The Color Run... zabezpieczenie

[mikus1987]

Witam:)

Mam pytanie dosyć śmieszne i dziwne dla większości z was zapewne;)
W sobotę biegnę swój pierwszy Color Run w Dąbrowie Górniczej;) wszytsko spoko, ciuchy
biorę te na których mi nie zależy ale zastanawiam się nad zabezpieczeniem zegarka.

Czy ktoś z was, brał udział i może powiedzieć jak z wyczyszczeniem zegarka po tym biegu kolorów?
Nie był zbytnio tani bo kosztował prawie 2000zł i nie chcę, żeby mi jakoś nalazło do środka tego proszku;)

proszę się nie śmiać, należę do ludzi dbających o taki sprzęt:)

Pozdrawiam

[Marc.Slonik]

Rozumiem, że mówimy o zegarku do biegania? Zegarek za 2kPLN jest z pewnością wodoszczelny. Myjesz go pod kranem i po sprawie.
Chyba, że mowa o zegarku od garnituru - wtedy rada jest jeszcze prostsza. Zdejmij go i biegnij bez.

[mikus1987]

Mówimy o biegowym garminie;) 735XT Więc pewnie to co proponujesz jest najlepszym rozwiązaniem:)
To jest zegarek triathlonowy, więc podobno całkowicie wodoszczelny, choć ja nie pływam więc nie wiem;)

Ale boję się, że później jakoś ta farba nie zejdzie, a nie chcę biegać z kolorowym zegarkiem:)

Choć pewnie jak zwykle, przesadzam i martwię się nie potrzebnie.

[charm]

Ta farba to takie coś, co się spiera, nie zostawia plam, jest nieszkodliwe dla dzieci, itd, więc o zegarek się nie martw
(ewentualnie rowki paska szczoteczką, no guma łapie)

Sent from Tapatalk