRZEŚNIA

godz.17.30

warunki atmosferyczne: 14 stopni, pochmurno

trening: rozciąganie + 8km ogólnego wybiegania -5:02,4:50,4:47,4:33,4:56,4:46,4:51,4:43

KOMENTARZE
Odczuwam lekkie zmęczenie w nogach po wczorajszych podbiegach, ale jutro powinno być już dobrze.
Mój status z forum doskonale określa mój poziom biegania Rozgrzewający Się

26 WRZEŚNIA

godz. 11:00

warunki atmosferyczne :14 stopni, słonecznie

I trening: rozciąganie + 8km ogólnego wybiegania-4:56,4:41,4:43,4:36,4:48,4:39,4:49,4:31

godz. 17.30

warunki atmosferyczne: 16 stopni, temperatura spada

II trening: rozciąganie + 10 km ogólnego wybiegania-4:47,4:39,4:49,4:47,4:52,4:43,4;52,,4:44,4:55,4:26

KOMENTARZE
O dziwo lepiej biegało mi się wieczorem.

27 WRZEŚNIA

Dziś wolne

28 WRZEŚNIA

godz. 17.30

warunki atmosferyczne:16 stopni, pochmurno- pogoda w sam raz na bieganie czegoś szybkiego.

trening: 2 km rozbiegania + rozciąganie+ 3 przebieżki(60,100, 150m) + 2 x1km przerwa 4 min. - 3:43 po górę, 3:31 z góry; + 2 km rozbiegania

KOMENTARZE

Dzisiaj kusiło mnie żeby przebiec 4x1km, ale stwierdziłem, że lepiej zobaczyć jak mi wyjdzie pierwsze szybsze bieganie na treningu i jestem mile zaskoczony. Planowałem biegać po 3.40 do 3.50. Także nie jest źle, powoli będę sobie dokładał ten kilometraż.
Najszybciej biegałem na tej trasie w czasie 6km biegu ciągłego kilometr w czasie 3:20 i byłem wtedy w niezłej formie, więc jestem optymistycznie nastawiony pomimo 7kg większej wagi i 4 lat przerwy .
Teraz jednak przed i w czasie zimy planuje raczej pracować przede wszystkim nad kilometrażem i mocą, a od wiosny solidnie popracować nad szybkością.

29 WRZEŚNIA

godz. 17:00

warunki atmosferyczne : 12 stopni, deszczowo i wietrznie

trening:rozciąganie + 8km ogólnego wybiegania- 4:53,4:49,4:56,4:47,4:47,4:41,4:46,4:51

KOMENTARZE

Dzisiaj mało przyjemne bieganie. Już na 4km byłem prawie cały mokry, ale jak mus to mus. W gorszych warunkach się biegało.

30 WRZEŚNIA

godz.17.30

warunki atmosferyczne: 14 stopni, pogodnie

trening: rozciąganie + 12km ogólnego wybiegania- 4:39,4:36,4:41,4:34,4:47,4:41,4:50,4:44,4:51,4:28,4:38,4:05 + 10 x 100m rytmy + siła mała: pompki, grzbiety i brzuszki

PODSUMOWANIE MIESIĄCA

W miesiącu wrześniu wybiegałem w sumie 231km, co jest o ok. 40km lepszym wynikiem niż w sierpniu.


KOMENTARZE
Dzisiaj miałem chyba "dzień konia" ,świetnie mi się biegało. Czuje, że Rodzi się moc..., ale żeby nie było tak różowo, na 6km zaczęły mi doskwierać nogi i a po 8km jakoś powróciły do normalnego stanu. Muszę jeszcze popracować nad wybiciem, bo chyba w tym najwięcej straciłem przez te 4 lata.

1 PAŹDZIERNIK

trening: siła mała: pompki, grzbiety i brzuszki

KOMENTARZE

Mam mały problem z przestawieniem się na czas szkolny. Poranne wstawanie o 5.00, późny powrót, czas na trening i przejazd z dojściem na przystanek 4h na to . W średniej dawałem radę to teraz też dam, z tym, że teraz trochę więcej luzu

2 PAŹDZIERNIK

godz.17:30


warunki atmosferyczne: 7 stopni , zimno, deszczowo, pochmurnie -ogólnie beznadzieja

trening:rozciąganie + 8km ogólnego wybiegania-4:57,4:55,5:02,4:49,4:51,4:51,4:51,4:45 + siła mała: pompki, grzbiety i brzuszki

KOMENTARZE
Dzisiaj miałem kiepskie samopoczucie, byłem niewyspany, a i pogoda też mi nie ułatwiała, ale zawsze może być gorzej...

3 PAŹDZIERNIK

godz.17.00

warunki atmosferyczne: 12 stopni , wietrznie

trening:3km ogólnego wybiegania + rytmy 60m,100m, 150m, 300m

4 PAŹDZIERNIK

wolne

5 PAŹDZIERNIK

trening: zajęcia z gimnastyki + pływania

6 PAŹDZIERNIK

godz.10.00

warunki atmosferyczne: 12 stopni, mży


trening:8km ogólnego wybiegania-5:23,5:11,5:09,5:00,5:04,4:49,4:56,4:42

KOMENTARZE
68,5 KG tyle wynosi obecnie moja waga. Jednak odłożenie całkowicie słodyczy opłaciło się. 1,5 kg w 3 dni. Tym bardziej jestem zdziwiony, ponieważ przez weekend opieprzałem się z bieganiem, a wcześniej przez miesiąc waga ani drgnęła. Jestem ciekawy, co to będzie jak wprowadzę mocniejsze treningi niż wybiegania.

7 PAŹDZIERNIK

godz.17.40



19 stopni, pogodnie, ale na trasie grząsko i mokro



12km ogólnego wybiegania-4.50,4.44,4.48,4.39,4.46,4.41,4.44,4.45,4.49,4.45,4.50,4.23 + 10 x 100m rytmy + siła mała: brzuszki, grzbiety, pompki

KOMENTARZE
Dzisiaj biegało mi się nieźle, chociaż na głodnego. Zobaczymy jak będzie jutro.