Re: Rolli w pogoni za 2:02,27
: 28 mar 2017, 12:53
W niedziele, po treningowych zawodach troche silka. W poniedzialek rano powtorzylem, no i wieczorem nogi sie zemscily!!
6km lekko na stadion w 4:50. A na stadionie lato pełną gęba. 18° i slonce az do 20:00... i bieganie w krotkich spodenkach. Wspaniale!!! Zrobilismy 20' ABC i 20' zabawy sprinterskiej... ale juz tu zaczely uda blokowac. Przebiezki juz w ogóle nie wychodzily w kolcach. Wiec znowu Kinvary na nogi.
Plan 2x4x200m 3/6'P, tempo... za chlopakami
Pierwsze 4 wyszly w
30,6; 30,4; 30,4; 30,2
... i o dziwo coraz lepiej. Ale przysiadu bym teraz prawdopodobnie nie zrobil. W przerwie jeszcze raz sprobowalem ubrac kolce i w kolcach biegac.
29,9; 29,6; 29,4; 28,9...
uj... nawet dobrze, nawet bardzo dobrze z takimi nogami! Ale kolce to kolce...
OK. Musialem troche potrzymac kolanka. Chlopaki oczywiscie w 26-27s.
Dzisiaj nogi juz calkiem ciezkie, nawet chodzenie po schodach czuje uda. Wiec rano tylko troche stabi i zobaczymy jak wyjdzie bieganie wieczorem.
6km lekko na stadion w 4:50. A na stadionie lato pełną gęba. 18° i slonce az do 20:00... i bieganie w krotkich spodenkach. Wspaniale!!! Zrobilismy 20' ABC i 20' zabawy sprinterskiej... ale juz tu zaczely uda blokowac. Przebiezki juz w ogóle nie wychodzily w kolcach. Wiec znowu Kinvary na nogi.
Plan 2x4x200m 3/6'P, tempo... za chlopakami
![hej :hejhej:](./images/smilies/icon_e_biggrin.gif)
Pierwsze 4 wyszly w
30,6; 30,4; 30,4; 30,2
... i o dziwo coraz lepiej. Ale przysiadu bym teraz prawdopodobnie nie zrobil. W przerwie jeszcze raz sprobowalem ubrac kolce i w kolcach biegac.
29,9; 29,6; 29,4; 28,9...
uj... nawet dobrze, nawet bardzo dobrze z takimi nogami! Ale kolce to kolce...
OK. Musialem troche potrzymac kolanka. Chlopaki oczywiscie w 26-27s.
Dzisiaj nogi juz calkiem ciezkie, nawet chodzenie po schodach czuje uda. Wiec rano tylko troche stabi i zobaczymy jak wyjdzie bieganie wieczorem.