Re: Bezuszny - w pogoni za formą
: 18 lis 2018, 10:34
12.11.2018 - 18.11.2018
Pierwszy z dwóch tygodni roztrenowania za mną. We wtorek 2h siatki, w środę 1,5h w piłkę nożną, bardzo przyjemnie. W weekend chciałem pojeździć na rowerze, ale niestety musiałem oddać mojego rumaka do serwisu. Na squasha też niełatwo się z kimś zgadać, więc pozostały mi jedynie spacery, głównie od pubu do pubu (innym pogoda nie sprzyja). Wszelkie ćwiczenia siłowe i corowe odpuszczam, bo chcę odpocząć od tego psychicznie.
Znalazłem za to wreszcie dużo czasu, żeby zaplanować kolejny start docelowy. Po długim namyśle wybrałem Cracovia Maraton. Inną opcją był Orlen, ale stwierdziłem, że spróbuję dla odmiany swoich sił w innym mieście, a poza tym dzięki temu będę mógł też na maksa wystartować w Półmaratonie Warszawskim, do którego mam wielki sentyment. Jedyne, czego się obawiam, to pogoda 28.04 - to już prawie majówka, może być ciepło, ale pogoda to zawsze loteria.
Plan startów:
- 09.12 - City Trail 5 km
- 13.01 - City Trail 5 km
- 20.01 - Bieg Chomiczówki 15 km
- 02.02 - Bieg Wedla ~9 km
- 17.02 - City Trail 5 km
- 16.03 - Dziesiątka Wroactiv
- 31.03 - Półmaraton Warszawski
- 28.04 - Cracovia Maraton
Na przygotowanie będę miał aż 22 tygodnie. Mój pomysł jest taki:
- 8 tygodni bazy (do 20.01, zakończę Biegiem Chomiczówki, więc będę miał akurat fajny moment na sprawdzian formy i wyznaczenie temp treningowych) - dużo BSów, podbiegów, przebieżek, fartleków, biegania w terenie, jeśli pogoda pozwoli, ok. 50-60 km w tygodniu (4-5x tyg)
- 10 tygodni fazy zasadniczej (do 31.03 zakończone startem w półmaratonie) - chcę użyć podobnego schematu jak w ubiegłym roku: we wtorek akcent do wyboru: rytmy/interwały/podbiegi/progowe, w środę BS, w czwartek akcent tempo maratońskie, w sobotę BS, w niedzielę long, w sumie ok. 60-70 km w tygodniu (5xtyg)
- 4 tygodnie BPS/tapering - najpierw odpoczynek po HM, potem jeden mocniejszy tydzień i 2 tygodnie taperingu, identycznie jak zrobiłem przed debiutem.
Jeśli ktoś chce skomentować lub podyskutować, to zapraszam. To zarys, więc jestem otwarty na sugestie.
Pierwszy z dwóch tygodni roztrenowania za mną. We wtorek 2h siatki, w środę 1,5h w piłkę nożną, bardzo przyjemnie. W weekend chciałem pojeździć na rowerze, ale niestety musiałem oddać mojego rumaka do serwisu. Na squasha też niełatwo się z kimś zgadać, więc pozostały mi jedynie spacery, głównie od pubu do pubu (innym pogoda nie sprzyja). Wszelkie ćwiczenia siłowe i corowe odpuszczam, bo chcę odpocząć od tego psychicznie.
Znalazłem za to wreszcie dużo czasu, żeby zaplanować kolejny start docelowy. Po długim namyśle wybrałem Cracovia Maraton. Inną opcją był Orlen, ale stwierdziłem, że spróbuję dla odmiany swoich sił w innym mieście, a poza tym dzięki temu będę mógł też na maksa wystartować w Półmaratonie Warszawskim, do którego mam wielki sentyment. Jedyne, czego się obawiam, to pogoda 28.04 - to już prawie majówka, może być ciepło, ale pogoda to zawsze loteria.
Plan startów:
- 09.12 - City Trail 5 km
- 13.01 - City Trail 5 km
- 20.01 - Bieg Chomiczówki 15 km
- 02.02 - Bieg Wedla ~9 km
- 17.02 - City Trail 5 km
- 16.03 - Dziesiątka Wroactiv
- 31.03 - Półmaraton Warszawski
- 28.04 - Cracovia Maraton
Na przygotowanie będę miał aż 22 tygodnie. Mój pomysł jest taki:
- 8 tygodni bazy (do 20.01, zakończę Biegiem Chomiczówki, więc będę miał akurat fajny moment na sprawdzian formy i wyznaczenie temp treningowych) - dużo BSów, podbiegów, przebieżek, fartleków, biegania w terenie, jeśli pogoda pozwoli, ok. 50-60 km w tygodniu (4-5x tyg)
- 10 tygodni fazy zasadniczej (do 31.03 zakończone startem w półmaratonie) - chcę użyć podobnego schematu jak w ubiegłym roku: we wtorek akcent do wyboru: rytmy/interwały/podbiegi/progowe, w środę BS, w czwartek akcent tempo maratońskie, w sobotę BS, w niedzielę long, w sumie ok. 60-70 km w tygodniu (5xtyg)
- 4 tygodnie BPS/tapering - najpierw odpoczynek po HM, potem jeden mocniejszy tydzień i 2 tygodnie taperingu, identycznie jak zrobiłem przed debiutem.
Jeśli ktoś chce skomentować lub podyskutować, to zapraszam. To zarys, więc jestem otwarty na sugestie.