Strona 1 z 1
Pierwsza połówka:)))
: 23 cze 2013, 21:39
autor: Ika242
No i udało sie:)))) Po czterech miesiącach w miarę regularnego bieganie pod bacznym okiem Kachity odważyłam się wystartować w I Półmaratonie w Radomiu! Jestem z siebie bardzo dumna, ze dałam radę- 2:11:01- jak na premierę całkiem nieźle:)! Dziękuję Kachita:))))
Re: Pierwsza połówka:)))
: 23 cze 2013, 21:41
autor: ania102
Brawo, gratuluję! Duma jak najbardziej uzasadniona:-)
Re: Pierwsza połówka:)))
: 24 cze 2013, 09:01
autor: Doroteczka
Re: Pierwsza połówka:)))
: 24 cze 2013, 09:03
autor: Gryzzelda
Gratuluje!
Tylko gdzie podziekowania dla zajaca
zaraz sie obrazi
Re: Pierwsza połówka:)))
: 24 cze 2013, 09:22
autor: Ika242
Podziękowania dla zająca również :D
Re: Pierwsza połówka:)))
: 24 cze 2013, 09:24
autor: Gryzzelda
dobrze zescie do tego Radomia pojechaly, przynajmniej masz oficjalna zyciowke. Az strach sie bac co by bylo gdybyscie we Wroclawiu zostaly
Re: Pierwsza połówka:)))
: 24 cze 2013, 10:30
autor: kejt7
4 miesiące. WOW:)
Re: Pierwsza połówka:)))
: 24 cze 2013, 10:41
autor: wypass
Gratuluję bardzo udanego debiutu !
Re: Pierwsza połówka:)))
: 24 cze 2013, 11:36
autor: kachita
Gratuluję i tutaj!
Skoro sama biegam ostatnio kiepskawo, to przynajmniej realizuję się jako "trener"
Re: Pierwsza połówka:)))
: 25 cze 2013, 11:48
autor: mmar
Gratuluję
Re: Pierwsza połówka:)))
: 25 cze 2013, 14:51
autor: Stara Dama
Gratuluję i...zazdroszczę
Re: Pierwsza połówka:)))
: 05 lip 2013, 18:47
autor: she_runs
Ika242 - gratulacje
czy mogłabyś napisać parę słów o tym, jak wyglądały Twoje przygotowania? Jakie dystanse biegałaś przed i z jaką częstotliwością?
Planuję mój pierwszy półmaraton 15.09 i chętnie poczytam o Twoich doświadczeniach - szczególnie, że zaprowadziły Cię do takiego sukcesu!
Re: Pierwsza połówka:)))
: 08 lip 2013, 15:29
autor: kachita
To może ja odpowiem
Biegałyśmy sobie razem, w spokojnym tempie konwersacyjnym (ploty, ploty, ploty!
) zazwyczaj dwa razy w tygodniu po około 10 km. Czasem wbiegałyśmy na jakąś górkę, czasem robiłyśmy przebieżki, czasem wyszło mniej niż dycha, czasem więcej. Raz, jakoś tydzień czy dwa przed zawodami, zrobiłyśmy 14 km, żeby Ika zobaczyła, jak to jest biec nieco dłużej. Do tego Ika robi regularnie brzuszki. Trzeba wziąć też pod uwagę sportową przeszłości, no i talent, ja od początku mówiłam, że to talent!