Strona 1 z 5

bieganie - początki

: 06 maja 2015, 13:32
autor: mili
Witajcie :usmiech:
Razem z chłopakiem chcemy zacząć biegać.
Ja jestem szczupła 168 cm 53 kg bardziej chodzi o chłopaka ma brzuszek i boczki ale postanowił się wziąć za siebie :taktak:
Chciałabym dowiedzieć się jaką dietę wprowadzić ? co powinniśmy jeść ? jakie produkty w jakich ilościach ? ile biegać (dystans lub może czas) co ograniczyć a co wyeliminować ?
Może ktoś ułoży nam jakiś plan dietę ?

Z góry dziękuję :usmiech:

Re: bieganie - początki

: 06 maja 2015, 17:06
autor: beata
Cześć :taktak: ,

Myślę, że sporo odpowiedzi na swoje pytania znajdziesz w tym dziale:

viewforum.php?f=9

Re: bieganie - początki

: 06 maja 2015, 20:12
autor: mili
Ulala duuużżżo tego hmm

Ale dziękuje za odpowiedź :taktak:

Może jeszcze ktoś się wypowie ?
A Ja biorę się za czytanie :hahaha:

Re: bieganie - początki

: 07 maja 2015, 14:28
autor: krzysztof.karczewski
http://www.maratonypolskie.pl/mp_index. ... &code=2549
http://www.maratonypolskie.pl/mp_index. ... &code=2559


dieta - na początek sugeruję spisywać dokładnie przez najbliższe 2 tygodnie - co i ile jecie i pijecie.
wszystko - nawet inkę z mlekiem
droga do ujemnych kilogramów wiedzie przez kuchnię ;)

Re: bieganie - początki

: 07 maja 2015, 15:12
autor: mili
Pić to pijemy mało przyznaje :ech:
A posiłki to 3/4 dziennie staramy się nie jeść po 18.00 :taktak:
Hym nie wiem co jeszcze ...... :tonieja:

Re: bieganie - początki

: 07 maja 2015, 23:02
autor: Brando
mili pisze:Pić to pijemy mało przyznaje :ech:
A posiłki to 3/4 dziennie staramy się nie jeść po 18.00 :taktak:
Hym nie wiem co jeszcze ...... :tonieja:
A ja jem po 18 często, przeważnie kolacja 20-21, około 23 idę spać. Teraz jest 23, ja zaraz idę spać a właśnie zjadłem 50gram orzeszków :D

Nie jedzenie po 18 to mit.

Waga leci cały czas w dół, kaloryfer już się wyłania :) Mało tego, moja dieta jest oparta na węglowodanach... co większość osób odradza przy redukcji...

Re: bieganie - początki

: 08 maja 2015, 21:01
autor: mili
He he :hahaha: No proszę.
Ja biegam do tego brzuszki robię zawsze rano i efekty też już widzę :taktak:
Z obiadami to jest tak że jemy po 16 jak chłopak wróci z pracy dlatego staramy się już później nie jeść. Chcę żeby pozbył się tych boczków i brzuszka trochę.
Tym bardziej że nasze wieczory wcześniej wyglądały tak :
między 16/17 był obiad i później piwko czasem chipsy lub paluszki :smutek:
Teraz chcemy to zmienić.

Re: bieganie - początki

: 08 maja 2015, 23:07
autor: Brando
mili pisze:He he :hahaha: No proszę.
Ja biegam do tego brzuszki robię zawsze rano i efekty też już widzę :taktak:
Z obiadami to jest tak że jemy po 16 jak chłopak wróci z pracy dlatego staramy się już później nie jeść. Chcę żeby pozbył się tych boczków i brzuszka trochę.
Tym bardziej że nasze wieczory wcześniej wyglądały tak :
między 16/17 był obiad i później piwko czasem chipsy lub paluszki :smutek:
Teraz chcemy to zmienić.

Jeśli o 16 jecie ostatni posiłek, a potem spać idziecie na przykład o 23, to jest 7 godzin... potem z 8 godzin snu (zakładam że chłopak wstaje o 6-7 do pracy). Metabolizm może zwolnić, organizm będzie się bronił i magazynował jak zobaczy że dzień w dzień musi sobie jakoś radzić tym posiłkiem na 15 godzin postu... Jeśli jeszcze między obiadem a snem ćwiczycie to już całkiem masakra. Może będzie jakiś efekt spowodowany szokiem organizmu, ale na krótko i pewnie niezbyt dobry.

Dlatego ja bym zadbał o to żeby obiad nie był zbyt wielki, a potem przed snem na przykład o 19 coś jadł jeszcze lekkiego. Zwłaszcza jeśli trenujecie po obiedzie.

Jeśli nie... no cóż, waga będzie pewnie lecieć w dół, ale to będą głównie mięśnie... Albo tak jak u mnie kiedyś 1:1 mięśnie tłuszcz. A to bardzo nie dobry deal :P

Re: bieganie - początki

: 08 maja 2015, 23:18
autor: embe
Prawda jest nieco paradoksalna - żeby schudnąć trzeba jeść. Tylko z głową. Brando wyłuszczył szczegóły dość precyzyjnie

Re: bieganie - początki

: 09 maja 2015, 15:59
autor: mili
Czyli jak wrócimy z biegania to żeby jeszcze coś zjeść lekkiego.....
A może jakiś przykład ?

Re: bieganie - początki

: 09 maja 2015, 21:37
autor: Brando
mili pisze:Czyli jak wrócimy z biegania to żeby jeszcze coś zjeść lekkiego.....
A może jakiś przykład ?
Kasza jaglana z serkiem wiejskim :D

Płatki owsiane z jogurtem naturalnym :D

Re: bieganie - początki

: 10 maja 2015, 14:52
autor: mili
Ok dzięki :usmiech:
Musimy w nasze bieganie wciągnąć psa jeszcze :hahaha:
Tylko skubaniec ucieka na boki i się zatrzymuje jak coś go zainteresuje :taktak:
Nie wiem czy nie będzie nas rozpraszał :zero: ?
A mały to on nie jest 45 kg (rasa akita amerykańska ma prawie rok)
Na zdjęciu jestem z moją suczką (alaskan malamut ma 7 lat)
Jest spokojniejsza :taktak:
Fajnie by było :usmiech:

Re: bieganie - początki

: 12 maja 2015, 11:48
autor: Jussi24
najważniejsze to to żeby mieć ruch. Dieta oczywiście też jest ważna. Musisz ograniczyć tłuszcze smażone i słodycze i pić dużo wody i uprawiać sport. To naprawdę będą efekty...

Re: bieganie - początki

: 12 maja 2015, 16:56
autor: mili
Staramy się :taktak:
Chłopakowi przychodzi to trudniej :zero:
A właśnie o niego chodzi mi najwięcej :usmiech:
Ciężko go do czegoś namówić a już trudno mu zrezygnować z piwa ........
Powtarza że jedno jak wypiję to nic się nie stanie ......
I co mam mu zrobić ???????

Re: bieganie - początki

: 12 maja 2015, 18:59
autor: taka-paulina
mili pisze:Ciężko go do czegoś namówić a już trudno mu zrezygnować z piwa ........
Powtarza że jedno jak wypiję to nic się nie stanie ......
I co mam mu zrobić ???????
Wylać. Bez alkoholu można żyć, a już nie widzę żadnego powodu, żeby "jedno piwo" dziennie miało zakłócać dbanie o ciało i kondycję. Nikt nie mówi, że z alkoholu trzeba zrezygnować całkowicie, ale ograniczyć picie w tygodniu to dobry pomysł. Co jest trudnego w tym, żeby nie pić alkoholu?