Strona 1 z 7

LIST OTWARTY - PROJEKT - WERSJA OST. s.6.

: 15 mar 2009, 15:10
autor: Beauty&Beast
Hej :)

zgodnie z ustaleniami poniżej wklejam projekt treści listu:
List otwarty do organizatorów otwartych zawodów biegowych

W imieniu coraz liczniejszej i stale rosnącej grupy kobiet uczestniczących w biegach ulicznych oraz innych otwartych zawodach biegowych na terenie całego kraju zwracamy się do organizatorów tych biegów o zaprzestanie dyskryminowania kobiet uczestniczących w zawodach.
W szczególności zwracamy się o wyeliminowanie najbardziej jaskrawych przejawów dyskryminacji, którymi są:
- istotne różnice w wysokości nagród dla zwycięzców w kategoriach kobiet i mężczyzn - wysokość nagród dla kobiet bywa nawet kilkukrotnie niższa niż dla mężczyzn
- brak lub ograniczona liczba kategorii wiekowych dla kobiet (np. kategorie wiekowe mężczyzn – co 10 lat, dla kobiet – dwie kategorie)
- ograniczenie w dostępie do zaplecza logistyczno-sanitarnego (brak osobnych szatni, łazienek).
Przypominamy, że zgodnie z Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej z dn. 2 kwietnia 1997 r., art. 33 par.1. „Kobieta i mężczyzna w Rzeczypospolitej Polskiej mają równe prawa w życiu rodzinnym, politycznym, społecznym i gospodarczym.” Brak równego traktowania kobiet i mężczyzn przez organizatorów może być podstawą do wystąpienia na drogę administracyjną. Pokrętne tłumaczenia o małej liczbie kobiet startujących w zawodach nie stanowią żadnego uzasadnienia dla zachowań dyskryminacyjnych, a wobec lawinowo rosnącej liczby kobiet uprawiających bieganie, tracą swoją rację bytu.
Powyższy list przekazujemy również do wiadomości Rzecznika Praw Obywatelskich oraz do wiadomości mediów.
Jednocześnie zapowiadamy bojkot imprez biegowych, których organizatorzy uporczywie będą dyskryminować kobiety. Deklarujemy natomiast chęć pomocy i konsultacji regulaminów imprez, których organizatorzy nie są pewni, czy ich ustalenia nie stanowią naruszenia równości kobiet i mężczyzn.

Z poważaniem,
(i tu podpisy)
Zastanawiałam się nad wskazaniem biegów szczególnie dyskryminujących panie, ale to chyba jeszcze nie pora.

W każdym razie - tekst poddaję pod Waszą dyskusję. Wkleję go również na biegajznami, ale bieganie.pl ma tu prawo 'ojcostwa' pomysłu i ew. akcji. Chciałabym, żeby do tego listu w momencie wysyłanie go do mediów podłączyć już listę konkretnych przykładów. I tu proszę Was o pomoc i wskazywanie takich biegów.

Proszę też o uwagi co do treści oraz deklaracje, kto się chce z imienia i nazwiska podpisać.

Miłej lektury :)

: 15 mar 2009, 16:00
autor: Tomek Michałowski
załóżcie stowarzyszenie , wybierzcie prezesa, zorganizujcie pikietę albo zbojkotujcie biegi uliczne :orany:

: 15 mar 2009, 17:38
autor: Edda
Tomek Michałowski pisze:załóżcie stowarzyszenie , wybierzcie prezesa, zorganizujcie pikietę albo zbojkotujcie biegi uliczne :orany:
tak Cię boli kwestia dostępności szatni damskich i łazienek?

: 15 mar 2009, 17:41
autor: Tomek Michałowski
krzewmy idee koedukacyjności i wspólnoty płci :ble:

: 15 mar 2009, 18:04
autor: PiotrekMarysin
Dziewczyny popadacie w jakąś paranoję! Nikt Was nie dyskryminuje! Przecież nikt nie zabrania Wam startować w zawodach, a to ile kategorii i jakie są, to już sprawa organizatora. Ta walka zaczyna mi przypominać usilne działania pani R., ostro krytykowanej na różnych formach. Nagroda dla każdej startującej zawodniczki. Super. Ostatnio tak było na Kabatach i jakoś żaden mężczyzna nie czuł się tym dyskryminowany.

: 15 mar 2009, 18:20
autor: Tomek Michałowski
PiotrekMarysin pisze:Dziewczyny popadacie w jakąś paranoję! Nikt Was nie dyskryminuje! Przecież nikt nie zabrania Wam startować w zawodach, a to ile kategorii i jakie są, to już sprawa organizatora. Ta walka zaczyna mi przypominać usilne działania pani R., ostro krytykowanej na różnych formach. Nagroda dla każdej startującej zawodniczki. Super. Ostatnio tak było na Kabatach i jakoś żaden mężczyzna nie czuł się tym dyskryminowany.
głos rozsądku i to nie z Torunia tylko z Marysina :bleble:

: 15 mar 2009, 18:23
autor: wojtek
Co prawda na terenie Atlanty proporcje sa czasem na korzysc kobiet ale nie zawsze i zdecydowanie nie w kazdej dyscyplinie .

Czesto kobiety sa najbardziej winne bo po wywojowaniu rownouprawnienia w kwestii kategorii i nagrod , wykazuja razaca indolencje w propagowaniu sportu we wlasnym srodowisku .

Organizatorzy i mescy uczestnicy wykazuja zrozumienie ale do czasu .
Jesli rok w rok wystarczy kobietom ukonczyc dystans ,czesto w fatalnej formie aby dostac nagrode pieniezna , nie ma wtedy sensu aby zapraszac konkurentki i bic sie jak mezczyzni .

Jesli kobiety tkwia w tak glebokiej demencji ,czemu nie zniesc podzialu na kategorie i po prostu przyznawac nagrody wylacznie dla pierwszej osoby ( zdarza sie ze bieg wygrywa kobieta ) .

Po prostu zbyt duza czesc kobiecej spolecznosci poszla zbyt daleko w eskalacji zadan . Nie ma szansy aby policjantka zatrzymala rownie skutecznie przestepce ,jak to zrobi jej silnieszy i szybszy kolega . Fakt ze czesc kobiet przeczy temu faktowi , swiadczy wylacznie o hipokryzji .

: 15 mar 2009, 18:25
autor: bebej
Lubię gdy fajne dziewczyny biegaja - ostatnio duzo ich widziałem na Maniackiej Dziesiatce, tak w środku stawki - pytanie czy te które walczyły o pierwsze miejsca tez sa fajne? Ja ich nie widziałem, bo za wolno biegam i sorry, za szybkie sa dla mnie te dziewczeta i ich postulaty.

: 15 mar 2009, 19:02
autor: Beauty&Beast
1. Bardzo się cieszę, że głównie panowie interesują się listem.
2. To jest wstępny projekt. Jako taki, podlega jeszcze pewnej dyskusji.
3. Być może kwestia bojkotu jest zbyt daleko posunięta, natomiast kwestia zgłoszenia tego do RPO - już nie.
4. Nie bardzo wiem o jakiej eskalacji pisze Wojtek, sądze, że porownywanie warunkow amerykańskich i polskich jest trochę nie na miejscu.
5. Piotrek, oczywiście, że POZWALA nam się startować w zawodach. Co za łaska. Nieważne, że często temu pozwoleniu nie towarzyszy nic więcej, chociaż wpisowe płacimy dokładnie takie samo.
6.Kwestia kategorii jest tutaj kwestią wóną , przede wszystkim chodzi o wysokość nagród w open, a tu już takich dysproporcji na ogół nie ma, a dziewczyny prezentują coraz wyższy poziom i jest ich coraz więcej. Tylko jaką mają mieć motywacje, skoro są traktowane jak kwiatek do kożucha?

Zresztą, Wasze komentarze tylko to potwierdzają.

: 15 mar 2009, 19:09
autor: Nagor
Do garów baby, a nie tu sejmiki urządzać :hej:

A serio, to zgadzam się z szatniami i tym podobnymi, ale co do reszty - macie przyklad chociaz jednego biegu, gdzie nagrody dla kobiet sa KILKAKROTNIE nizsze niz dla mezczyzn? Ja takiego nie znam.

Prawde mowiąc organizator biegu może sobie ustalic dowolne kategorie i dowolne nagrody. Mozna albo to zaakceptowac i biegac, albo nie akceptowac i nie biegac. Z rownym skutkiem mozna protestowac przeciwko temu, ze wozna zarabia mniej od lekarza. To tez w koncu jakas dyskryminacja ; )

: 15 mar 2009, 19:11
autor: wojtek
Ja nie pisalem o warunkach miedzynarodowych ale o miedzyludzkich , wybiegajac nieco w przyszlosc odnosnie Polski ( cywilizacja nadchodzi z Zachodu ) .
Innymi slowy - znaj proporcjom mocium panie

: 15 mar 2009, 19:51
autor: DaaD
Za mocno się upominacie o swoje prawa. Ton tego listu, cytaty z konstytucji, to straszne dla facetów słowo na d-DYSKRYMINACJA zbyt ostry i stanowczy. I my faceci będziemy reagować w panice, "będziemy chcieli zdusić ten bunt w zarodku" :oczko: :hahaha:

: 15 mar 2009, 20:16
autor: PiotrekMarysin
Beauty&Beast pisze:...
5. Piotrek, oczywiście, że POZWALA nam się startować w zawodach. Co za łaska. Nieważne, że często temu pozwoleniu nie towarzyszy nic więcej, chociaż wpisowe płacimy dokładnie takie samo.
Stosujesz demagogię. Nie wierzę, że nie odróżniasz "nie zabrania" od "pozwala". Oczywiście, że nikt Wam żadnej łaski nie robi. Bardzo się cieszę, zapewne jak 99,9999 % mężczyzn, że startuje coraz więcej kobiet. Jednak oprócz problemów z szatniami, które i tak wynikają raczej z indywidualnych zachowań niektórych panów, nie widzę w tym liście żadnych sensownych żądań. A tam jest na dodatek straszenie.
Co do wpisowego, to również je płacę w takiej samej wysokości i dopóki nie będę miał poziomu sportowego uprawniającego mnie do nagród, nie będę ich wymuszał od organizatorów.
Beauty&Beast pisze: 6.Kwestia kategorii jest tutaj kwestią wóną , przede wszystkim chodzi o wysokość nagród w open, a tu już takich dysproporcji na ogół nie ma, a dziewczyny prezentują coraz wyższy poziom i jest ich coraz więcej. Tylko jaką mają mieć motywacje, skoro są traktowane jak kwiatek do kożucha?

Zresztą, Wasze komentarze tylko to potwierdzają.
Organizator przeznacza na nagrody określoną pulę, żeby zachęcić jak najszybszych biegaczy do wzięcia udziału w imprezie. Jeśli spodziewa się, że nawet w kategorii open pań, podium będzie "za przebiegnięcie", to ja mu się nie dziwię, że nie planuje wysokich nagród.
Albo argument o równej liczbie kategorii. Chciałybyście stawać na pierwszym miejscu podium, kiedy pozostałe dwa stopnie nie były by zajęte? Czy to taka chwała wygrać gdy się jest jedynym zawodnikiem?

: 15 mar 2009, 20:22
autor: Tomek Michałowski
moim zdaniem temat jest sztuczny i należy zadać sobie pytanie czemu na ta akcja służyć ? bo jak wprowadzeniu podziału na kategorie jak u mężczyzn to jest to tylko kwestią czasu i przyrostem liczby kobiet startujących , jak będzie ich więcej to będzie więcej kategorii

co do nagród , tendencja jest coraz lepsza , szanujące się biegi nie dokonują "dyskryminacji" ale no właśnie jest ale , nie umniejszam wysiłku kobiet ale mimo wszystko czasem jest tak ,że startują 3 panie i zgarniają wszystkie nagrody a u panów biegnie powiedzmy 100 osób

szatnie i zaplecze się należą jak psu miska

słowo dyskryminacja jakoś tu mi nie pasuje , Ułan też może powiedzieć ,że go dyskryminują bo nie dopuszczają do mikrofonu a przecież taki wiekowy i zasłużony

: 15 mar 2009, 20:26
autor: DeeL
Beauty&Beast pisze: 3. Być może kwestia bojkotu jest zbyt daleko posunięta, natomiast kwestia zgłoszenia tego do RPO - już nie.
.
To może zaskarżyć przy okazji przepis o pracach wzbronionych kobietom?

Przy słusznych postulatach (szatnie, kategorie wiekowe, może coś z nagrodami), podpieranie się konstytucją czy RPO, tylko zepsuje słuszny wniosek, bo organizator odpowie, że to jego prywatna impreza, on ustala regulamin a uczestnictwo nie jest przymusowe.

A może panie się skrzykną i same zorganizują zawody?

-