Dieta Dukana - opinie.

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Awatar użytkownika
soprano99
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 277
Rejestracja: 01 kwie 2008, 13:23
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków/Słomniki

Nieprzeczytany post

hej,
ktoś stosował powyższą dietę, analizował??? Proszę o opinię.
GG 4428822

"Bo największym ryzykiem jest nie ryzykować"
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
merlin
Wyga
Wyga
Posty: 70
Rejestracja: 01 cze 2007, 14:24
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 3:30:23

Nieprzeczytany post

Ja stosowałem już drugi raz. Za każdym razem jestem w stanie wytrwać w fazie I kilka dni (pierwszym razem 3 (spadek wagi 3kg, drugim 6 (spadek wagi 4kg)). Potem płynnie przechodzę do normalnego jedzenia z jednym dniem w tygodniu tylko na białku. Nie mam aż tyle wewnętrznej siły, żeby wytrzymać dłużej :) a i tak jest to jedyna dieta, którą jestem w stanie wytrzymać kilka dni bo po prostu uwielbiam mięcho, maślankę a biały serek właśnie polubiłem :). Jedynym odstępstwem jest wypijanie rano latte z xylitolem jako słodzikiem :).
Dla osoby super zdyscyplinowanej i zdeterminowanej i lubiącej mięso dieta ta wydaje się idealna.
Jak masz jakieś pytania to zapraszam.

Pozdrawiam,
Michał
Ze sportowym pozdrowieniem,
Michał Szerling
[url]http://trifit.pl[/url]
Awatar użytkownika
F@E
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2302
Rejestracja: 16 paź 2009, 17:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: TG

Nieprzeczytany post

Dukan to coś podobnego do Cyclic Ketogenic Diet, dieta w której wpadamy w pseudo lub w ketozę, zrzucając niezły balast, podobna jest do tego też 10-PŻ.
"Wizja bez działania jest marzeniem, działanie bez wizji jest koszmarem"
Awatar użytkownika
soprano99
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 277
Rejestracja: 01 kwie 2008, 13:23
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków/Słomniki

Nieprzeczytany post

10 PŻ znam. Czyli rozumiem, ze jest ok! Stosować!
GG 4428822

"Bo największym ryzykiem jest nie ryzykować"
Awatar użytkownika
merlin
Wyga
Wyga
Posty: 70
Rejestracja: 01 cze 2007, 14:24
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 3:30:23

Nieprzeczytany post

"Bo największym ryzykiem jest nie ryzykować" :)
Pamiętaj o piciu, mogą pojawić się problemy z wypróżnianiem. No i jeśli masz problemy z wątrobą to wydaje mi się, że przed wskazana byłaby wizyta u lekarza. Po diecie napisz jak poszło.
Moja żona przy pierwszym razie ją zastosowała razem ze mną i u niej efekt był bardzo mizerny ale podobno u kobiet tak może się zdarzyć.

Pozdrawiam,
Michał
Ze sportowym pozdrowieniem,
Michał Szerling
[url]http://trifit.pl[/url]
bocian813
Wyga
Wyga
Posty: 81
Rejestracja: 12 mar 2009, 16:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Powiem, krótko na punkcie tej diety to powariowało pół mojej rodziny. Ale szczerze mogę polecić bo na tej diecie wszyscy chudną w oczach hehe a ciągle widzę jak coś jedzą :D:D:D Polecam
Awatar użytkownika
soprano99
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 277
Rejestracja: 01 kwie 2008, 13:23
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków/Słomniki

Nieprzeczytany post

A jak z utrzymaniem wagi po kuracji??? Jak przebrnę przez książkę to spróbuję.
GG 4428822

"Bo największym ryzykiem jest nie ryzykować"
Awatar użytkownika
merlin
Wyga
Wyga
Posty: 70
Rejestracja: 01 cze 2007, 14:24
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 3:30:23

Nieprzeczytany post

Mi waga za każdym razem podskoczyła o jakieś 0,5 kg. Ale ja jestem szczególny przypadek, uwielbiam jeść i gotować :) i do tego notorycznie się nie wysypiam (małe dzieci w rano i w nocy budzą, a wieczorem jak nie olimpiada, to książka albo film nie pozwalają pójść wcześnie spać :) )

Pozdrawiam,
Michał
Ze sportowym pozdrowieniem,
Michał Szerling
[url]http://trifit.pl[/url]
Awatar użytkownika
F@E
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2302
Rejestracja: 16 paź 2009, 17:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: TG

Nieprzeczytany post

Sprawa jest prosta, jojo bierze się najczęściej z braku równowagi(katabolizm) i z utraty mięśniowej która bezpośrednio odpowiedzialna jest za zwolnienie metabolizmu, każdy kilo mięśnia, strzelam to z 30-40 kcal/dobę zapotrzebowania na energię, zmniejszając tą masę a idzie ona co prawda wolniej jak fat(A-CoA) narażamy się na jojo, bo po powrocie do równowagi organizm zacznie więcej odkładać niż budować mięśnia, przy jeszcze bardziej zmniejszonym metabolizmie, przy redukcji bardzo ważne jest utrzymanie za wszelką cenę tkanki mięśniowej poprzez trening siłowy. Jeżeli go zastosujemy organizm dostanie bodziec który podpowie mu by nie pozbywać się tak łatwo tkanki mięśniowej ponieważ będzie potrzebna do wykonania pracy i tu właśnie jest bardzo ważna progresja rzędu 3% w ciężarze od 75-90% CM. Bardzo ważnym jest zastosowanie objętości w taki sposób.

Powtórzenia:
4 - 8
Zakres uniwersalny dla większości ćwiczących siłowo
Hipertrofia funkcjonalna

8 - 12
Dla sportowców z dyscyplin łączących siłę z wytrzymałością (średniodystansowcy)
Hipertrofia strukturalna

I objętości wyrażonej w sumie ćwiczeń, powtórzeń bezpośrednio na akton:
24-36
Hipertrofia funkcjonalna (przyrost mięśni i siły)

36-50
Hipertrofia strukturalna (przyrost mięśni)

Trzeba jednak pamiętać o tych przedziałach ciężaru maksymalnego(CM):

70 - 80%
Hipertrofia strukturalna (przyrost mięśni)

80 - 90%
Hipertrofia funkcjonalna (przyrost mięśni i siły)

pozdro
"Wizja bez działania jest marzeniem, działanie bez wizji jest koszmarem"
solisia
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 04 mar 2010, 18:40

Nieprzeczytany post

naprawdę warto spróbować tej diety bo z tego co słyszałam i sama stosowałam jest bardzo skuteczna a praktycznie nie zauważyłam żeby ktoś jakoś szczególnie zmienił podczas jej stosowania swoje nawyki żywieniowe:p ale jeśli ta akurat nie podpasuje można spróbować dietę 1000 kalorii bądź hmm np. kopenhaską ale ta wymaga już większej silnej woli. Każda nich jak i inne możesz znaleźć tutaj http://www.odchudzanie-cwiczenia.pl/ Poza tym, jest też baza ćwiczeń i innych porad oraz metod skutecznej walk z wagą:)
Awatar użytkownika
F@E
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2302
Rejestracja: 16 paź 2009, 17:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: TG

Nieprzeczytany post

1000 kalorii to jakaś jawna kpina o.O
"Wizja bez działania jest marzeniem, działanie bez wizji jest koszmarem"
Noksia
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 10
Rejestracja: 08 sty 2010, 10:52
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Szczecinek / Poznań

Nieprzeczytany post

Dieta Dukana to kolejna dieta wysokobiałkowa. Bardzo szybko się chudnie, ale ja nie zdecyduję się na nią. Wyeliminowanie węglowodanów z diety powoduje u mnie baaardzo niskie samopoczucie (już kiedyś próbowałam). Nie miałam siły ani ochoty na nic, a już na pewno nie na bieganie...
"Jeśli mówisz, że coś jest możliwe lub niemożliwe, za każdym razem masz rację."
Colin2000
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 284
Rejestracja: 18 wrz 2009, 08:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Busko Zdrój
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Dieta diecie nierównej. Chodzi o to ze przy takich typu dietach szybko występuje zakwaszenie organizmu a co za tym idzie to jestesmy bardziej zmeczeni , apatyczni, wieksza ilosc zakwasów miesni itp. Wiadomo warzywa i owoce to główne źródła pokarmu zmniejszajace naszego PH w zoładku. Niestety inne produkty np. białkowe sery,jaja,mieso itp. zakwszwaja...
Njalepiej postawić na zblinasowana diete jesc sporo róznorodnych zdrowych produktów z dołaczeniem wiekszej ilosci saltek warzywnych, owoców.
Oczywiscie niczego nie oszukamy.... Kalorycznosc posiłków to podstawa.
Ale jednak ze jestesmy na forum sportowym a dokładiej pasjonujacymi sie bieganiem to najwazniejszy jest systematyczny trening:)
Awatar użytkownika
frisinnad
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 3
Rejestracja: 04 sty 2010, 01:20

Nieprzeczytany post

heh, tydzień udało mi się wytrzymać bez węglowodanów, nie głodziłam się (mięso, warzywa, nabiał - to wszystko zawsze lubiłam), a nie byłam w stanie na niczym się skupić (mimo, że spałam dłużej niż zwykle), bolała mnie głowa, jedynie wyjście na trening jakoś mnie ożywiało, ale w sumie to mogę powiedzieć, że cały ten tydzień przyniósł raczej regres w moim planie treningowym (nie miałam po prostu odpowiednio dużo siły, aby zrobić cos więcej niż trucht).. Pewnie gdybym widziała efekty (czytaj: niższe wskazanie mojej wagi) zmobilizowałabym się, aby wytrwać dłużej, ale wobec ich kompletnego braku postanowiłam to zarzucić..

Nigdy wcześniej nie stosowałam żadnej diety (odchudzającej) i raczej szybko się nie zdecyduję na kolejną. Wprawdzie 2-3 kg przydałoby mi się zrzucić, ale swoją stałą wagę utrzymuję już ładnych kilka lat i zbyt dużą wagę przywiązuję do tego, aby dostarczyć organizmowi zbilansowanej diety, że chyba jednak będę musiała pogodzić sie z tym, że z każdym kolejnym przebiegniętym kilometrem przemieszcza się ze mną te 3 kg więcej :D
Wuj Phyll
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 347
Rejestracja: 04 paź 2008, 15:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Diety bezwęglowe to nie są diety dla ludzi chcących po raz pierwszy czy drugi stracić 2-4kg.
Na nich się schodzi z wartości poniżej 10% BF moim skromnym zdaniem i nie ma sensu się katować nimi przy 20% np
ODPOWIEDZ