dziwny ból..
: 14 maja 2010, 10:11
Witam
biegam od niedawna. jestem początkująca.
od listopada ćwiczyłam aerobik 4-6x w tygodniu, ale kiedy zrobiło się cieplej i aerobik mi się nudził to postanowiłam, że wyjdę na dwór zaczerpnąć świeżego powietrza o pobiegam
wcześniej dużo czytałam o tym na różnych portalach i trafiłam na plan pumy. zazynałam od 2 minut biegu i chyba 3 min marszu. miałam trudności prze 4.5 min biegu i 0.5 min marszu i musiałam przerwać na 3 treningu, ponieważ miałam problemy z kolanami. wydaje mi się, że to od tego, że te ostatnie 3 treningi były na asfalcie i na chodniku. może do tego się przyczyniło też to, że nie miałam odpowiedniego obuwia? ale ja nie o tym chciałam.
w czasie kiedy nie biegałam dużo spacerowałam i jeździłam na rowerze. w środę zddecydowałam się, że znów spróbuję sił w bieganiu. jednak po 10 minutach zaskoczenie. tak strasznie bolało mnie podbrzusze, że nie byłam w stanie ustać na nogach i musiałam na chwilę usiąść. to samo powtórzyło się wczoraj. nie wiem czym mogło to być spowodowane? i jak sobie z tym poradzić? dzisiaj robię sobie dzień przerwy od biegania i idę pojeździć na rowerze.. z góry dziękuję za odpowiedź
biegam od niedawna. jestem początkująca.
od listopada ćwiczyłam aerobik 4-6x w tygodniu, ale kiedy zrobiło się cieplej i aerobik mi się nudził to postanowiłam, że wyjdę na dwór zaczerpnąć świeżego powietrza o pobiegam
wcześniej dużo czytałam o tym na różnych portalach i trafiłam na plan pumy. zazynałam od 2 minut biegu i chyba 3 min marszu. miałam trudności prze 4.5 min biegu i 0.5 min marszu i musiałam przerwać na 3 treningu, ponieważ miałam problemy z kolanami. wydaje mi się, że to od tego, że te ostatnie 3 treningi były na asfalcie i na chodniku. może do tego się przyczyniło też to, że nie miałam odpowiedniego obuwia? ale ja nie o tym chciałam.
w czasie kiedy nie biegałam dużo spacerowałam i jeździłam na rowerze. w środę zddecydowałam się, że znów spróbuję sił w bieganiu. jednak po 10 minutach zaskoczenie. tak strasznie bolało mnie podbrzusze, że nie byłam w stanie ustać na nogach i musiałam na chwilę usiąść. to samo powtórzyło się wczoraj. nie wiem czym mogło to być spowodowane? i jak sobie z tym poradzić? dzisiaj robię sobie dzień przerwy od biegania i idę pojeździć na rowerze.. z góry dziękuję za odpowiedź