Forum Bieganie.pl

Hej,

od dwóch tygodni zaczęłam biegać ze swoim chłopakiem po Toruniu. Idzie nam coraz lepiej, jednakże pojawił się pewien problem... Kiedy zakłada spodnie termiczne (takie czarne, obcisłe do biegania), to hmm... Tak jakby skracały, przypalały mu się włoski na nogach. To jest normalne? Czy tylko on tak ma? Według mnie nie jest to zbyt męskie... Jak Wy macie zdanie na ten temat? Pytam tutaj, ponieważ jesteście ekspertami w dziedzinie biegania...

nie, w Darłowie, to się nie zdarza

Nie, ja też nie depiluje. Boje się, że mi będzie zimno w łydki

Oooo fuck jesli depilacja to tylko lonowa co by podczas biegu wlosy nie wiazaly sie w supelki

Skoor, nie przesadzaj z tym plątaniem. Wystarczy umyć raz na tydzień :D Choć nie wiem gdzie masz to "lono"

Ja raczej hoduje. Dobrze z zimą grzeje i amortyzuje, jak gleba

Tomasz pisze:Skoor, nie przesadzaj z tym plątaniem. Wystarczy umyć raz na tydzień :D Choć nie wiem gdzie masz to "lono"

Czeste mycie skraca zycie, a madrzy ludzie zyja w brudzie i nie zapominajmy, ze sterylne srodowisko oslabia odpornosc

A ja zauważyłem że mi się na piszczelach wycierają włoski i zauważyła to nawet moja partnerka taki łysy placek tam gdzie powinna być sierść :D
Getry zimowe z decathlonu ...

a biegasz po Toruniu? może tu tkwi problem

Ja w tym roku raz biegałem po Toruniu i nie zauważyłem problemu. Z tym, że ja golę nogi, a nie depiluję. Depilacja to takie nie męskie.

Golenie nóg jest męskie? Łydki trochę się powycierały, reszta futra w komplecie

Tomasz pisze:Golenie nóg jest męskie?

Jak najbardziej męskie... Ale niektórzy się boja wyjść z jaskini.

Jak się nie bać, gdy choćby przy rejestracji maila, płeć można wybrać z pośród trzech możliwości
Tak poważnie, albo za stary jestem, albo mam codziennie za dużo obowiązków, aby sterczeć przed lustrem i zastanawiać się nad długością futra. Jest i tyle.

Ja tam widzę swoje nogi bez lustra. :p Przed lustrem golę głowę, trwa to tyle mniej więcej ile wielu zajmuje golenie brody, czego znów nie robię.

Lubię takie dyskusje o męskości/niemęskości golenia tego czy tamtego. Szczególnie nóg wśród kolarzy w necie. Większość twierdzi, że nie goli, a przyjeżdżasz na ustawkę albo wyścigi i nie znajdziesz "zarośniętego".

rowerowyninja pisze:przyjeżdżasz na ustawkę albo wyścigi i nie znajdziesz "zarośniętego".

nic nie rozumiesz....to od leginsów się wytarło