Forum Bieganie.pl

Jak w temacie - co najlepsze?
Muszę coś kupić a nie chcę mieć zestawu w łazience czegoś co się nie sprawdziło.
Zwykły krem mi się nie sprawdza, czerwona, sucha i podrażniona skóra a do wrażliwych normalnie nie należę.

(Próbowałam z kominem z polara częściowo osłonić twarz, ale tu wilgoć mnie zabiła, więc chyba wolę się czymś posmarować.)

Niedawno był taki wątek lub wypowiedzi odnosnie zabezpieczania skóry zimą ( chyba nawet kobiecym dziale ). Ja używam małej ilości oleju arganowego. Na usta jakoś mi nie pasuje ale jest wtedy maść tisane lub pomadka oeparol

Nivea na każda pogodę i zima mi nie straszna. Na usta też Nivea.

lepsza czysta wazelina.
nawet nivea ma w składzie wodę

Ja polecam bardzo ten krem:





Neutrogena Formuła Norweska Krem formuła na zimę SPF15


- świetnie chroni przed mrozem
- twarz po użyciu jest matowa, nie zauważyłam żadnego efektu błyszczenia
- nie tłuści i nie brudzi czapek, buffów, czy co kto tam sobie na twarz i okolice zakłada
- nadaje się świetnie pod makijaż

ale też ma wodę. czyli twarz będzie na mrozie zamarzać.

Testowałam przy -10-ciu i silnym wietrze ze śniegiem, przez część trasy wiejącym w twarz. Biegłam prawie 2h. Nic mi nie zamarzło pomimo niczym nie osłoniętej twarzy.

A na usta Tisane - najlepszy.

Na usta używam Carmexu, jest genialny. Na twarz Soraya Winter Beauty. Carmex jest bez wody i lubię ten efekt mentholu. A kremik Sorayi mimo, że jest teoretycznie tłusty, szybko się wchłania i nie zostawia filmu na twarzy. Jak go nakładam, to nie mam czerwonego nosa, a to już wyczyn

A używał ktoś kremu nivea.... tego klasycznego tłustego w granatowym pudełku?

Ja pożyczam od synka Nivea Baby. Marka nie ma chyba większego znaczenia. Ważne żeby krem był tłusty i najlepiej,aby służył do smarowania twarzy.:D

tylko wazelina na basen tez

A używał ktoś kremu nivea.... tego klasycznego tłustego w granatowym pudełku?

Sam sobie odpowiem..... nadaje sie

Dziękuję Wam za odpowiedzi.
Widzę że jedni wolą kremy inni wazelinę.
Przetestowałam wazelinę - moja paszcza zadowolona
Nie szukam dalej ale wątek może się komuś przydać.

smierc dla skory w jakim sensie? nakladasz po prostu warstwe ochronna na skore i wychodzisz biegac. nie musisz czekac az cos sie wchlonie jak ma to miejsce w przypadku kremow

Polecam Retimax 1500