Strona 1 z 2
gwaltowna zmiana figury
: 02 mar 2010, 09:36
autor: LadyE
hej dziewczyny!
ratujcie mnie prosze bo nie wiem co robic.
jestem absolutnie poczatkujaca. mozna powiedziec ze "zaczelam" w ciagu ostatniego tygodnia.
w srode przebieglam 6km - nastepnego dnia zauwazylam w lustrze ogromne zmiany. mam figure gruszki, zawsze mialam maly biust, ale byl ladny, pasowal do mojej figury, do tego mialam ladne kragle jedrne posladki. juz po pierwszym biegu zauwazylam ze znacznie zmniejszyla mi sie pupa i biust
w sobote kolejne 6 km - kolejna utrata masy w tych okolicach, to juz przestalo mi sie podobac ...
wczoraj postanowilam ruszyc z treningiem dla poczatkujacym przygotowujacym do 10 km bo jak jedna z Was slusznie zauwazyla za ostro zaczynam. bieglam zgodnie z planem rowno 20 minut - udalo mi sie pokonac ok 3,5 km. i dzis budze sie i z przerazaniem stwierdzam ze 75b ktore zawsze nosilam dzis chyba bede musiala czyms wypchac!! podobnie pupa - juz mi sie nie podoba
przeciez to nie mozliwe zeby przy 3 wyjsciach zmiany byly tak intensywne!
nie jestem w stanie tego zaakceptowac, boje sie ze po nastepnym wyjsciu obudze sie dnia nastepnego plaska jak deska
zawsze narzekalam ze mam problemy z zakupem spodni ale tak naprawde uwielbialam moja figure
jak zapobiec tym zmianom? wagi nie trace
mam 163 cm i waze 59 kg - od pol roku intensywnie cwicze aerobik, nigdy nie bylam w tak swietnej formie jak teraz a po zadnych cwiczeniach nigdy nie zauwazylam az takich zmian, nie wyobrazalam sobie nawet ze cos takiego jest mozliwe...
co radzicie?? teraz dopiero czuje sie zniechecona :/
Re: gwaltowna zmiana figury
: 02 mar 2010, 10:21
autor: Fladra
Prima aprilis dopiero za miesiąc
Re: gwaltowna zmiana figury
: 02 mar 2010, 10:30
autor: ooco
wgraj zdjęcie przed i teraz, porównamy tą zmianę biustu i pośladków, bez zdjęcia nic nie będziemy w stanie orzec.
Re: gwaltowna zmiana figury
: 02 mar 2010, 12:47
autor: Eddie
Dokładnie ! Potrzebny nam NAMACALNY dowód !!
Re: gwaltowna zmiana figury
: 02 mar 2010, 14:45
autor: piter82
przyłączam się do sugestii poprzedników, fotka musi być
Re: gwaltowna zmiana figury
: 02 mar 2010, 17:10
autor: LadyE
bardzo smieszne :P dlatego jesli przyjrzycie sie temu co napisalam zauwazycie moze ze zaczelam od slow ktore wskazywac by mialy na to iz moja wypowiedz skierowana jest do dziewczyn ...
na fotki na pewno nie macie co liczyc bo nie wiem co mielibyscie oceniac. figura ma mi sie podobac a nie Wam :P
jesli chcecie ze swojej strony cos sensownego dorzucic to napiszcie co robic by nie zmienic figury. chce biegac by poprawic swoja sprawnosc, by lepiej sie czuc, odchudzic swojego psa, poza tym lubie sport dla chemii ...
nie chce i nie zamierzam sie odchudzac, poza tym odradza mi to moj dietetyk. musze utrzymac swoja wage, a przy tym nie chce rezygnowac z kobiecej sylwetki ... rozumiemy sie Panowie
Re: gwaltowna zmiana figury
: 02 mar 2010, 20:14
autor: beata
Proszę, ile tu od razu Panów!
Tylko żadnej konstruktywnej wypowiedzi.
Niezależnie od tego, czy to prima-aprilis, czy nie, myślę, że zmiana figury to po prostu utrata wody? Trudno mi uwierzyć, żeby ciało tak szybko zareagowało na trening, ale z tą wodą coś może być na rzeczy - mi zdarza się czuć różnicę (w dopasowaniu spodni) na przestrzeni jednego dnia, ale są to wyraźne wahania - raz w tą, raz w drugą
.
Dalej zmiany nie powinny już tak szybko postępować.
A na biust i pośladki - ich jędrność - najlepsze ćwiczenia, w tym słynne pompeczki - przy odpowiedniej masie mięśniowej tych partii żadna zmiana w wyniku utraty wody nie straszna
.
Re: gwaltowna zmiana figury
: 02 mar 2010, 21:15
autor: LadyE
Beata jak tak sobie teraz mysle to mozesz miec racje - po biegu wieczorem nic juz nie pije i tak do rana, a to wlasnie po przebudzeniu ta zmiana jest taka widoczna i po prostu czuje sie lzejsza i optycznie jest mnie mniej, wszystko na mnie wisi, natomiast pozniej w ciagu dnia tak mnie ciagnie do plynow, ze dziwne ze nie spedzam wiekszosci dnia w toalecie.
Z jedrnoscia jak na razie nie mam problemu - po prostu zupelnie to inaczej wyglada kiedy jest tego mniej :P pompki jednak powoli wprowadzam, bo rece mam baaardzo slabe :/ Dzieki za odp bo juz na serio zaczelam sie tym przejmowac. Nastepnym razem postaram sie nie wpadac w panike i odczekac troche z wyrwaniem sie z temu podobnym postem bo Panowie jak widze slow nie szczedza ...
Re: gwaltowna zmiana figury
: 02 mar 2010, 22:33
autor: DeeL
LadyE pisze:nie chce i nie zamierzam sie odchudzac, poza tym odradza mi to moj dietetyk. musze utrzymac swoja wage, a przy tym nie chce rezygnowac z kobiecej sylwetki ... rozumiemy sie Panowie
Rozumiemy doskonale. A dietetyk jakiej płci?
bo Panowie jak widze slow nie szczedza ...
Bo tak naprawdę, to ten dział został stworzony dla panów
Re: gwaltowna zmiana figury
: 02 mar 2010, 23:20
autor: LadyE
to wszystko tlumaczy ...
jak slusznie zauwazyles to kobieta. jesli chcesz cos dodac to wal smialo, zauwazylam ze usilnie probujecie przyrownac wage do wzrostu i na tej podstawie budowac sobie opinie o innych. rok temu wazylam 53 kg a szczuplejsza jestem teraz ... jesli dobrze mi z tym i wyniki badan mam w koncu lepsze to czemu probowac to zmienic?
Re: gwaltowna zmiana figury
: 02 mar 2010, 23:36
autor: DeeL
A czy mieszkając na bezludnej wyspie, też zależałoby Ci na figurze?
Re: gwaltowna zmiana figury
: 03 mar 2010, 01:01
autor: beata
DeeL pisze:A czy mieszkając na bezludnej wyspie, też zależałoby Ci na figurze?
Mi tak.
Idąc tym tropem można by stwierdzić, że żyjąc samemu - bez rodziny, można mieć brudno w domu i chodzić cały dzień w rozłażących się kapciach i wymiętym szlafroku.
Naprawdę, nie tylko dla innych dbamy o siebie - myślę, że może nawet przede wszystkim dla siebie.
Re: gwaltowna zmiana figury
: 03 mar 2010, 14:57
autor: LadyE
jesli walczac o przetrwanie mialabym czas na to by zastanawiac sie nad takimi pierdolkami pewnie tak. cos zlego w tym ze kobieta nie chce byc plaska jak deska, albo miec bary jak facet? nie podobaja mi sie ani szkielety ani babochlopy, jestem zwolenniczka pelniejszych ksztaltow choc sama kragle mam tylko biodra. lubie kiedy spojrze w lustro cmoknac z zadowoleniem, nie lubie natomiast kiedy robia to inni, dlatego na codzien chodze w luzniejszych rzeczach, nie podkreslajacych zbytnio figury, nie mam bluzek z dekoltem, a spodnice zakladam 1 na rok/poltora. podoba mi sie ze kiedy wchodze do sklepu jedyne kryterium przy doborze garderoby to czy mi sie podoba i czy cena nie jest za wysoka, ew jakosc natomiast nie musze sie martwic tym ze nie ma czegos w moim rozmiarze.
Re: gwaltowna zmiana figury
: 04 mar 2010, 22:31
autor: Midi
A nie mogłabyś po prostu zmierzyć sobie obwodów i/lub składu ciała? Bo rzeczywiście to, co piszesz, o utracie masy / jędrności / objętości brzmi dość nieprawodopodobnie, ale jeśli sprawdzisz parametry, to będzie przynajmniej wiadomo, ile i czego zgubiłaś.
Nie wydaje mi się, żebyś miała figurę "gruszki", skoro nosisz rozmiar biustonosza 75B - to znaczy, że masz szeroki obwód pod biustem - powyżej 80 cm? czyli raczej szeroką górę na poziomie żeber (z niewielkimi piersiami), a sądząc ze stosunku wagi do wzrostu, węższy dół, jakoś sobie nie wyobrażam, jak przytakich parametrach można zgubić dużo wody za jednym zamachem. Chyba że zmieniłaś sposób odżywiania - jeśli wywaliłaś ww, to organizm przestał wiązać wodę i to może być widoczne, ale chyba nie aż tak...
Re: gwaltowna zmiana figury
: 05 mar 2010, 08:14
autor: LadyE
sposob odzywiania zmienilam jakies pol roku temu (jestem na diecie niskocholesterolowej), ostatnio dodalam jedynie wieksza ilosc plynow (soki warzywno owocowe i zielona herbata) i czasami mi sie wydaje ze pije o wiele wiele wiecej jak kiedys
czy to mozliwe zebym po bieganiu sie tak odwadniala? czy na podstawie tego opisu jestes w stanie wysnuc jakies wnioski?