Forum Bieganie.pl

doradzam nie spamować i nie robic kryptoreklamy, bo to obrzydliwe.

Mi koleżanki zawsze zazdrościły małego biustu - w czasie biegania szczególnie.
A to już inna bajka, że ja im zazdroszczę do dziś pokaźnych rozmiarów.. na innych polach zdecydowanie lepiej się wtedy wypada niż jak się jest płaską jak prawie deska.

swoją drogą to po cięciach ciekawie wygląda ten wątek na liście najświeższych.
tzn. temat i założyciel

też to zauważyłem no cóż, pomimo problemów jestem dumny ze swojego biustu

Miło nam, że panowie aż tak się rozgościli w strefie kobiet, że nawet współodczuwają problemy biegaczek

Zwłaszcza Qba
Po cięciach, został autorem, z obrzydzeniem do kryptoreklamy, ale już autoreklama własnego biustu mu nie przeszkadza

jak nie przystopuję z orzeszkami w czekoladzie, żelkami i czipsami, no tak, oraz colą, to niedługo faktycznie będę potrzebował shocka.

Panowie biegają i mogą się pochwalić takimi pokaźnymi biustami, że aż stają się ekspertami w dziedzinie, no okej

wow dysputa o piersiach Qby nabiera tempa....
bedzie nowa życiówka??????

Nie ma za dużych piersi, są za małe staniki.

Ja jakoś nie mam problemu z tym że mój biust jest za duży do biegania. Odpowiedni stanik załatwia sprawę chociaż jak widzę inne biegające kobiety i to co się dzieje z ich biustem to strasznie mocno im współczuję bo raz że to bolesne a dwa przecież to się źle może skończyć

Szczególnie dla kogoś kto biegnie obok

Mężczyzna jest zawsze najlepszym doradzcą.

Wszystko zależy od bielizy.

Kiszarma pisze:Wszystko zależy od bielizy.

Dokładnie tak, przy dobrze dobranym staniku można biegać ile sił w nogach...