Forum Bieganie.pl

Czy biegając w ciąży można zgubić dziecko? Co mówią wytyczne towarzystw lekarskich na temat biegania w ciąży? Jednym zdaniem - wszystko co chciałybyście wiedzieć o bieganiu w ciąży ale boicie się zapytać! Zapraszamy na dyskusję o mniej i bardziej poważnych rozterkach biegających mam.
W nieformalnym spotkaniu udział wezmą świeżo upieczona mama, która 6 tygodni po cięciu cesarskim przebiegła półmaraton oraz biegająca ginekolog-położnik- Ewa Goncikowska, która jej od tego nie odwiodła. Jesteśmy niezmiernie ciekawe Waszych doświadczeń z bieganiem w ciąży i z chęcią podzielimy się swoimi przemyśleniami.

Zapraszamy wszystkie Panie które biegają i są ,były lub będą w ciaży (czyli prawie wszystkie) i wszystkich pozostałych zainteresowanych (oczywiście zapraszamy ze swoimi pociechami)
Spotkanie odbędzie się w dniu 8.05(sobota) 2010 o godz. 17 do Kliniki Rehabilitacji Sportowej Ortoreh przy ul. Solec 18/20 w Warszawie.
Wstęp wolny

GRATULACJE DZIEWCZYNY !!!!!!!

Czy planujecie również zrobić jakieś podsumowanie tego spotkania w formie artykułu np. na bieganie.pl ???
Bardzo by się przydało tym z nas, które do Warszawy nie dadzą rady dotrzeć

POZDRAWIAM I ŻYCZĘ JESZCZE WIELU TAKICH SUKCESÓW

Spróbujemy.

Super - DZIĘKI

A tak trochę na marginesie :Paula Radcliffe Pregnant Again

No właśnie, już o tym pisałam w wątku bieganie w ciąży. Czy w takim wieku, po urodzeniu 2 dzieci uda jej się wreszcie zdobyć medal olimpijski? Wątpliwe, ale trzymam kciuki

Czemu nie. PO ciąży ma się większą wydolność.

Ruda pisze:Czemu nie. PO ciąży ma się większą wydolność.

Jeszcze tego nie czuję U mnie na razie jest ciężko...
A co do Pauli- to naprawdę chciałabym, żeby jej się udało. To bezsprzecznie najlepsza maratonka w historii. Tyle, że nie ma szczęścia do Igrzysk.

Ruda pisze:Czemu nie. PO ciąży ma się większą wydolność.

Może i tak, ale na to może mieć znaczenie w przypadku amatorek.
Na takim poziomie biegania, to już nie tylko o wydolność chodzi. Tu ważne jest wszystko - głowa, ciało - które jak wiadomo, starzeje się i z wiekiem coraz gorzej regeneruje i gorzej reaguje na znoszenie gigantycznych obciążeń, jakim trzeba je poddawać, żeby biegać maraton na tak wysokim poziomie.
I czym innym by była druga ciąża dla biegaczki takiej klasy w wieku 27 lat, a czym innym w w wieku 37 lat.
Ja jestem dość sceptyczna - podobnie jak Dom, choć wierzę, że dobrze - a nawet bardzo dobrze Paula biegać jeszcze będzie. Ale czy tak dobrze, jak biegała, tego nie wiem.

Formalnie Paula ma jeszcze 36 lat (urodzona 17 grudnia 1973) Na Igrzyskach będzie miała 38.

Nie ma co ukrywać - będzie jej ciężko ...
Ale jak sama mówi nie chce poświęcać macierzyństwa dla kariery i odwrotnie - jeśli komuś ma się to udać to tylko JEJ
W każdym razie, trzymam kciuki

Czy ktoś był może na tym spotkaniu i może się podzielić zdobytą wiedzą?

Moja żona urodziła 3 miesiące temu i chciałaby zrzucić brzuszek. Poleciłem jej bieganie, ale nie wiem jak intensywnie może się poświęcić tej pasji. Wolałbym to skonsultować macie namiary na prowadzącego wykład?

Paula ma 38 lat więc na Igrzyskach będzie miała 39. wierzę jednak w nią. Uporem, a tego jej chyba nie brakuje powróci na pierwsze miejsce. Rekordu świata może nie zrobi, ale nie musi się spieszyć. Oglądając dzisiejsze maratony nikt się do jej rekordu nie może nawet zbliżyć.

Może biegać swobodnie. 3 miesiace to kawał czasu. Nie ma zagrożenia ani dla mleka ani dla niej samej