Komentarz do artykułu Rozmowa z Marcinem Świercem po powrocie z Maratonu po Wielkim Chińskim Murze

czyli o rywalizacji na najwyższym poziomie, zarówno na szosie jak i w gó®ach
Piotr Łobodziński
Wyga
Wyga
Posty: 134
Rejestracja: 23 kwie 2009, 11:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Może zrobimy po prostu coś korespondencyjnie. Będąc latem (o ile będę) w Tartach pocisnę mocniej jakieś zbiegi z Nosala, Kasprowego czy Rysów dokumentując gps plus ewentualnie jakimiś nagraniami. Marcin jak będzie chciał to kiedyś spróbuje tam swoich sił. Każdy inny biegacz również będzie się mógł sprawdzić. Jak to się dzieje zapewne teraz w przypadku podbiegu na Kasprowy. Ale, że nikomu się jeszcze nie udało czasu poprawić to jest cisza o tych próbach.
New Balance but biegowy
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

jak zawsze polecam Stravę i jej segmenty. Bieganie.pl mogłoby zrobić konkurs np. nanajlepszy wynik na 3 trasach. zresztą tego typu wyzwań coraz więcej, vide RunCalc Roberta Celińskiego, korona Gór Polski na szybkości Inov8...
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Piotrek, dawaj. :)
Qba Krause pisze:jak zawsze polecam Stravę i jej segmenty. Bieganie.pl mogłoby zrobić konkurs np. nanajlepszy wynik na 3 trasach.
Tak, Strava jest fajna. Możemy pomyśleć.
Awatar użytkownika
LoveBeer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 954
Rejestracja: 03 gru 2012, 19:45
Życiówka na 10k: 34.00
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Nowy Targ
Kontakt:

Nieprzeczytany post

na stravie juz jest masa fajnych zbiegów - np z Kasprowego. on jest i szybki i techniczny, a przy okazji ma juz jakas długość. przy okazji bardzo popularny - zarowno dla amatorow, jak i powiedzmy takich mniej amatorow, chocby ze wzgledu na Mardułę. minusem jest spore zatłoczenie w lecie. tu tez pokazuje sie minus stravy, bo czasy zimowe są liczone z letnimi (bo w sumie jak to rodzielic), a w zimie mozna spokojnie urywac z letnich czasow, i to czasem naprawde sporo.

ps: niestety nie każy korzysta ze stravy (bardzo brakuje mi czasów np Marcina właśnie), ale to i tak najprostsza moim zdaniem metoda, bo zalozyc segment na zbiegu mozna zawsze, a strava i tak sobie przeliczy czasy wstecz :)
marcinnek_
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1128
Rejestracja: 22 mar 2013, 09:32
Życiówka na 10k: 38:57
Życiówka w maratonie: 3:04:19
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

To prawda. Swojego wyniku z zimy, gdy z Kasprowego do Myślenickich Turni można było lecieć na wprost, a nie zakosami, a kopny śnieg idealnie hamował, że nie trzeba było używać tak bardzo czwórek, nie jestem w stanie pobić od trzech lat ;)
Motto: ...by dzisiejszy trening był jutro tylko rozgrzewką.
Wyniki: 5km: 18:47 / 10km: 38:57 /15km: 59:53 / 21km: 1:23:56 / 42km: 3:04:19
Blog: Chodnikiem i szlakiem - biega.marcindabrowski.net
Facebook: Chodnikiem i szlakiem
Awatar użytkownika
miroszach
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1219
Rejestracja: 20 sty 2002, 13:08
Życiówka na 10k: 38:06
Życiówka w maratonie: 3:07:51
Lokalizacja: Jasło

Nieprzeczytany post

LoveBeer, na zbiegu na Janosiku ładnie darłeś. Jakie buty Cię trzymały wtedy na lodzie, nie mogę się dopatrzeć na zdjęciach? Moje adidasy, świetnie trzymają na wszystkich nawierzchniach prócz lodu.

Ja robiąc testy na swoim zbiegu, jestem niemal pewien kilku istotnych detali. Po pierwsze i najważniejsze, na wynik na zbiegu ważny wpływ ma znajomość trasy. Uważam, że aby wyścig był sprawiedliwy należałoby wybrać zbieg mało znany, techniczny, do którego wszyscy mieliby tyle samo czasu się przygotować, porobić rekonesanse, itp. Jeśli Piotr Łobodziński ciągnie do swojego zbiegu z Nosala, to ma już przewagę na starcie. A może odważyłby się na jakiś trudny zbieg techniczny w Beskidach, którego nie zna?
Po drugie, na zbiegu nie mogą być turyści, trzeba wybrać porę lub trasę gdzie jest mało przeszkadzających.
Po trzecie, zauważyłem że istotny wpływ na końcowy wynik zbiegu mają odcinki pod górkę, proste lub z lekkim nachyleniem, czy łatwiejsze technicznie. Jeśli takowe występują, nawet w minimalnych odległościach, to trzeba z nich wyciskać prędkość jak na biegu na 100m. Ponieważ są one przeplatane stromymi zbiegami, gdzie serce ma czas zwolnić, bo tempo może spaść nawet do 4min 30sek.
O wpływie pogody nie będę pisał, bo to oczywiste, ale istotna jest również pora roku. Na moim zbiegu, w okresie letnim zaczynają się pojawiać duże ulewy, które wypłukują wszystko co miększe ze ścieżki. Po tym czasie zaczynają wystawać ostre kamienie, na których już nie da się rozwijać dużych prędkości. Trzeba czekać rok, aż śnieg zniknie, błoto zniknie i odsłoni się ścieżka pokryta nową warstwą wygładzającą te ostre kamienie.
Po czwarte na wynik końcowy zbiegu wpływ ma oświetlenie, czyli pora dnia. Jeśli kończy się już dzień, szczególnie na północnym stoku robi się już ciemniej, mniej widać i przynajmniej ja zwalniam automatycznie. Jeśli z kolei jest zbyt wcześnie, to słońce lubi przenikać przez drzewa i powodować olśnienie przy przebieganiu z ciemniejszych odcinków do jaśniejszych. Jako ekstremalny przykład podam zawody z Nowego Targu, gdzie w zimie zbiegaliśmy z Turbacza. Gdy z lasku wbiegało się na polankę pokrytą śniegiem oświetloną słońcem, to, przynajmniej ja, kompletnie nic nie widziałem. Teraz wyobrażacie sobie odczucie gdy jesteście na dużej prędkości i kompletnie nic nie widzicie? Podobnie dzieje się w lecie, oczywiście w mniejszej skali, gdy przez drzewa przedostają się promienie słoneczne.
Po piąte temperatura, najlepsza jest ok 14 stopni z wiaterkiem.

Tak czy inaczej uważam, że na prostym technicznie zbiegu, przewagę mają wysocy i lekcy zawodnicy, obiegani na dużych prędkościach. Mam nadzieję, że nie obrażą się na mnie ani Piotrek Łobodziński, ani Marcin Świerc, jeśli powiem, że na takim zbiegu nie mieliby żadnych szans z zawodnikami typu Szymon Kulka.
[b][i]Dzień bez biegania
To dzień regenerownia
[/i][/b]
Piotr Łobodziński
Wyga
Wyga
Posty: 134
Rejestracja: 23 kwie 2009, 11:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Tak jak już pisałem, prosty technicznie zbieg całkowicie mnie nie interesuje i nic nie pokazuje w kontekście kto lepiej zbiega.
Miroszach o jakiej mojej przewadze na Nosalu Ty mówisz? Po pierwsze jest na tyle krótki fragment (myślę, że około 3min), że można podjąć próbę 5 razy i nauczyć się zbiegu na pamięć. Po drugie obstawiam, że Marcin zrobił ten szlak więcej razy ode mnie, może nawet na samej Mardule.
Co do warunków to nie popadajmy w taką sterylność. Nie planujemy bić rekordów świata jak Nike, to ma być zabawa. Temperatura na zbiegu na mniejsze znaczenie bo silnik nie działa na 100% i chodzenie spore. Jeśli chodzi o turystów to moim zdaniem przy bezpośredniej rywalizacji nie przeszkadzają. Podnoszą jedynie trudność, jakby dodatkowy element techniczny, którego bezproblemowe ominięcie sprawi lepszemu technikowi mniej problemu.
Podajcie te czasy zbiegów z Kasprowego ze Stravy, gdyż jestem zielony w tej aplikacji i nie potrafię tego wyszukać
marcinnek_
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1128
Rejestracja: 22 mar 2013, 09:32
Życiówka na 10k: 38:57
Życiówka w maratonie: 3:04:19
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Motto: ...by dzisiejszy trening był jutro tylko rozgrzewką.
Wyniki: 5km: 18:47 / 10km: 38:57 /15km: 59:53 / 21km: 1:23:56 / 42km: 3:04:19
Blog: Chodnikiem i szlakiem - biega.marcindabrowski.net
Facebook: Chodnikiem i szlakiem
Awatar użytkownika
miroszach
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1219
Rejestracja: 20 sty 2002, 13:08
Życiówka na 10k: 38:06
Życiówka w maratonie: 3:07:51
Lokalizacja: Jasło

Nieprzeczytany post

Piotrek, to Ty myślisz o bezpośrednim pojedynku?
Przecież na ciężkich technicznie zbiegach, przy w miarę zbliżonym poziomie sportowym zawodników, nie ma mowy o wymijaniu. Już nawet sam bieg tuż za plecami kogoś zwiększa ryzyko upadku, wg mnie, dwukrotnie. Sam w takich sytuacjach zawsze zwalniam i pozostawiam sobie trochę więcej miejsca na obserwację ścieżki. Zresztą takie ścieżki są zbyt wąskie.
Według mnie, żeby to był obiektywny sprawdzian, to przy zbiegu trwającym ok. 3 minuty minimalny odstęp między zawodnikami musi być co najmniej 3 minuty. Uniknie się wówczas efektu pościgu kogoś, lub uciekania przed kimś. Turyści wówczas może nawet będą Ci sami, ale już mogą się inaczej zachowywać i być przemieszczeni o 3min, wiadomo, nigdy nie wchodzimy do tej samej rzeki.
Rozegranie zbiegu na dwóch równoległych ścieżkach, jeśli załóżmy takie są na zbiegu z Nosala, też nie ma sensu, bo przecież te ścieżki też mogą się nieznacznie różnić.

Acha, pomyliłem się z tym olśnieniem na zbiegu z Turbacza, było na odwrót. Traciłem widoczność na kilka sekund gdy wbiegałem z jasnej polanki pokrytej śniegiem do ciemnego wąwoziku zasłoniętego drzewami, w którym ścieżka nie była pokryta śniegiem. Nie wiem jak to możliwe, ale może LoveBeer potwierdzi jeszcze. To było chyba w 2014 roku na zimowym Icebugu.

A do tej stravy, żeby zarejestrować swój wynik to jaki jest potrzebny zegarek?
[b][i]Dzień bez biegania
To dzień regenerownia
[/i][/b]
Piotr Łobodziński
Wyga
Wyga
Posty: 134
Rejestracja: 23 kwie 2009, 11:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Na Nosalu to oczywiście nie razem, ale na czymś dłuższym czemu nie. Ale zapewne jeśli uda nam się jakoś zmierzyć to raczej korespondencyjnie i każdy będzie musiał wybrać sobie najbardziej optymalne warunki
Awatar użytkownika
miroszach
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1219
Rejestracja: 20 sty 2002, 13:08
Życiówka na 10k: 38:06
Życiówka w maratonie: 3:07:51
Lokalizacja: Jasło

Nieprzeczytany post

Oooo i to ma sens.
[b][i]Dzień bez biegania
To dzień regenerownia
[/i][/b]
Awatar użytkownika
LoveBeer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 954
Rejestracja: 03 gru 2012, 19:45
Życiówka na 10k: 34.00
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Nowy Targ
Kontakt:

Nieprzeczytany post

oczywiscie moim zdaniem tylko pojedynek korespondencyjny ma sens, dlatego strava wydaje sie byc idealnym narzedziem :)

miroszach - bieglem w kolcach. ale tamten zbieg nie byl bardzo szybki tak naprawde, bylem srednio dysponowany i gralem raczej taktycznie wtedy ;) ja osobiscie lubie zbiegi strome, ale niezbyt techniczne - takie gdzie trzeba miec megaczwóry i szybkosc, ale tez takie na ktorych asfaltowiec wlasnie z powodu poteznej sily na te czwory moze juz sobie nie poradzic. techniczne zbiegi nie sa moja domena, tj. nie strace na nich bardzo duzo do czolowki, ale tez nie moge powiedziec zebym byl czolowka :) tutaj zawsze zaskakuja mnie Marcin, ale takze Paweł Dybek (serio, on zbiega kosmicznie) i Robert Faron.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

W kwestii konkursu. Było 292 zawodników, którzy ukończyli w limicie. Połowa to 146-147, czyli wynik 4:40:05 - 4:40:09. Zobaczymy kto był najbliżej i jutro ogłoszenie wyników.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Salomon S/LAB wygrywa Pani Ewelina.
ODPOWIEDZ