Komentarz do artykułu „Ja nie mam ambicji?” - rozmowa z Arkadiuszem Gardzielewskim

czyli o rywalizacji na najwyższym poziomie, zarówno na szosie jak i w gó®ach
Awatar użytkownika
bieganie.pl
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1735
Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29

Nieprzeczytany post

New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Nie wiedziałem że Trener Marczak trenuje teraz też Arka Gardzielewskiego. Powodzenia im życzę.
Awatar użytkownika
b@rto
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3107
Rejestracja: 06 sty 2015, 23:07
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ciekawy wywiad. Dla mnie, amatora dość dość interesującego się treningiem bardzo wartościowe jest spojrzeć na układ treningu zawodowca.
Dla Arka życzę powodzenia a może po prostu szczęścia? Silny charakter chyba ma, praca duża włożona to może wystarczy troszkę szczęścia. :)
marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

W miarę na bieżąco śledzę FB Arka, więc wiedziałem o zmianach i czasem wrzuca treningi.
Z perspektywy amatora: nie jestem pewny, czy dobrze rozumiem wypowiedź dotyczącą wyniku HM 1:02-1:03. Wygląda na to, że uważa, że jest na poziomie 1:02-1:03 praktycznie nie dotykając prędkości startowych? Tj. biegając 3 miesiące głównie BC1-BC2-kros i (jak wychodzi z rozpiski) tylko 1 dzień w tygodniu trening na prędkości startowej (ale to i tak jest 6x2km, a nie przykladowo jakieś dłuższe progowe etc)? Ciekawe to dla mnie, zwłaszcza trochę pod kątem zimowego treningu amatora: zakładając, że jesienią taki amator biegał te 10km po dajmy na to 3:50 i jakiś zapas prędkości miał, to czy analogicznie biegając zimą głównie BC1-BC2-kros i tylko trochę w ostatnim czasie prędkości startowych można przygotować się do marcowych HM? Ciekawe to o tyle, że w polskich warunkach taki trening łatwiej wykonać w zimie niż wszelkie plany treningowe zakładające jednak jakieś bieganie na prędkościach startowych i mocniejsze ciągłe.
biegam ultra i w górach :)
Awatar użytkownika
jacekww
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2332
Rejestracja: 08 wrz 2015, 14:56
Życiówka na 10k: 38:27
Życiówka w maratonie: 3:53:44
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

marek84 pisze:W miarę na bieżąco śledzę FB Arka, więc wiedziałem o zmianach i czasem wrzuca treningi.
Z perspektywy amatora: nie jestem pewny, czy dobrze rozumiem wypowiedź dotyczącą wyniku HM 1:02-1:03. Wygląda na to, że uważa, że jest na poziomie 1:02-1:03 praktycznie nie dotykając prędkości startowych? Tj. biegając 3 miesiące głównie BC1-BC2-kros i (jak wychodzi z rozpiski) tylko 1 dzień w tygodniu trening na prędkości startowej (ale to i tak jest 6x2km, a nie przykladowo jakieś dłuższe progowe etc)? Ciekawe to dla mnie, zwłaszcza trochę pod kątem zimowego treningu amatora: zakładając, że jesienią taki amator biegał te 10km po dajmy na to 3:50 i jakiś zapas prędkości miał, to czy analogicznie biegając zimą głównie BC1-BC2-kros i tylko trochę w ostatnim czasie prędkości startowych można przygotować się do marcowych HM? Ciekawe to o tyle, że w polskich warunkach taki trening łatwiej wykonać w zimie niż wszelkie plany treningowe zakładające jednak jakieś bieganie na prędkościach startowych i mocniejsze ciągłe.
Przytaczając swój skromny przykład, podobną strukturę treningową przeszedłem ostatniej zimy. Z końcem października zakończyłem ściganie podparte kilkumiesięcznym mocnym treningiem, najlepszym rezultatem na 10km a wcześniej w HM. Przez kolejne kilka zimowych miesięcy biegałem jedynie pierwszy i drugi zakres po ok. 10km, pojedynczy parkrun, zawody na 3 i 5km, raz 4x1km i w sumie łącznie kilka km, bez przywiązywania większej wagi do tego w okolicach T21. Praktycznie całe pięć miesięcy nie robiłem nic pod HM, bez żadnych biegów długich, BNP, progowych, wytrzymałości tempowej tudzież szybkości. I kiedy miałem zabrać się za przygotowania, to już był koniec marca i start w połówce. Kompletnie nie wiedząc na co mnie stać pierwsze kilometry pobiegłem ostrożnie na czas o minutę gorszy od życiówki, kończąc ostatecznie z poprawioną życiówką o 40 sekund.
Dwa tygodnie później start na 10km, w międzyczasie poza BS-ami jeden mocny trening 3x2km, też udało się poprawić najlepszy czas z końca jesieni o ponad 20 sekund.
Oczywiście ten jednorazowy przykład o niczym nie świadczy i opiera się tylko na marnych sekundach poprawy. Niemniej dał mi do myślenia i choć teraz starał się będę przygotowywać do jesiennych startów mocno, czyli po bożemu, to zimą raczej powtórzę ten schemat i zobaczę czy wiosną da się z tego biegać jak po ukierunkowanych przygotowaniach czy nawet lepiej.

Redaktor Adam też kiedyś pisał, że biegając kilka miesięcy tylko lekkie kilometry poprawił z tego czas na 10km i to o 2-3 minuty do wyniku coś 36:30, więc konkret.
marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

No właśnie o tym piszę, bo to dość ciekawe. Co i jak ułożyć, żeby zadziałało i jednocześnie się nie zamulić.
biegam ultra i w górach :)
Awatar użytkownika
sochers
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3431
Rejestracja: 16 sty 2014, 10:35
Życiówka na 10k: 44:15
Życiówka w maratonie: 3:48:12
Lokalizacja: Woodge aka Uć

Nieprzeczytany post

No to ciekawe. Tu chyba ten drugi zakres jest kluczowy?
BLOG: viewtopic.php?f=27&t=40946&start=435
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680

PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

jacekww pisze:Redaktor Adam też kiedyś pisał, że biegając kilka miesięcy tylko lekkie kilometry poprawił z tego czas na 10km i to o 2-3 minuty do wyniku coś 36:30, więc konkret.
Dokładnie z poziomu 40:30. Ale u mnie to na pewno były długie (25-30km) ciągłe biegane narastająco, bo ciągnął mnie mocniejszy kolega.
yaaceek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 508
Rejestracja: 14 sty 2017, 18:22
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

jacekww pisze: biegając kilka miesięcy tylko lekkie kilometry
Adam Klein pisze:długie (25-30km) ciągłe biegane narastająco
Oby chcący zaczerpnąć wiedzę i typ treningu, doczytał do końca wszystkie posty :oczko:
Awatar użytkownika
jacekww
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2332
Rejestracja: 08 wrz 2015, 14:56
Życiówka na 10k: 38:27
Życiówka w maratonie: 3:53:44
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

yaaceek pisze:
jacekww pisze: biegając kilka miesięcy tylko lekkie kilometry
Adam Klein pisze:długie (25-30km) ciągłe biegane narastająco
Oby chcący zaczerpnąć wiedzę i typ treningu, doczytał do końca wszystkie posty :oczko:
Swój epizod nakreśliłem dość dokładnie a wszystkie treningi szczegółowo zamieszczam na blogu.

O Adamie wspomniałem tyle co pamiętałem z lakonicznej wzmianki sprzed paru miesięcy, gdzie nawet chyba nie było mówione, że to długie BNP było.

Tak więc mamy dwa przypadki z potwierdzoną skutecznością (bezsprzecznie Adama wyższą), można coś zaczerpnąć lub eksperymentować na sobie w inny sposób.
artur_kozlowski
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 241
Rejestracja: 07 mar 2019, 18:54
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

sochers pisze:No to ciekawe. Tu chyba ten drugi zakres jest kluczowy?
Dokładnie tak. Ja wiele razy w grudniu biegałem tylko drugie zakresy w granicach 3.30/km, a potem na biegach sylwestrowych w miarę regularnie łamałem 30 minut na 10km, więc bez biegania na prędkościach startowych dało radę pobiegać szybko na zawodach. Szczególnie jak te treningi biegane są w krosie to efekty potem są bardzo dobre. Kluczem oczywiście jest tutaj bieganie na granicy progu beztlenowego i przesuwanie go, co potem daje nam łatwiejsze wejście na prędkości startowe.
Awatar użytkownika
infernal
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3330
Rejestracja: 04 wrz 2017, 08:33
Życiówka na 10k: 38:36
Życiówka w maratonie: 3:42
Lokalizacja: Kalisz

Nieprzeczytany post

II zakres w przypadku amatorów amatorów, to będzie około 30 sekund od tempa startowego na 10k? Bo z pulsometrami to raczej różnie bywa.
W ogóle, tempo progowe to wydawało mi się że jest to raczej szybszy bieg, powiedzmy o 10 sekund wolniej aniżeli tempo startowe na 10k. Cytując artykuł B.Olszewskiego "Mówi się, że jest to bieg w tempie, jakie jesteśmy w stanie utrzymać na zawodach przez godzinę." W moim przypadku byłoby to np. trochę wolniej aniżeli 10k.
Never say never, because limits, like fears, are often just an illusion.

Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
Awatar użytkownika
sochers
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3431
Rejestracja: 16 sty 2014, 10:35
Życiówka na 10k: 44:15
Życiówka w maratonie: 3:48:12
Lokalizacja: Woodge aka Uć

Nieprzeczytany post

Michał, te 30s. to u zawodowców, jak u przedmówcy :) pytanie jak to się ma w relacji do tempa HM, bo to może dać pewien pogląd.
BLOG: viewtopic.php?f=27&t=40946&start=435
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680

PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
Awatar użytkownika
infernal
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3330
Rejestracja: 04 wrz 2017, 08:33
Życiówka na 10k: 38:36
Życiówka w maratonie: 3:42
Lokalizacja: Kalisz

Nieprzeczytany post

Czy ja wiem czy u zawodowców(?) Kalkulator dostępny na bieganie pokazuje, na moim przykładzie 4:40-4:30 więc bieganie wymagające ale nie będzie to zajazd. Następnego dnia spokojnie trening mógłbym wykonać.
Co innego bieganie na progu tlenowym. Zastanowiło mnie to, jakie tempo w jego przykładzie postrzega jako progowe. Bo raczej nie traktuje tych jednostek tak samo.
Never say never, because limits, like fears, are often just an illusion.

Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

artur_kozlowski pisze:
sochers pisze:No to ciekawe. Tu chyba ten drugi zakres jest kluczowy?
Dokładnie tak. Ja wiele razy w grudniu biegałem tylko drugie zakresy w granicach 3.30/km, a potem na biegach sylwestrowych w miarę regularnie łamałem 30 minut na 10km, więc bez biegania na prędkościach startowych dało radę pobiegać szybko na zawodach. Szczególnie jak te treningi biegane są w krosie to efekty potem są bardzo dobre. Kluczem oczywiście jest tutaj bieganie na granicy progu beztlenowego i przesuwanie go, co potem daje nam łatwiejsze wejście na prędkości startowe.
Dzięki za wartościowy wpis! A długie to treningi były? Czasowo i kilometrowo?
sochers pisze:Michał, te 30s. to u zawodowców, jak u przedmówcy :) pytanie jak to się ma w relacji do tempa HM, bo to może dać pewien pogląd.
Za wiele Ci ten HM nie da, bo u przedmówcy tempo 10km i HM to dzieli raptem kilka sekund. Ja jednak zwróciłem uwagę na "Szczególnie jak te treningi biegane są w krosie..." i tu jest pies pogrzebany -> bo czym innym jest bieganie 30 sek wolniej (niech to i u mnie/nas będzie nawet 40-45 wolniej od tempa T10) na fajnym płaskim asfalcie, a czym innym na pagórkach/krosie.
biegam ultra i w górach :)
ODPOWIEDZ