Strona 1 z 2

Łydki a la Arnie...

: 09 wrz 2012, 21:11
autor: Marcja
Hej! Biegam od 5 lat i jestem z tym bardzo szczęśliwa: odreagowany stres, rozmiar 34 z możliwością wciągania słodyczy, duża dawka świeżego powietrza, możliwość dogonienia męża na szlakach górskich podczas 10 godzinnych wycieczek i duuużo innych korzyści. Jedna rzecz tylko spędza mi sen z powiek.
Odkąd biegam, moje łydki i uda solidnie się rozrosły. Są ładnie umięśnione - aż za. Jestem kobitka mała - 160 cm wzrostu i drobna i dysproporcja między górą a dołem mnie dobija. Nie mogę kupić wysokich kozaków, bo się większość nie dopina, a spodnie rurki to kolejny dramat. Wszystko, co jest dobre w nogach, w talii zmieściłoby drugą mnie. Nie wiem, co z tym fantem zrobić. Biegam średnio 50 - 60 km tygodniowo, rozłożone na 4 treningi. Po treningach się rozciągam, nie chodzę na siłownię, w dni wolne od biegania funduję sobie delikatną godzinę aerobiku albo długi spacer. I mam nogi, jakich zazdrości mi mąż, trenujący kolarstwo górskie. Jedyną metodą, jaka skutkuje, jest dwutygodniowa przerwa od biegania - i nogi momentalnie smuklejsze.
I jak to ugryźć?
Ja naprawdę wiem, że biegające dziewczyny mają ładnie wyrzeźbione nogi, ale gdy kolarze na zawodach ( czasem jeżdżę dopingować męża ) z głupimi minami patrzą na moje łydy i komentują, to chyba nie przesadzam, że się lekko niepokoję swoimi wymiarami...

Re: Łydki a la Arnie...

: 09 wrz 2012, 21:27
autor: kachita
Cóż, chyba trzeba się z tym pogodzić. Poza tym Ryan uważa, że jest dobrze ;)

Obrazek

Re: Łydki a la Arnie...

: 10 wrz 2012, 07:03
autor: LadyE
uwielbiam Ryana mu zawsze wszystko pasuje ;)

Re: Łydki a la Arnie...

: 10 wrz 2012, 09:52
autor: kisio
Zacznij górę ćwiczyć ;) Proporcje Ci się poprawią ;)

Re: Łydki a la Arnie...

: 10 wrz 2012, 12:49
autor: dont_ask
Eeeee... lepiej mieć trochę za bardzo umięśnione łydki, niż tłustawe, opadające ramionka...

Ja w swoich dobrych kolarskich czasach miałam 58cm w talii i ponad 50 w udzie :szok: no miniówa i szpilki odpadły, ale ten pan, który ze mną mieszka nie wyprowadził się :hahaha:

Re: Łydki a la Arnie...

: 10 wrz 2012, 13:52
autor: beata
dont_ask pisze:Ja w swoich dobrych kolarskich czasach miałam 58cm w talii i ponad 50 w udzie :szok:
To dużo?

Ja mam od lat 52-53cm :hej: . Wzrostu 159 i ogólnie sylwetka raczej "zasuszona" ...
Ale cóż: rower, wspinaczka i góry oraz 20 lat biegania swoje zrobiły, żeby to był jednak mój problem, to nie powiem. Łydki jednak są ok, o dziwo.
Nie chodzę po prostu w wąskich spodniach, w spódnicach - owszem :hej: .

Obrazek

:hej:

Re: Łydki a la Arnie...

: 10 wrz 2012, 18:48
autor: LadyE
powiedzcie w ktorym miejscu zmierzyc udo to chetnie wrzuce swoje wymiary :hahaha: mysle ze nie jedna podbuduja ;)

Re: Łydki a la Arnie...

: 11 wrz 2012, 09:13
autor: beata
W którym? W najgrubszym :hej: .
Wczoraj zmierzyłam, 53cm :spoko: ;).

Re: Łydki a la Arnie...

: 11 wrz 2012, 17:59
autor: Beauty&Beast
Tak akurat na czasie. Chciałam sobie ostatnio kupić opaski kompresyjne.
Po zmierzeniu łydki okazało się, że... na targach nie ma TAKICH różowych, bo kobiety: "(...) nie mają takich łydek".
Na szczęście producent jednak przewidział i będą różowe :P

Re: Łydki a la Arnie...

: 11 wrz 2012, 21:46
autor: LadyE
no dobra w najszerszym powiadacie ... 57 :bum: :ojoj: :hahaha:

Re: Łydki a la Arnie...

: 11 wrz 2012, 22:38
autor: klosiu
Obrazek

To jest noga (dla jasności - moja), a nie tam te wasze chude udka :bum: :hahaha:

Re: Łydki a la Arnie...

: 20 wrz 2012, 12:25
autor: gocu
Klosiu, ale gdzie ty tu widzisz wielka łydkę? Jak na kolarza to jest wręcz chuda.

Re: Łydki a la Arnie...

: 20 wrz 2012, 13:45
autor: kachita
LadyE pisze:no dobra w najszerszym powiadacie ... 57 :bum: :ojoj: :hahaha:
Amatorka ;) U mnie jest parę cm więcej :sss:

Re: Łydki a la Arnie...

: 20 wrz 2012, 13:49
autor: Asiula
To ja mam przy was patyki... :bum:
a z rurkami mam problemy... jak ciasne w udach i łydach to w pasie totalny luz...

W dresach czy legginsach chodzicie na codzien?! :hej: Bo teraz znaleźć normalne szerokie spodnie w nogawkach to cud :ojoj:

Re: Łydki a la Arnie...

: 20 wrz 2012, 14:02
autor: misthunt3r
Asiula ja bym się trzymał teorii, że to producenci ubrań powariowali :)