Półmaraton Warszawski 2017

[bezuszny]

OK, faktycznie, to ma sens. Bo już pomyślałem, że coś pomyliłem i będziemy zbiegali tym stromym fragmentem Agrykoli.

[nestork]

2. Update od organizatorów PW jest taki, że kompletnie zmieniono trasę. Na nieco ponad miesiąc przed startem to niepoważne

Z punktu widzenia kogo jest niepoważne? Kogo dotyka ta zmiana? Bo mnie jako uczestnika nie za bardzo, bo nie dla trasy biegnę w tym biegu. I jej skorygowany przebieg (jakie 20-25%) w żaden sposób nie zmieniają mojego podejścia do przygotowań. Start i meta przecież jest w tym samym miejscu. Nie zmieniono płaskiej trasy na górzystą, czy na odwrót. Jako mieszkańca też nie dotyka mnie to. Póki co raczej żaden mieszkaniec obszarów objętym utrudnieniami szczególnie się tym nie interesuje. Więc kogo to dotyka? Nie rozumiem o co bić pianę.

Nie żebym szczególnie pochwalał, ale biegłem w biegach ulicznych, gdzie trasa była znana ledwie tydzień przed.

Sorry, ostatnio nie zaglądam tu często.

1. To nie jest korekta, to jest duża zmiana względem pierwotnej trasy.
2. Jestem przyzwyczajony do dotrzymywania danego słowa, a takim było opublikowanie pierwotnej trasy.
3. Organizatorzy nie podali powodu zmiany trasy. Nie odpowiedzieli też na moje pytanie, skąd taka zmiana.
4. Wobec takiej postawy nie mogę mieć pewności, czy trasa znów nie ulegnie zmianie.

To tyle, jeśli chodzi o pryncypia. Drugorzędne - bo indywidualne - niech będzie, że profil trasy jest dla mnie istotnym kryterium wyboru biegu.

[nestork]

Fajna analiza, mimo wszystko ten podbieg na 5 km będzie trochę krótszy, niż miał być we wcześniejszej wersji, a trasa wciąż jest relatywnie płaska.

Muszę się tam przebiec i ogarnąć ten odcinek własnonożnie, bo z Google Maps (a tym bardziej z poglądowej mapki orgów) nie jestem w stanie się odnieść.

Z tego co kojarzę i widzę na mapce, to Agrykolą będziemy biegli już tylko tym płaskim fragmentem, więc chyba nie będzie tam żadnego zbiegu?

Racja, omyłkowo uznałem, że zbieg leci po całości Agrykoli. Zatem nie będzie on znaczny pod względem długości i stopnia nachylenia.

[nestork]

Opublikowano filmik z trasy: https://www.facebook.com/MaratonWarszaw ... 201534763/

Logadin, a jaką taktykę będziesz miał na zbiegi i podbiegi? Puszczasz nogę luźno, tak załóżmy do 3:40/km, a potem na podbiegu zwalniasz do załóżmy 4:20/km?

[bezuszny]

Czyli rzeczywiście jednak końcówka w tunelu (między 19 a 20 km). Trochę szkoda. Ale mimo to jako całość trasa moim zdaniem prezentuje się ciekawie i jest raczej szybka.

[Logadin]

nestork - te podbiegi nie są na tyle długie i uciążliwe, by na nich specjalnie 'zarabiać'. Ten na 5km jest wcześnie, wybieg z tunelu na Wisłostradzie już i tak ludzie leca jako finish. A tam gdzie masz dobieg do łazienek jest w miarę rozciągnięty i kompensowany przy Agrykoli i zbiegu.
Więc ja będę jechał równo - jeżeli gdzieś się uda nadrobić parę sekund to wtedy na zbiegu te parę się wytraci ale bez tak mocnego rwania o +/-20sek na km (to by miało sens jakbyśmy robili całą Agrykolę ). Nie wiem jednak jak będzie chciał biec drugi pace.

[nestork]

Dzięki za odpowiedź. Szanuję Twoją taktykę i oczywiście nie będę na nią wpływał, natomiast najchętniej na zbiegu na 3-4 km na Krasińskiego (który jest dość stromy) zyskałbym tych kilka-kilkanaście sekund, żeby je potem wytracić na podbiegach, ale to moja osobista preferencja, bo nie lubię męczyć buły pod górę przy tempie progowym. Zresztą Twoja taktyka może być właśnie tym, czego szukam,; spróbuję znaleźć i spytać drugiego pejsa. Tak czy inaczej polecę z grupą, samemu będzie trudniej.

[jorge.martinez]

Czy nie wiecie czy będzie zając na czas krótszy niż 1:25? Celuję w 1:21 więc najchętniej bym się na pierwszą połowę dystansu podpiął pod kogoś kto biegnie na to lub biegnie równo na coś nieco wolniejszego.

[bezuszny]

Wg strony organizatora będzie zając na 1:20:

"Specjalnie przygotowani pacemakerzy będą prowadzić uczestników na następujące czasy (netto): 1:20, 1:25, 1:30, 1:35, 1:40, 1:45, 1:50, 1:55, 2:00, 2:10, 2:20."

http://pzupolmaratonwarszawski.com/najw ... nformacje/

[Logadin]

Dokładnie jest także dwóch zająców na 1:20.

[jorge.martinez]

Ach, no to nie da rady, jak dla mnie

Moim zdaniem nie da się nadrobić na zbiegu tyle, co straci się na podbiegu. Ponadto zbiegi to nie taka miła rzecz dla nieprzygotowanych nóg i pędzenie na łeb, na szyję może przynieść więcej szkody niż pożytku.

Moja strategia będzie raczej podobna, jak wyżej. Czyli bez szarpania i raczej równo na podbiegach, bo nie są to jakieś wyrypy, by szybko się ustabilizować na płaskim.

[ragozd]

A co nieprzygotowane nogi robią na półmaratonie? Zbiegi i podbiegi to przecież podstawa i też trzeba trenować. Ja jestem zwolennikiem szybszych zbiegów a wolniejszych podbiegów, co nie oznacza jednak pędzić w dół na łeb, szyję

Dokładnie jest także dwóch zająców na 1:20.

Dokładnie Jeden będzie biegł positive splitem drugi - negativem

[nestork]

Co ciekawe, pierwsze 5 km tego PW dokładnie pokrywa się z trasą Biegu na Piątkę z MW z 2017. Jak wtedy zbiegałem na wspomnianym przeze mnie zbiegu, dochodziłem do 3:10/km i dla mnie to już była masakra dla nóg - w konsekwencji na ostatnich 2 km brakowało sił, żeby równomiernie przyspieszyć.

Ale podczas połówki do 3:40-3:45/km tempo podkręcę na tym zbiegu bez większych szkód. Tak jak pisał Ragozd - zbiegi też trzeba trenować i z raz-dwa razy w tygodniu zaliczam Tamkę/ Agrykolę/ Książęcą/ Karową mocno w dół

Oczywiście co kto lubi - ja wolę tak, a potem na podbiegu zwolnić. Dzięki temu wysiłek jest bardziej wyrównany (tętno). Tak też biegłem we Lwowie 10 km - bardzo pagórkowata trasa jak na miejską, tempo wahało się 3:35-4:25/km, a tętno miałem praktyczne stałe przez cały bieg.

[pawikr]

he ?
http://pzupolmaratonwarszawski.com/bez- ... -na-mecie/

[mafik]

he ?
http://pzupolmaratonwarszawski.com/bez- ... -na-mecie/

co "he ?" ?
Od kilku edycji na PMW i MW jest Lech Free na mecie.