ZACZYNAM ....z niczym;)

Dziewczyny - to nasze miejsce.

Moderator: beata

Awatar użytkownika
kojer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1757
Rejestracja: 26 lip 2013, 11:09
Życiówka na 10k: 46:03
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

To przy okazji zwierzątek jakby ktoś chciał w ciekawym miejscu we Wrocławiu pobiegać :)

http://wildrun.eu/

Obrazek
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Marc.Slonik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2004
Rejestracja: 20 sie 2014, 16:45
Życiówka na 10k: 44:12
Życiówka w maratonie: 3:23:55
Lokalizacja: Bruksela, Belgia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Domek to jest jakaś myśl. Dam znać jak podejmiemy jakieś kroki.
Co do sterylizacji to w Brukselii i Walonii jest obowiązkowa. Posiadnie niesterylizowanego kota dozwolone jest wyłącznie w przypadku zawodowego zajmowania się hodowlą.
ania102
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 730
Rejestracja: 02 kwie 2013, 18:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Marc.Slonik podoba mi się takie prawo - albo hodujesz koty, albo je kastrujesz/sterylizujesz! Tak powinno być wszędzie. Może uda się harmonijnie współistnieć z kotką na zewnątrz. Trzymam kciuki!

kojer ZOO to moje rodzinne okolice... gdybym nie miała tak daleko, to bym chętnie pobiegła

charm 10 minut biegania dookoła sali, by mnie wykończyło. Nie można były przebiec się po okolicy i potem wrócić na resztę treningu?

Od 03.08 regularnie ćwiczę body balance, pilates i zaczęłam też chodzić na ashtangę/power yogę. Wieczorami jeszcze parę razy w tygodniu pływam - basen mam czynny do 23.00 Dziś drugi raz na pilatesie byłam sama z trenerką i miałam zajęcia pod siebie - bardzo porządne rozciąganie:-D Naprawdę jestem zadowolona, że się zdecydowałam na coś nowego.

Pojutrze połówka. Na razie jestem dość spokojna. Rodziny pewnie nie namówię na kibicowanie. beata oby Twoja prognoza pogody się sprawdziła!
Awatar użytkownika
kojer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1757
Rejestracja: 26 lip 2013, 11:09
Życiówka na 10k: 46:03
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

ania102 pisze: kojer ZOO to moje rodzinne okolice... gdybym nie miała tak daleko, to bym chętnie pobiegła
Wybieramy się z żoną, będziemy walczyć z limitem (tylko 80 minut :)). Aczkolwiek żona się odgraża, ze będzie biegła sama a ja mam biec swoim tempem, czyli muszę potrenować bo to co aktualnie prezentuję jest żenujące :).
Ale dzisiaj odpuszczam, dalej jest duszno i koło 30C. Jutro ma być 20.
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6499
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

ania102 pisze:Od 03.08 regularnie ćwiczę body balance, pilates i zaczęłam też chodzić na ashtangę/power yogę. Wieczorami jeszcze parę razy w tygodniu pływam - basen mam czynny do 23.00 Dziś drugi raz na pilatesie byłam sama z trenerką i miałam zajęcia pod siebie - bardzo porządne rozciąganie:-D Naprawdę jestem zadowolona, że się zdecydowałam na coś nowego.

Pojutrze połówka. Na razie jestem dość spokojna. Rodziny pewnie nie namówię na kibicowanie. beata oby Twoja prognoza pogody się sprawdziła!
Moja prognoza pogody już została wzmocniona: w niedzielę od rana deszcz, około 10-11 intensywny. Ale bez wiatru i chłodno, więc idealna pogoda na dobre wyniki.

A z ciekawości - gdzie chodzisz na jogę? Ja bym chciała i na jogę i na pilates i jeszcze nauczyć się dobrze pływać, niestety na wszystko nie wystarczy mi środków, czasu i sił. Ale może bym chociaż kilka razy się wybrała ... elementy jogowe włączam sobie sama, ale to tylko elementy, nie to, co profesjonalna sesja.

Dziś u mnie tylko rower, 29k ze średnią 24.5km/h, ale po lesie, więc wolniej.
A teraz wino z ... dawnym trenerem, a obecnym trenerem m.in. Iwony Lewandowskiej. Fajnie powspominać dawne czasy i porozmawiać o sporcie "od kuchni" ;).
Awatar użytkownika
keiw
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 8789
Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

Marc.Slonik - przeczytaj sobie:
http://www.fakt.pl/wydarzenia/polska/ko ... ny/qjg5rhc
&
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju, ... 65230.html

Właśnie widziałem w TV reportaż o tej sprawie :bum:
Skojarzyło mi się z kotem, który Was odwiedza :hejhej:
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze

Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Awatar użytkownika
Marc.Slonik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2004
Rejestracja: 20 sie 2014, 16:45
Życiówka na 10k: 44:12
Życiówka w maratonie: 3:23:55
Lokalizacja: Bruksela, Belgia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Hehe, do szeregu wątpliwości dochodzi jeszcze ewentualna odpowiedzialność karna ;) Nie wiadomo czy sądy tutaj są równie wyrozumiałe.
Awatar użytkownika
ASK
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1733
Rejestracja: 02 gru 2013, 08:51
Życiówka na 10k: 50:08
Życiówka w maratonie: 4:43:44
Lokalizacja: Wroclaw

Nieprzeczytany post

Felek, dobre imię dla kota :hej:
Awatar użytkownika
charm
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1929
Rejestracja: 28 sty 2014, 15:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: silesia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

ASK pisze:Felek, dobre imię dla kota :hej:
Z wcześniejszych postów zrozumiałam, że to kotka ;)

Sent from Tapatalk
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6499
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

To może być Felka ;)

Ania, jutrzejszy deszcz w ilościach znacznych odwołano, tym niemniej pogoda powinna być optymalna - około 20 stopni, bez słońca i bez wiatru.
Biegam może i dość szybko, jednak nie wiem, czy dałabym radę przebiec teraz półmaraton - przede wszystkim mentalnie: nie chciałoby mi się tyle cierpieć. Wolę krótko i mocno :hejhej: . A kolano boli mnie ostatnio nawet, gdy leżę.
Awatar użytkownika
ASK
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1733
Rejestracja: 02 gru 2013, 08:51
Życiówka na 10k: 50:08
Życiówka w maratonie: 4:43:44
Lokalizacja: Wroclaw

Nieprzeczytany post

Urlop. Takie piekne słowo. Moje wspomnienia mają przede wszystkim zapach, później dźwięk, dalej kolor i swiatlo, później dotyk i na koncu obraz. Teraz czuje mokry piasek, mokry las. Troche tez pachna gofry i wata cukrowa. Slychac wiatr, mewy, gwar, sporo jezyka niemieckiego i jedyny w swym rodzaju dzwiek cymbergaja. Gdzie jestem?
Awatar użytkownika
charm
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1929
Rejestracja: 28 sty 2014, 15:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: silesia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

@ASK - kojarzy mi się polskie morze, okolice Niechorza itd, ale to raczej moje wspomnienia ;)

@Beata - te Twoje kolana... :(
Pewnie poza operacją nie ma już innego sposobu...?

Sent from Tapatalk
Awatar użytkownika
kojer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1757
Rejestracja: 26 lip 2013, 11:09
Życiówka na 10k: 46:03
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

ASK pisze:Urlop. Takie piekne słowo. Moje wspomnienia mają przede wszystkim zapach, później dźwięk, dalej kolor i swiatlo, później dotyk i na koncu obraz. Teraz czuje mokry piasek, mokry las. Troche tez pachna gofry i wata cukrowa. Slychac wiatr, mewy, gwar, sporo jezyka niemieckiego i jedyny w swym rodzaju dzwiek cymbergaja. Gdzie jestem?
Brzmi jak Międzyzdroje albo Świnoujście, ale w zasadzie większość miejscowości nad morzem pasuje :).
Awatar użytkownika
charm
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1929
Rejestracja: 28 sty 2014, 15:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: silesia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Też mi pasowało Świnoujście, poza tym zapachem lasu - dawno tam nie byłam, ale mało z lasem mi się kojarzy ;)
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6499
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

ASK, ja to bym na pewno nie odgadła, gdzie jesteś, bo nad polskim morze znam tylko ... stadion w Sopocie, gdzie zresztą pobiłam dwie życiówki, na 1500m i na 5000m. Ale nad morzem przy okazji tych startów nie byłam. A! i Jeszcze startowałam kiedyś w Biegu Westerplatte, który nawet wygrałam ;).
W dzieciństwie zawsze jeździłam w inne rejony, a teraz morska nie jestem, zresztą nawet nie miałabym z kim nad morze jechać.

Udanego odpoczynku, ASK! :taktak:

Charm, operacja moim kolanom też za bardzo nie pomoże, zresztą operacja to zawsze ryzyko, więc dlatego jakoś daję radę, ćwiczę itp. i staram się nie przejmować.
Natomiast pisząc o "cierpieniu" miałam na myśli cierpienie związane z długotrwałym, jednostajnym wysiłkiem. Po moich różnych urlopach wypełnionych po brzegi wielogodzinnym, znacznym wysiłkiem, chwilowo biegać dłużej, niż 1h15min nie jestem w stanie, mentalnie.

Ania - powodzenia, wykorzystaj dobre warunki pogodowe i walcz o dobry wynik! :)
ODPOWIEDZ