Strona 1 z 1

Ból brzucha...

: 07 wrz 2011, 19:05
autor: justime1101
Niedawno zaczęłam biegać, jednakże zauważyłam, ze po kilkunastu minutach bardzo boli mnie brzuch i jest mi niedobrze. Dlaczego tak jest? Proszę! Nie chcę przerywać biegania, a naprawdę źle się czuję z tym bólem. Nie biegam wcale szybko i długo, więc nie wiem co jest tego przyczyną. :echech:

Re: Ból brzucha...

: 07 wrz 2011, 21:12
autor: Kanas78
Gdzie boli, w którym miejscu? Jaki to rodzaj bólu? Od kiedy biegasz? Po jakim czasie zaczyna boleć? Czy jesz przed bieganiem-na ile przed i co, czy biegasz na czczo? Brzuch, to zbyt ogólnie, podaj więcej szczegółów, możliwości jest od metra...

Re: Ból brzucha...

: 07 wrz 2011, 22:49
autor: justime1101
Biegać zaczęłam od soboty, a boleć zaczyna tak po 15 min. Ogólnie biegam na razie 30 min, więc w połowie pojawia się ból. Nie jem tuz przed bieganiem i nie biegam też na czczo, (po jedzeniu dopiero po godzinie, półtorej godziny biegam). Co mogę powiedzieć o bólu... Nie jest to kolka zapewniam. Wiem jak boli po kolce. To nie kłucie, tylko czuję jak mój brzuch "pęcznieje". Boli mnie sam dół i mam ochotę wymiotować. Tak jakby mój brzuch się napełnił czymś? Nie wiem jak to inaczej nazwać. Po bieganiu boli mnie jeszcze kilka minut i przestaje. Tak jest codziennie i nie mam pojęcia co z tym zrobić.

Re: Ból brzucha...

: 08 wrz 2011, 04:27
autor: pardita
justime1101 pisze:Biegać zaczęłam od soboty, a boleć zaczyna tak po 15 min. Ogólnie biegam na razie 30 min, więc w połowie pojawia się ból. Nie jem tuz przed bieganiem i nie biegam też na czczo, (po jedzeniu dopiero po godzinie, półtorej godziny biegam). Co mogę powiedzieć o bólu... Nie jest to kolka zapewniam. Wiem jak boli po kolce. To nie kłucie, tylko czuję jak mój brzuch "pęcznieje". Boli mnie sam dół i mam ochotę wymiotować. Tak jakby mój brzuch się napełnił czymś? Nie wiem jak to inaczej nazwać. Po bieganiu boli mnie jeszcze kilka minut i przestaje. Tak jest codziennie i nie mam pojęcia co z tym zrobić.
a masz puslometr? moze za szybko biegasz po prostu... I stąd masz stany, jak przy teście na HR max :oczko:
Poza tym czy wcześniej biegałaś? Bo wiesz, plany biegowe dla początkujących nie zakładają biegu półgodzinnego na początek.

Re: Ból brzucha...

: 08 wrz 2011, 05:38
autor: justime1101
Biegam bardzo wolno, a wczesniej duzo jezdzilam na rowerku stacjonarnym, wiec az tak zle nie jest z moja kondycja. To nie to, przynajmniej mi sie tak wydaje. :(

Re: Ból brzucha...

: 08 wrz 2011, 08:29
autor: Kanas78
Wg mnie albo:

biegasz nie w tempie konwersacyjnym i brzuch się odzywa
biegasz za długo jak na początkujacego-kondycja z roweru to jednak nie to samo co wyrobienie kondycji biegowej
albo masz wzdęcia
w dole brzucha- ogólnie boli cały dół? czy prawa bądź lewa strona?
czy miałaś już kiedyś tam bóle?
niestety jak się bóle brzucha pojawiały wcześniej, to brzuch z jakąś tam dolegliwością będzie się odzywał w trakcie biegu-ja bym to sprawdziła-jakieś usg, ginekolog, bo to może być jajnik, to może być wyrostek, to może być kamica a równie dobrze to może być nic i taka jest reakcja Twojego organizmu na początki związane z bieganiem
ja bym popróbowała marszobiegi na początku jednak, a nie ciągły bieg i poobserwuj, czy wtedy też Cię to dopada

Re: Ból brzucha...

: 08 wrz 2011, 11:44
autor: LadyE
godzina po jedzeniu to malo, a jak biegasz na czczo tez bol sie odzywa?

Re: Ból brzucha...

: 31 gru 2011, 16:13
autor: ben24
mnie też boli brzuch przy bieganiu głuwnie na zawodach ale nie wiem jak go się pozbyć

Re: Ból brzucha...

: 04 sty 2012, 22:13
autor: LadyE
jesli na zawodach to moze warto wzmocnic miesnie tych parti?

Re: Ból brzucha...

: 12 gru 2012, 09:17
autor: adar102
Lista możliwych winowajców jest dużo dłuższa i obejmuje – poza już wymienionymi – także bardzo poważne choroby, np. nowotwory w jamie brzusznej – i dlatego zawsze, zwłaszcza jeśli bólowi brzucha towarzyszy wysoka gorączka, trudności w oddychaniu, biegunka, wymioty, zaparcia albo bóle w okolicach serca, bezwzględnie należy zasięgnąć opinii lekarza. Zaniepokoić powinna także „kolka”, szczególnie jeśli się nasila lub przemieszcza w różne okolice brzucha. Podobnie niepokojącym objawem jest takie napięcie mięśni brzucha, że stwarza on wrażenie „napiętego deskowato”.

Re: Ból brzucha...

: 23 sty 2013, 23:28
autor: Zafirek
ja z czymś takim to od razu wybrałabym się do lekarza...

Re: Ból brzucha...

: 26 sty 2013, 16:27
autor: raq102
Najczęściej wystarcza wówczas leczenie zachowawcze, a dolegliwości mijają po kilku dniach. Jeśli podejrzewasz przeziębienie, możesz sięgnąć po sprawdzone domowe sposoby (więcej na ten temat). Nic się nie stanie, jeśli 2-3 dni ograniczysz jedzenie, szczególnie, gdy boli cię gardło lub wymiotujesz, ale absolutnie nie zapominaj o uzupełnianiu płynów. Pij jak najwięcej, małymi łykami, wodę, ale i herbatki czy kompot. Wymioty powstrzymuje herbatka imbirowa i mięta, biegunkę węgiel medyczny, ale i borówka czernica. Gorączkę powyżej 38.5 st. C obniżą leki bez recepty(typu paracetamol lub ibuprofen). Przy niższej temperaturze pozwól pracować układowi odporności i ogranicz się do sposobów domowych (herbatka z lipy, żeby się wypocić lub chłodna kąpiel: obie metody skuteczne).

Pamiętaj, że to, co dobre dla ciebie, niekoniecznie sprawdza się w przypadku dzieci (np. nie rozgrzewamy gorączkującego malca, a wyłącznie ochładzamy, ze względu na niedoskonały jeszcze system termoregulacji), a tym razem zajmujemy się przede wszystkim dolegliwościami osób dorosłych. Dotyczy to wszystkich wymienionych rodzajów bólu brzucha.

Koniecznie skontaktuj się z lekarzem pierwszego kontaktu, jeśli:

- masz objawy odwodnienia (mocz ciemny i skąpy, uczucie rozdrażnienia, obniżone ciśnienie i tętno, skóra zwiotczała, po wzięciu w palce długo nie przyjmuje pierwotnego kształtu),

- wymioty są bardzo obfite lub nie słabną przez sześć godzin,

- biegunka utrzymuje się dłużej niż cztery doby,

Re: Ból brzucha...

: 26 lis 2017, 18:17
autor: ewi
Na ból brzucha to najlepsza jest mięta. Polecam mi zawsze pomaga. Mam w ogródku taką miętę zawsze pod ręką.

Re: Ból brzucha...

: 24 lut 2018, 11:31
autor: slawek33
Trzeba z tym koniecznie iść do lekarza...