Bieganie a menopauza
: 27 sie 2013, 01:00
Chciałam się zapytać doświadczonych biegaczek, jak w ich przypadku bieganie wpłynęło na przejście menopauzy. Mnie ta wątpliwa przyjemność czeka w najbliższych paru latach, bo mam już zaburzenia okresu i obniżony poziom hormonów, nie mam natomiast (na razie) takich objawów, jak opisywane w lit. "uderzenia gorąca" itp.. Słyszałam, że ogólnie rzecz biorąc aktywność fizyczna pomaga w łagodniejszym przejściu przez menopauzę, ale interesuje mnie więcej szczegółów. Obecnie biegam ok. 50 do 60 km tygodniowo w ramach przygotowań do maratonu, mam też zestaw ćwiczeń w domu, które wykonuję regularnie ok. 30 minut dziennie, czasem dłużej. Czy to wystarczy, żeby w ciągu najbliższych 5 lat nie sflaczeć lub/i roztyć się, jak większość pań po pięćdziesiątce?