Ja lubię te najtańsze Deefuzy Kalenji, jak na cenę (końcówki serii po 9,90!) są bardzo przyzwoitej jakości, dobrze znoszą prania. Wada: za mało elastyczne. Lubię dopasowana przylegającą odzież biegową, a ta najtańsza seria Kalenji jest zupełnie nieelastyczna, więc trudno się zakłada. Mają fajną kolorystykę: lubię białe koszulki, fajne są też "owocowe" - w kolorach melona czy kiwi na przykład
![uśmiech :)](./images/smilies/icon_e_smile.gif)
Bardziej lubię ramiączkowe czyli bokserki, ale z kolei zimą pod bluzy używam T-shirtów, żeby było cieplej.
Wbudowanych staników nie używam, tzn. nie wycinam ich z koszulek
![:bum:](./images/smilies/bum.gif)
ale pod spód zakładam zwykły stanik biegowy - te wbudowane to najczęściej chała, nadają się na siłownię albo na jogę, ale przy bieganiu nie unieruchamiają nawet tak małego biustu, jak mój. Nie da się zrobić dobrego biustonosza do biegania z elastycznej siatki, to nic nie trzyma. Poza tym problem z wbudowanymi biustonoszami jest taki, że rozmiarówka nie nadaje się dla przeciętnych kobiet - jak obwód pasuje, to miski są za małe, a średnie miski (dużych w ogóle nigdy nie widziałam) są w topach od rozmiaru 44 albo L w górę.
Ogólnie damska koszulka powinna mieć wcięcie i wąskie rękawy lub wąskie wycięcia na ramiona w przypadku bokserek - często ten element jest za szeroki.
Design - jakiś fajny (niekoniecznie kwiatowy
![oczko ;)](./images/smilies/icon_e_wink.gif)
) wzorek, ale w sumie ładne kolory jednolitych też są OK.
Fajnie byłoby mieć przynajmniej niewielki odblask na plecach - te Deefuzy mają i za to je tym bardziej lubię.