Strona 1 z 1

Tu tez zapytam :)

: 08 wrz 2014, 20:46
autor: JAGOSIA
Witam ,swoja przygode z bieganiem zaczełam od końca czerwca , ( marszobiegi zaczeło sie od 2min marszu ,2 min biegu-wolnego ;) ),i tak stopniowo co tydzień się zwiekszało wg rozpiski znalezionej na necie do ,w lipcu miałam 2 tyg przerwy -urlop,lenistwo ;) , nastepnie znów wróciłam i jestem na etapie 15 min biegu -tetno tak by swobodnie mowic, 1min marszu i to x4 , 3x w tyg, wychodzi mi tak 7,5 - 8 km w czasie wyżej napisanym, moje pytanie jest nastepujace ,czy aby stracić zbędne kg zostać przy tak zaplanowanym treningu ( nazwijmy to tak ;) ) czy np. lepiej codzienny tj.5x w tyg. np po 4x10 min i pomiedzy 1 minutowe marsze,jak lepiej co uważacie ? powiem ,że staram sie równiez pilnować jakoś ;) tej swojej diety , wg.slanka ,gdzie zapisuje ,staram się nie przekroczyc 1500 , jem mniej wiecej co 2,5-3 godz, ost.nie dalej jak 18 no czasem 18.30 ale to max ;), słodycze sobota /niedziela ale z umiarem , bo wbrew pozorom wcale az tak wiele sie wtedy nie zje :) a nie można odmówic sobie całkiem bo później bym sie na nie poprostu zuciła hahah , pieczywo tylko chleb orkisz i to rano 2kromki , wspomne ,że nie waże sie wogóle ,obrałam taktykę ,ze bede sprawdzac na podstawie ubrań ;) Może ktos cos wie ,coś doradzi będe wdzięczna ;)

pozdrawiam

ja:)

Re: Tu tez zapytam :)

: 25 wrz 2014, 13:59
autor: kaila
W poprzednim wątku, który założyłaś, ktoś już Ci odpowiedział, że 1500 kcal dziennie to prawie głodówka ;). Ja bym może aż tak drastycznie tego nie ujęła, ale myślę, że przyjęłaś błędne założenia, nie tylko kaloryczne, ale i te na temat ostatniego posiłku w ciągu dnia. Kolacja jedzona o 18:00 ma sens, o ile chodzisz spać maksymalnie o 21:00.
Jeśli chodzi o zapotrzebowanie kaloryczne, to w sieci są kalkulatory, którymi możesz je wyliczyć. Bez podstawowych danych, jak wiek, wzrost, waga jakiekolwiek doradzanie nie ma sensu.

Co do słodyczy w weekendy, to też zależy, jakie słodycze jesz. Skoro w tygodniu trzymasz dietę 1500, to ile kalorii zjadasz w weekend, włączając w to słodycze? I co to znaczy, że słodycze jesz z umiarem? Bo dla każdego "umiar" to co innego ;).

Co do treningów to nie jestem ekspertem, ale radziłabym zostać przy treningach biegowych 3, max. 4 razy w tygodniu, tylko nie tak, że biegasz środa, czwartek, piątek, sobota, bo mięśnie muszą mieć czas na regenerację. Oprócz biegania coś robisz? Jakieś ćwiczenia ogólnorozwojowe, czy tylko bieganie?

Re: Tu tez zapytam :)

: 09 lis 2014, 15:07
autor: ira35
W takim razie ile kcal dziennie jest optymalne dla kogoś kto biega kilka razy w tygodniu, ale zbytnio się nie forsuje?

Re: Tu tez zapytam :)

: 24 lis 2014, 12:40
autor: adelajda81
:bleble: Witam000- tylko nie wolno głodowac 1500 kcal dziennie to za malo :szok: Biegamy i jemy dla zdrowia :zero:

Re: Tu tez zapytam :)

: 24 lis 2014, 13:50
autor: uebq
muszę się Wam wtrącić - nie ma diety cud, nie ma uniwersalnych wartości kcal dla wszystkich.

Uniwersalnym stwierdzeniom stanowcze NIE!

jak chcesz chudnąć zdrowo, spożywaj 200-300 kcal mniej, niż wynosi Twoje zapotrzebowanie w ciągu dnia. Głodówka to gwarantowane jo-jo, trwały efekt tylko przy zmianie ewolucyjnej. Rewolucja niczego nie poprawi na długo, ale może sporo zaszkodzić, i to trwale.

Poza tym, dieta to nie tylko ilość kalorii. Gdyby tak było, wystarczyłoby mi zjadać 5 czizburgerów dziennnie.

Jak myślisz, czy długo bym pożył na takiej diecie? Mimo, że kalorie się zgadzają...?

Nie żałuj pieniędzy na konsultację z dietetykiem, to nie są pieniądze wyrzucone w błoto ( czego nie można powiedzieć o kupowanych w ciemno np. spalaczach tłuszczu, guzik wartych ).

Re: Tu tez zapytam :)

: 27 lis 2014, 13:33
autor: cava
uebq pisze: Poza tym, dieta to nie tylko ilość kalorii. Gdyby tak było, wystarczyłoby mi zjadać 5 czizburgerów dziennnie.

Jak myślisz, czy długo bym pożył na takiej diecie? Mimo, że kalorie się zgadzają...?

Biorąc pod uwagę na jakiej parszywej diecie ludzie żyją całymi latami + to co potrafi współczesna medycyna jeśli idzie o podtrzymywania człowieka na chodzie za pomocą leków, to pożyłbyś bardzo długo. :hejhej:
Inna sprawa to komfort i koszty takiego życia.

Re: Tu tez zapytam :)

: 02 gru 2014, 08:35
autor: uebq
a , o chyba , że tak :hahaha: ale nie jesteś Ty aby przedstawicielem przemysły farmaceutycznego ? :ojoj:

mój mały rozumek po prostu zamknął się na kwestię garściami łykanych supli :ojnie:

widać zataczam myślą zbyt wąskie horyzonty :hej:

Re: Tu tez zapytam :)

: 17 kwie 2018, 12:30
autor: Hoower
Włączenie orkiszu do diety może zapewnić wiele korzyści. Warto przeczytać o tym więcej: http://bieganie.pl/blogi/zdrowie/jakie- ... rkiszowej/ Polecam! :hejhej:
JAGOSIA pisze:Witam ,swoja przygode z bieganiem zaczełam od końca czerwca , ( marszobiegi zaczeło sie od 2min marszu ,2 min biegu-wolnego ;) ),i tak stopniowo co tydzień się zwiekszało wg rozpiski znalezionej na necie do ,w lipcu miałam 2 tyg przerwy -urlop,lenistwo ;) , nastepnie znów wróciłam i jestem na etapie 15 min biegu -tetno tak by swobodnie mowic, 1min marszu i to x4 , 3x w tyg, wychodzi mi tak 7,5 - 8 km w czasie wyżej napisanym, moje pytanie jest nastepujace ,czy aby stracić zbędne kg zostać przy tak zaplanowanym treningu ( nazwijmy to tak ;) ) czy np. lepiej codzienny tj.5x w tyg. np po 4x10 min i pomiedzy 1 minutowe marsze,jak lepiej co uważacie ? powiem ,że staram sie równiez pilnować jakoś ;) tej swojej diety , wg.slanka ,gdzie zapisuje ,staram się nie przekroczyc 1500 , jem mniej wiecej co 2,5-3 godz, ost.nie dalej jak 18 no czasem 18.30 ale to max ;), słodycze sobota /niedziela ale z umiarem , bo wbrew pozorom wcale az tak wiele sie wtedy nie zje :) a nie można odmówic sobie całkiem bo później bym sie na nie poprostu zuciła hahah , pieczywo tylko chleb orkisz i to rano 2kromki , wspomne ,że nie waże sie wogóle ,obrałam taktykę ,ze bede sprawdzac na podstawie ubrań ;) Może ktos cos wie ,coś doradzi będe wdzięczna ;)

pozdrawiam

ja:)